Witam wszystkich,
Następujący problem, klient boryka się już z tym 2 lata, od fachowca do fachowca, pacjent to Ford Galaxy 2005r, 1.9 TDI 130 KM, anglik, problem polega na tym że klimatyzacja chodzi tylko podczas jazdy, na postoju już nie, napięcie do sprężarki nie dochodzi, po podłączeniu Vaga nie wykrywa żadnego błędu, zasymulowanie pracy przez vaga nie pomaga, też nie dochodzi napięcie, sprawdzone bezpieczniki, styczniki i wszystko co się da, pracuje tylko podczas jazdy i to nie zawsze, klient był dzisiaj u jednego fachowca który napełnił mu niby poprawną ilość czynnika, po 2-3h przyjechał do mnie, okazało się że jest tylko 400g czynnika, czy na próżni, bo tak podejrzewam ze poprzednik robił nie mógł wykryć nieszczelności? czy poprostu błąd automatu? do nabicia wymaganej ilości czynnika klient musiał przejechać autem zeby spręzarka się załączyła, czy poprostu któryś czujnik się uwalony? czy mechaniczne uszkodzenie kabla? które podczas jazdy stykają się i załącza? a może problem programu?
Następujący problem, klient boryka się już z tym 2 lata, od fachowca do fachowca, pacjent to Ford Galaxy 2005r, 1.9 TDI 130 KM, anglik, problem polega na tym że klimatyzacja chodzi tylko podczas jazdy, na postoju już nie, napięcie do sprężarki nie dochodzi, po podłączeniu Vaga nie wykrywa żadnego błędu, zasymulowanie pracy przez vaga nie pomaga, też nie dochodzi napięcie, sprawdzone bezpieczniki, styczniki i wszystko co się da, pracuje tylko podczas jazdy i to nie zawsze, klient był dzisiaj u jednego fachowca który napełnił mu niby poprawną ilość czynnika, po 2-3h przyjechał do mnie, okazało się że jest tylko 400g czynnika, czy na próżni, bo tak podejrzewam ze poprzednik robił nie mógł wykryć nieszczelności? czy poprostu błąd automatu? do nabicia wymaganej ilości czynnika klient musiał przejechać autem zeby spręzarka się załączyła, czy poprostu któryś czujnik się uwalony? czy mechaniczne uszkodzenie kabla? które podczas jazdy stykają się i załącza? a może problem programu?