Dokonałem 25 maja przeglądu układu klimatyzacji na urządzeniu firmy BOSCH. Serwisant nie stwierdził większego ubytku czynnika. Stwierdził normatywne sprężanie, odessał wszystko z układu i napełnił 750g.
Po przejechaniu 200 kilometrów w trybie auto w kabinie zaczeło robić sie gorąco. Wróciłem do serwisu pan zmierzył temperaturę w trybie LO z włączoną cyrkulacją i stwierdził 15C . Podłączył do urządzenia- wszystko w normie.
Zmieniłem serwis wykonałem powtórnie operację lecz temperatura wywiewanego powietrza wciąż na poziomie 13-15C.
- auto posiadam od nowego ma teraz 280tyś km
- nie miało stłuczki
- regularnie robię serwis klimy- w ubiegłym roku chłodziła do 4C
- wymieniam filtr kabinowy i odgrzybiam ( filtr osuszacz nie wymieniany nigdy)
Dziś serwisant stwierdził, że jest za duża różnica miedzy temperaturą rurki po stronie wysokiej i niskiej - jedna gorąca aż parzy druga ledwie letnia ale rozkładając ręce powiedział że jeszcze nie wie czemu.
Pytanie czy ktoś z osób na forum wie jaka może być przyczyna takiego stanu??? Podróżuję po 200-300 km dziennie w tych warunkach nie daję rady

to nie był serwisant tylko napełniacz

Jakie cisnienia ??