Witam wszystkich!
Chciałbym uzyskać ogólne i szacunkowe informacje dotyczące agregatów wody lodowej oraz stosowanych w nich czynnikach chłodniczych.
Wprowadzenie: zajmuję się certyfikacją budynków (głównie biurowców) wg jednego z 'zielonych' standardów. Jeden z ocenianych aspektów dotyczy czynnika chłodniczego: aby otrzymać punkt w tej kategorii, czynnik powinien mieć wartość ODP (Ozone Depleting Potential) = 0 (to nie jest problem) oraz wartość GWP (Global Warming Potential) mniejszą niż 5. Kryteria te spełniają m.in. czynniki R290, R600, R600a, R1270 czy amoniak. Jak jednak zdążyłem się zorientować większość agregatów dedykowanych dla dużych budynków (wydajność rzędu 1000kW) pracuje najczęściej z czynnikami R134a, R407a czy R410a.
Moje pytania są zatem następujące: czy możliwa jest (ze względów konstrukcyjnych) wymiana czynnika w takich urządzeniach? Jeśli tak, to jakie zmiany to powoduje (spadek wydajności? Jak duży? Inne?). Jeśli konstrukcja urządzeń na to nie pozwala, to czy dostępne są na rynku rozwiązania, który umożliwiałyby zastosowanie (dla biurowców) systemów chłodzenia z pożądanymi z czynnikami typu R290 czy R600a? Z jakimi kosztami byłoby to związane (w porównaniu ze standardowymi rozwiązaniami)?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

te czynniki są wybuchowe --równie dobrze możesz sobie wstawić do budynku bombę lotniczą .ekologicznie może być agregat na Co 2 .

[radekklimat]

R290 stosuje sie do zamrazarek np na -86 stopni
R600 tylko do lodowek
NIE NADAJA SIE DO WYSOKICH ODPAROWAN W UKŁADACH KLIMATYZACYJNYCH

Dzięki za wskazówki.
Badałem dalej tę sprawę i rzeczywiście po rozmowie z kilkoma przedstawicielami handlowymi okazuje się, że na rynku nie ma urządzeń dużej mocy na R290 czy R600a.
Zastanawiałem się dalej jakie są intencje jednostki certyfikującej i po dokładniejszym zbadaniu manuala doczytałem, że możliwe jest również otrzymanie punktu, gdy w budynku zastosowano wentylację naturalną lub 'where a solid refrigerant is used' - i tu chyba ten CO2 wchodzi w grę, prawda?
Powoli dokształcam się dalej...

[radekklimat]

Dokształcaj sie najlepiej w szkole a co do przedstawicieli handlowych to gon ich i szczuj psami bo to zwykłe hieny i bezwiedne sepy.

jeśli czynnik jest wybuchowy--maksymalna dawka w układzie to jeden kilogram .

jeśli czynnik jest wybuchowy--maksymalna dawka w układzie to jeden kilogram .

Amoniak jest wybuchowy tak samo jak R- 290 w spełnionych warunkach otoczenia.W spełnionych warunkach tlen jest też wybuchowy.R 290 bez odpowiedniego składu z tlenem pozostaje gazem niewybuchowym.Gdzie tu prawda skoro instalacje amoniakalne posiadają po kilka ton czynnika.barbie obyśmy się zrozumieli.Mi chodzi o interpretację prawa.Tu jeden kg. a tam tony.Możesz mi to wyjaśnić.Bo nierozumiem toku myślenia ustawodawców.

Witam

Amoniak jest uważany powszechnie za substancje niebezpieczną, toksyczną, wybuchową o bardzo przykrym zapachu. W rzeczywistości przy zachowaniu norm i przepisów jest czynnikiem o bardzo dobrych właściwościach termodynamicznych, ekonomicznych i ekologicznych. Jego właściwości drażniące drogi oddechowe kwalifikują go do substancji niebezpiecznych. Przykry zapach znowu uważany jest za zaletę w wykrywaniu nieszczelności. W niewielkie, notowanej liczbie śmiertelności w wypadkach spowodowanych obsługą przy instalacjach amoniakalnych nie odnotowano wielkiej liczby wybuchów i strat materialnych z tym spowodowanych.

Pozdrawiam

[Shitashii]

Amoniak przeważnie jest w instalacjach obsługiwanych przez osoby, które się cokolwiek na tym znają. Natomiast taka instalacja wody lodowej (a dokładnie to agregat) znajdujący się na jakimś obiekcie (np handlowym) nie mają obsługi 24h, dlatego też nie mogą mieć "niebezpiecznych" substancji. I to miał na myśli ustawodawca. Proste.

Wybuchowość amoniaku to coś czysto hipotetycznego -w praktyce bajka. W teorii jest wybuchowy. Aby był wybuchowy -jego stężenie w powietrzu musi być na tyle wysokie, ze z powody zatrucia nic żywego nie ma w okolicy.
granica wybuchowości jest około10X wyższa niż stężenie śmiertelne.

A z toksycznością -jest mocno toksyczny. Tyle, że śmierdzi jak xxxxxxxxx -przykry zapach czuć przy stężeniach tysiące x mniejszych niż szkodliwe.
Generalnie, ze względu na toksyczność nie stosuje się w budynkach gdzie pracują ludzie nieprzeszkoleni.

Typowe zastosowania to przemysł -głównie duże moce i niskie temperatury -jak np chłodnie przechowalnicze czy zamrażalnie owoców. Tam najczęściej jest STAŁA fachowa obsługa 24godz na dobę. jest monitoring skażeń.

ludzie niezwiązani z maszynownią i amoniakiem muszą być przeszkoleni w zakresie zagrożeń, ewakuacji, udzielania pomocy przy zatruciach... itd. W przemyśle -realne. w biurowcach czy budynkach mieszkalnych -raczej nie.
to tak w dużym skrócie i uproszczeniu.

ogólnie -amoniak to fajny i bardzo dobry czynnik. Tylko nie wybacza błędów. To co dość powszechnie robi się w chłodnictwie freonowym -przy amoniaku można zrobić tylko jeden raz... tutaj większy wyciek -to często śmierć obsługi. Wiec wycieków nie ma. Cholerne obostrzenia przy montażu rurociągów -grubościenna stal, spawy tylko w tigu, uprawnieni spawacze, diagnostyka -prześwietlanie spoin... i ciągłe sprawdzanie sprawdzonego.
ale czynnik bardzo dobry. tylko potrzeba rozsądnej obsługi.
lubię amoniak... kilkanaście lat przy nim pracuję...

całe szczęście że prawa nie stanowią chłopki roztropki w rodzaju Banity czy xx .

najlepsza na uszczelki jest skóra zdarta z xx--najlepiej z pośladków,bo Banita ma twardą dupę .