Nie jestem zwolennikiem grzebania w maszynach przez niedoświadczonych ludzi ale z jednym to się nie zgadzam. Kupuję maszynę za grube pieniądze i nie mam do niej hasła lub softu bo producent nie udostępnia???. Lipa niesamowita. To powinno być karalne lub zabronione.
Obsługuje kilka maszyn gdzie ktoś gdzieś coś napisał lub zahasłował i po 10 latach wykonanie jakiejkolwiek naprawy kończy się zazwyczaj wymianą sterownika. Osobiście montuje i hasłuje sterowniki ale tylko na czas gwarancji. Po, udostępniam hasło i soft (gotowca nie projekt).
Rozumiem że to prosty sposób na podciągnięcie wyników finansowych serwisu ale maszyna jest moja i mogę z nią zrobić co mi się żywnie podoba więc dlaczego producent mi tego zabrania?
Takie to moje przemyślenia.
Doświadczenie stworzyło sztukę, brak zaś doświadczenia - przypadek .... A prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn. Arystoteles