p.obelix napisał(a):Nie da się ot tak podnieś sobie temperatury parowania bo albo zwiększasz wymiennik albo wstawiasz mniejszą sprężarkę. To tak w skrócie i najprościej jak można.

p.obelix napisał(a):Wszystko da się zrobić kwestia odpowiednich wyliczeń i doboru urządzeń. Nie spodziewaj się że ktoś Ci tu zrobi wyliczenia i poda wszystko na tacy a Ty weźmiesz Pana Miecia i zrobi to za pół ceny.

qzyck napisał(a):Czy jest możliwe zbudowanie czegoś na kształt takiego schładzalnika przepływowego: sok płynie w ilości około 7 litrów na minutę przez płaski zbiornik (albo wężownicę) z nierdzewki, zbiornik/wężownica z obu stron jest otoczona płaszczem chłodzącym, tak, aby odpowiednio obniżało temperaturę soku? A może są gotowe takie urządzenia?

p.obelix napisał(a):A odnośnie podniesienia temperatury na gazie to nie rozumiesz idei pracy układów chłodniczych. Nie da się ot tak podnieś sobie temperatury parowania bo albo zwiększasz wymiennik albo wstawiasz mniejszą sprężarkę. To tak w skrócie i najprościej jak można.

qzyck napisał(a):

p.obelix napisał(a):Wszystko da się zrobić kwestia odpowiednich wyliczeń i doboru urządzeń. Nie spodziewaj się że ktoś Ci tu zrobi wyliczenia i poda wszystko na tacy a Ty weźmiesz Pana Miecia i zrobi to za pół ceny.

O tym to ani słowa nie było z mojej strony.

Zadałem dwa pytania:

qzyck napisał(a):Czy jest możliwe zbudowanie czegoś na kształt takiego schładzalnika przepływowego: sok płynie w ilości około 7 litrów na minutę przez płaski zbiornik (albo wężownicę) z nierdzewki, zbiornik/wężownica z obu stron jest otoczona płaszczem chłodzącym, tak, aby odpowiednio obniżało temperaturę soku? A może są gotowe takie urządzenia?

Na żadne nie uzyskałem odpowiedzi, mimo, że napisałem w naszym ojczystym języku. Ba, nawet dołożyłeś swoje 'trzy grosze' o Panu Mieciu. Skąd tyle złośliwości, hę? I podejrzenia o znajomość z Panem Mieciem? Nie znam człowieka, a może powinienem?

p.obelix napisał(a):A odnośnie podniesienia temperatury na gazie to nie rozumiesz idei pracy układów chłodniczych. Nie da się ot tak podnieś sobie temperatury parowania bo albo zwiększasz wymiennik albo wstawiasz mniejszą sprężarkę. To tak w skrócie i najprościej jak można.

Może nie rozumiem. Zastanawiam się tylko, skąd w takim razie w opisie urządzeń chłodniczych info na przykład takie:
Sprężarka TFH 2511 Z
- zakres stosowania: -10/-35 stopni
- 6,2 kw przy -10 o C / +40 o C
- 2,0 kw przy -30 o C / +40 o C
???

Oczywiście to tylko przykładowe dane jakiegoś agregatu. Ja potrzebuję nieco inny zakres temperatur.

p.obelix napisał(a):Wszystko da się zrobić kwestia odpowiednich wyliczeń i doboru urządzeń. Nie spodziewaj się że ktoś Ci tu zrobi wyliczenia i poda wszystko na tacy a Ty weźmiesz Pana Miecia i zrobi to za pół ceny.
A odnośnie podniesienia temperatury na gazie to nie rozumiesz idei pracy układów chłodniczych. Nie da się ot tak podnieś sobie temperatury parowania bo albo zwiększasz wymiennik albo wstawiasz mniejszą sprężarkę. To tak w skrócie i najprościej jak można.

klimatolog napisał(a):A regulowanie zaworem pozostawiam laikom aby to zmienić.

elektromechanik napisał(a):Ci co mają chociaż trochę pojęcia regulują tem. parowania  doborem dyszy w zaworze rozprężnym

qzyck napisał(a):sok płynie w ilości około 7 litrów na minutę

qzyck napisał(a):sensowne byłoby obniżenie temperatury soku wchodzącego do schładzalnika o 5 stopni

klimatolog napisał(a):

p.obelix napisał(a):Wszystko da się zrobić kwestia odpowiednich wyliczeń i doboru urządzeń. Nie spodziewaj się że ktoś Ci tu zrobi wyliczenia i poda wszystko na tacy a Ty weźmiesz Pana Miecia i zrobi to za pół ceny.
A odnośnie podniesienia temperatury na gazie to nie rozumiesz idei pracy układów chłodniczych. Nie da się ot tak podnieś sobie temperatury parowania bo albo zwiększasz wymiennik albo wstawiasz mniejszą sprężarkę. To tak w skrócie i najprościej jak można.

Święta racja.Temperatura parowania zależy od wielkości chłodnicy i sprężarki.Jeżeli temperatura parowania jest np. zbyt niska to oznacza że- Albo sprężarka za duża lub chłodnica za mała.A regulowanie zaworem pozostawiam laikom aby to zmienić.(regulacja przegrzania a nie temperatury parowania)Temperaturę parowania oczywiście możemy obniżyć kierując czujnik zaworu rozprężnego w jego kierunku.Oczywiście kosztem przegrzania całkowitego sztucznie przedłużając rurociąg pary.
Jaką moc chłodniczą powinien mieć agregat to sprawa soku.Każdy sok posiada inne ciepło właściwe i dlatego przepływowa wymiana ciepła nie jest głupim rozwiązaniem stosując na wymienniku po stronie soku regulacyjny zawór przepływu.Mały przepływ temperatura parowania się obniża.Przepływ większy wzrasta.Konieczna regulacja temperatury skraplania.

jack63 napisał(a):

qzyck napisał(a):sok płynie w ilości około 7 litrów na minutę

Czyli, pi *drzwi = około 0.1l/s
Upraszczając że schładzamy wodę a nie sok o :

qzyck napisał(a):sensowne byłoby obniżenie temperatury soku wchodzącego do schładzalnika o 5 stopni

Mamy: 0.1kg/s * 4 kJ/kg*K * 5K ~= 2kW mocy chłodniczej
Niewielkie urządzenie. Może są gotowe takie schładzalniki??? Ja nie wiem. Nie moja branża - spożywka.
A może ze schładzalnika do mleka o odpowiedniej mocy zrobić urządzenie przepływowe nastawiając odparowanie wyżej. Jeśli dobrze pamiętam to schładzalniki miały AZRy. Może nie wyrabiać skraplacz.
Lecz z tą nierdzewką przy sokach należy uważać! Nie każda "mleczna" nadaje się do soków. Szczególnie kwaśnych. No chyba że soki będą tylko dla klientów (niech się zatruwają niklem i chromem) a my pijemy ..herbatę.

klimatolog napisał(a):

p.obelix napisał(a):Wszystko da się zrobić kwestia odpowiednich wyliczeń i doboru urządzeń. Nie spodziewaj się że ktoś Ci tu zrobi wyliczenia i poda wszystko na tacy a Ty weźmiesz Pana Miecia i zrobi to za pół ceny.
A odnośnie podniesienia temperatury na gazie to nie rozumiesz idei pracy układów chłodniczych. Nie da się ot tak podnieś sobie temperatury parowania bo albo zwiększasz wymiennik albo wstawiasz mniejszą sprężarkę. To tak w skrócie i najprościej jak można.

Święta racja.Temperatura parowania zależy od wielkości chłodnicy i sprężarki.Jeżeli temperatura parowania jest np. zbyt niska to oznacza że- Albo sprężarka za duża lub chłodnica za mała.A regulowanie zaworem pozostawiam laikom aby to zmienić.(regulacja przegrzania a nie temperatury parowania)Temperaturę parowania oczywiście możemy obniżyć kierując czujnik zaworu rozprężnego w jego kierunku.Oczywiście kosztem przegrzania całkowitego sztucznie przedłużając rurociąg pary.
Jaką moc chłodniczą powinien mieć agregat to sprawa soku.Każdy sok posiada inne ciepło właściwe i dlatego przepływowa wymiana ciepła nie jest głupim rozwiązaniem stosując na wymienniku po stronie soku regulacyjny zawór przepływu.Mały przepływ temperatura parowania się obniża.Przepływ większy wzrasta.Konieczna regulacja temperatury skraplania.

jack63 napisał(a):

qzyck napisał(a):sok płynie w ilości około 7 litrów na minutę

Czyli, pi *drzwi = około 0.1l/s
Upraszczając że schładzamy wodę a nie sok o :

qzyck napisał(a):sensowne byłoby obniżenie temperatury soku wchodzącego do schładzalnika o 5 stopni

Mamy: 0.1kg/s * 4 kJ/kg*K * 5K ~= 2kW mocy chłodniczej
Niewielkie urządzenie. Może są gotowe takie schładzalniki??? Ja nie wiem. Nie moja branża - spożywka.
A może ze schładzalnika do mleka o odpowiedniej mocy zrobić urządzenie przepływowe nastawiając odparowanie wyżej. Jeśli dobrze pamiętam to schładzalniki miały AZRy. Może nie wyrabiać skraplacz.
Lecz z tą nierdzewką przy sokach należy uważać! Nie każda "mleczna" nadaje się do soków. Szczególnie kwaśnych. No chyba że soki będą tylko dla klientów (niech się zatruwają niklem i chromem) a my pijemy ..herbatę.