Witam
Miałem bardzo małą nieszczelność w klimie manualnej, tak że po roku od nabicia zostało 5 gr czynnika. Pojechałem do specjalisty ten nabił mi klime w 50% z barwnikiem, aby zobaczyc gdzie wyciek. Za pomoca UV sam zlokalizowałem nieszczelnośc i potraktowałem ją Poksiliną. Teraz jest ok.
I pytanie
Czy musze dopełniac klime do końca czy jeździć i się nie przejmować?
Jak w takim przypadku wyglada sprawa oleju w układzie?

aha i za nabicie klimy w 50% zapłaciłem 100zł to dużo czy mało?
samochód Rover 216

Witam
Myślę,że uczciwie byłoby wrócić do specjalisty,dopełnić i dopłacić do pełnej należnej kwoty.
W przeciwnym razie będzie to cwaniactwo z Twojej strony i wyłudzenie nie tyle zapłaty za wykonaną pracę co wiedzę.
Z tego co piszesz tak właśnie zamierzasz uczynić,ale nie martw się poksylina na 90%się nie sprawdzi natomiast jeżeli jest za mało oleju to takie postępowanie wyjdzie Ci bokiem.
Chociaz przecież to Ty SAM wykryłeś nieszczelność.
100 zł. to jałmużna.

O tej metodzie dowiedziałem się zanim pojechałem dopełnić klime i sam ją zaproponowałem więc nic nie wyłudziłem. Za nabicie uczciwie zapłaciłem, nie wiem w czym problem. Jestem studentem pracujacym dorywczo, kazda suma się dla mnie liczy.

czekam na opinie innych
pozdrawiam

Tak jak napisal awax pojedz do specjalisty i niech ci zrobi wszystko do porzadku !! Napeln klime zlikwiduj nieszczelnosc ale nie chalupniczo tylko profesjonalnie u kogos kto sie na tym zna... Gdzie byla nieszczelnosc ???? Przy takiej utracie czynnika nalezaloby dodac wiecej oleju niz przy standardowym przegladzie ale to juz zalezy od danego auta. Moja rada to nie oszczedzac bo koszty moga przekroczyc twoj roczny studencki budzet. Pozdro

nieszczelność była na łączeniu rurek, w tym miejscu była wcześniej spawana.
Samochodzik to Rover 216.
Chyba jednak zdecyduje sie podjechac do specjalisty ale to dopiero po świętach bo narazie w portfelu cienko.
Mam jeszcze pytanko

Używać przez ten czas klimy czy lepiej nie?
Jaka jest uczciwa cena za załatanie tej nieszczelności i dobicie czynnika ?

pozdrawiam

Kolego.
Prawdopodobnie można jej na razie używać,ale po co przy obecnych temperaturach.Jeżeli nieszczelnośc jest na ssaniu to ryzyko mniejsze(grubsze rurki)
Ceny są umowne u mnie zapłaciłbyś od 350 do 400 zł za wszystko,a to nie musi być jedyna nieszczelność (sprawdz na ultrafiolet dławicę sprężarki)
W Twojej sytuacji chyba jednak dogadałbym się z serwisem np.raty czy też termin.
pozdrawiam i proszę "chcesz żyć ,daj żyć innym"

"(grubsze rurki)" napisałem abyś rozpoznał ,chodzi o średnicę.
Po prostu panują w nich niższe ciśnienia w czasie pracy.