obser napisał(a):I Klient jest bardziej zadowolony, bo zapłaci mniej, a firma i tak swoje zarobi. Tym bardziej, że 98% globu się tym nie przejmuje. Z praktyki stwierdzam, że czynnik R22 był bardziej ekologiczny, bo nawet ponad 20 letnie instalacje nie potrzebują ingerencji w układ z czynnikiem.

Amfan napisał(a):Słyszałem takie historie: przyjeżdza firma prawdza gaz w układzie i stwierdza że jest mało . Po czym wypuszcza resztki tzn np. 1 kg w powietrze i w raporcie piszą PUSTY. Bo nie trzeba wtedy odzyskiwać, pisać ile się odzyskało, nie trzeba obciążać klienta za utylizację, jeździć do Prozonu, pisać godzinę jakich się narzędzi używało przy odzysku i kto to robił . Połowa roboty mniej przy procedurach.

Amfan napisał(a):Karać operatora, karać instalatora, a gdzie w tym wszystkim rozszerzona odpowiedzialność producenta. Na miejccu operatora to bym zarządał deklaracji czasu bezawaryjnej eksploatacji komponentów i armatury chłodniczej w urządzeniu.Wtedy miałbym podstawę do roszczeń o zwot piemiędzy za te wszyskie kary środowiskowe.Nieszczelność w układzie to nie tylko wina instalatora lub braku opieki nad urządzeniem.

fgazudt napisał(a):Po drugie nie zapominaj że klient który posiada urządzenie f-gazowe jest zobowiązany raz do roku składać sprawozdanie do Urzędu Marszałkowskiego odnośnie odpadów. Wyciek czynnika chłodniczego oprócz tego że zapłaci firmie serwisowej za nowy czynnik musi w sprawozdaniu dać inf. że z urządzenia miał wyciek czynnika.