![]() |
|
chłodnia zaladza sie - Wersja do druku +- Forum Klimatyzacja (https://forum.klimatyzacja.pl) +-- Dział: Klimatyzacja.pl (https://forum.klimatyzacja.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Chłodnictwo (https://forum.klimatyzacja.pl/forumdisplay.php?fid=12) +--- Wątek: chłodnia zaladza sie (/showthread.php?tid=2541) Strony:
1
2
|
chłodnia zaladza sie - awax - 2009-06-16 Jeszcze jedno,to raczej trudno byc takim samym specjalistą jak Ty.Pytając o temperaturę parowania pokazujesz,że o chłodnictwie nie Masz zielonego pojęcia. M.in. z tego powodu osobiście jestem przeciwnikiem udzielania porad osobom anonimowym.Wy nie dośc,że psujecie Klientom urządzenia to kreujecie fatalną opinię o chłodnikach.Wstyd mi za Was. chłodnia zaladza sie - wit - 2009-07-05 Witam. początkowo mało ciepłego żarcia i rzadko otwierają drzwi ... chłodzenie daje radę.... chłodzi osadza się trochę szronu na parowniku -osiągnie swoje +5 -agregat gaśnie a wentylatory chodząc nadal topią szron i jest cacy. po kilku dniach ciepłego żarcia coraz więcej a baby latają biegiem i ciągle otwierają drzwi... dostaje się więcej ciepła i agregat ma co robić.... dłużej się nie wyłącza dłużnej powstaje szron na parowniku. więcej szronu (zwłaszcza, że przez otwarte drzwi leci wilgoć ) -układ słabiej mrozi -przestaje dawać radę... coraz dłuższa praca agregatu -coraz krótsze przerwy -i szron nie zdąży się stopić. aż wszystko się zalepi -agregat chodzi ciągle -prawie nie chłodząc komory a lodu na parowniku ciągle przybywa.... najprostsza metoda zaradzenia (kiepska) to czasówka która wymusi co kilka godzin zatrzymanie agregatu niezależnie czy już komora osiągnęła temp. w czasie postoju agregatu trzymanego czasówką spada lód topiony pracującymi wentylatorami- i po kilkunastu minutach agregat staruje "pełen nowych sił" -bo z czystym parownikiem. ale i tak pewnie kiepsko z mrożeniem. wszystko wskazuje na zbyt mały agregat i parownik.... "mocy przybywaj" najlepiej zmień cały układ chłodzący... duży agregat, większy parownik.... Pozdrawiam. Witek chłodnia zaladza sie - Radek W. - 2009-07-06 błąd został popełniony w fazie projektowej - zbyt mała rezerwa wydajności wobec wydajności obliczonej... teraz są 3 wyjścia - albo kombinowanie przy obecnej instalacji, albo montaż większego agregatu i chłodnicy, albo też rozbudowa obecnej instalacji za pomocą np. dodatkowego agregatu i chłodnicy, czyli montaż drugiej dodatkowej instalacji... Co prawda jest to niezgodne z fachowym podejściem do tematu... Jeśli chodzi o kombinowanie, rozważyłbym rozwiązanie odtajania parownika gorącymi parami - wtedy oczywiście na czas odtajania wyłączamy wentylatorki, a sam proces odtajania trwa bardzo krótko - kosz przeróbki też nie byłby zbyt wysoki - w zależności od wielkości instalacji... Pozdrawiam, Radek W. chłodnia zaladza sie - mn27 - 2009-07-06 dzieki wit za krótka i prosta odpowiedz tak właśnie zrobiłem zastosowałem czasówke ,drzwi w miare uszczelniłem załozylem do nich samozamykacz i narazie jest w porzadku fakt ze baby sie denerwuja bo same im sie drzwi zamykaja i juz im sie to nie podoba chłodnia zaladza sie - wit - 2009-07-06 mn27 napisał(a):narazie jest w porzadku fakt ze baby sie denerwuja bo same im sie drzwi zamykaja i juz im sie to nie podobaZawsze byłem zdania, że baby trzeba krótko trzymać.... drzwi im szybko zamykaczem przed nosem zamykać... ![]() Grunt, że działa. Teraz wszystko zależy czy mocy brakuje troszeczkę -czy całkiem dużo... mniej szronu (uszczelnione i zamknięte drzwi) -wymuszone odtajanie (bo czasówka i wentylatory -więc lepsza wymiana ciepła w chłodnicy -i system pracuje na wyższej temp. odparowania -a więc ma większa wydajność... mimochodem zyskałeś średnio z 10 -może nawet i 20% wydajności... może starczy. odtajanie wentylatorami... -zdziwilibyście się jak skuteczne i szybkie jest -i jakim mocom grzałek odpowiada.... niewprowadzając przy tym dodatkowego ciepła do komory.... a nawet w trakcie odtajania chłodzi komorę kosztem topniejącego lodu... jednak wszystko tu zależy od temp w komorze.... mając do dyspozycji powietrze +2 bardzo kiepsko topi lód. mając powietrze o temp +4 -topi już lepiej... 2x lepiej... a mając +6stopni w komorze... odtajanie wentylatorami śmiga jak najlepsze grzałki -oczywiście jeśli jest robione w porę a parownik jeszcze się nie zakleił "i jest przedmuch" ... jeśli nadal będzie się troszkę zaladzać.... kombinuj z nastawami tej czasówki -troszkę częściej lub dłużej odtajaj -lub ustaw troszkę wyższą temp na termostacie... jeśli komora nie da rady +5 utrzymać -to może mocy starczy na +7 temp kiepska ale może będzie stabilniej.... alternatywą jest tylko dodanie mocy... jak pisał Kolega wcześniej -wymiana instalacji chłodzącej -lub dodanie drugiej żeby tą wspomóc. pozdrawiam. Witek PS. odtajanie gorącymi parami wbrew pozorom ani nie jest tak proste ani tak tanie jak się wydaje... -nie na etapie istniejącej i pracującej instalacji... zdjęcie gazu z układu... sporo spawania przerabiania rurek... próżnia i ponowne napełnianie = się sporo czasu. -i przy odtajaniu gorącym gazem wszystko płynie jakoś na opak... w tym niestety i olej... takie odtajanie jest super -ale tylko przewidziane na etapie PROJEKTOWANIA instalacji i przy przemyślanym prowadzeniu rurek. skopany układ chłodzący -jakaś "rzeźba" może nie wytrzymać dodania GG (gorącego gazu) chłodnia zaladza sie - Radek W. - 2009-07-06 co do odtajania w pełni się zgadzam - jednak pełną opinię mógłbym wydać dopiero po obejrzeniu instalacji... Nie miałem jakoś problemów z instalacjami na gorące pary - zawsze wszystko ładnie wychodziło, choć fakt - nie przerabiałem nigdy istniejącej instalacji... chłodnia zaladza sie - wit - 2009-07-06 Radek W. napisał(a):Nie miałem jakoś problemów z instalacjami na gorące pary - zawsze wszystko ładnie wychodziło, choć fakt - nie przerabiałem nigdy istniejącej instalacji...jak ładnie sensownie położone rurki to i ładnie śmiga... jak instalacja kiedyś skopana przez "amatora" - rurki o dziwnych średnicach -spadki nie w tą stronę syfonów brak lub niepotrzebne syfony czy w złych miejscach... i inne radosne rzeźby... to przeróbka tego na odtajanie GG to straszna muka.... a i roboty na etapie pierwszego montażu znacznie mniej niż przy przeróbce już działającej instalacji... zawsze łatwiej zrobić dobrze od podstaw niż po kimś poprawiać... takie poprawianie -to często konieczność orurowania układu od początku.... a więc koszty... kolega pytał jak najprościej najtaniej zrobić.... a GG to całkowita przeróbka.... sporo dodatkowej pracy i koszt tego.... o ile montując układ od zera klient łyknie cenę.... to przy "drobnej naprawie " HI HI - trudno uzyskać godziwą zapłatę za kilka godzin dodatkowej pracy.... takie chłodnie w starych salach weselnych to zazwyczaj straszne złomy... przeróbka na GG może wyjść drożej niż warta stara instalacja chłodząca... jakiś stary agregat o wydajności około kilowata -chłodnica często z odzysku po większym meblu -styczniki sm1 i termostat od lodówki -to wartość złoma poniżej 5 stówek... kilka -(a nawet kilkanaście) roboczogodzin przeróbki -(chłodniarz-serwisant + pomocnik) -sam oceń cenę przeróbki na odtajanie gorącym gazem... ja bym złoma za 5 stów nie podjął się przerabiać na odtajanie GG... a montując od zera nową instalację -odtajanie GG niewiele by zwiększyło koszt sumaryczny... pozdrawiam. Witek. chłodnia zaladza sie - łysy45 - 2009-07-31 słuchaj kolego odgrzebujesz stare posty i piszesz bzdury i poco chcesz zostac expertem chłodnia zaladza sie - łysy45 - 2009-08-01 kolego patrz na datę tym tematem nikt już nieżyje i ty nagle się budzisz i piszesz coś co niewnosi nic nowego i tak jest z większoscią tematów na które piszesz i o to mi chodzi awari w chłodnictwie nieusuwa się tygodniami tylko godziny jak robisz to wiesz pozdrowionka chłodnia zaladza sie - łysy45 - 2009-08-02 moze jest i zainteresowany ale czymś co jest pomocne a nie bzdurami "urządzenie żle dobrane" jak już chcesz pomóc to przynajmniej się postaraj a nienabijaj licznika pozdrowionka- |