Witam wszystkich.
Chciałem chalupniczym sposobem wykonać stację napełnień do lodówek i układów klimatyzacyjnych. Nurtuje mnie jednak parę wątpliwości .
1 Jakie jest ciśnienie skroplonych czynników chłodniczych w butli ?? chodzi mi o dobór mamometra.
2 Jakie ciśnienia powinny panowac w układzie chłodniczym a więc na wyjściu i wejsciu spręzarki .
3 Czy napełniając układ po zrobieniu próżni odmierzać ilość czynnika przeliczając wagę na cm/3 czy lepiej na podstawie wskazań wagi ??
4 Jaka powinna być jakość próżni w układzie ??
Będę wdzięczny za podpowiedz bo nistety w moim miescie jest tylko 1 zakład ale gość wyjątkowo zawistny i nic nie chce wyjawić pomimo tego że nie jest w stanie wykonać połowy zleceń z powodu braku czasu .
Chętnie zamienię z kimś życzliwym parę zdań telefonicznie lub na gg .

Witam.
Pytania,które zadajesz świadczą o tym ,że nie masz zielonego pojęcia o tym co chcesz robić.
Wybacz,ale klienci będą Tobie powierzać niejednokrotnie drogi sprzęt i to nieuczciwe,że chcesz na tym sprzęcie zdobywać doświadczenie.
Może lepiej byłoby abyś na jakiś czas zatrudnił się np.w tym jedynym zakładzie .
Czy wybrałbyś się do stomatologa,który w podobny sposób uruchamiałby gabinet.

Nie obaraż się ale bardzo mnie dziwi pewna prawidlowość że ja i moi znajomi będąc elektronikami nie boimy sie komuś coś podpowiedzieć czy wytłumaczyć natomiast w branży chłodniczej panuje ściana bzdór /metada na ciemniaka/ natomiast jak zadasz konkretne pytania i gość zmiarkuje że coś o tym wiesz i nie da się ci kitu wcisnąć po prostu nic nie odpowie .Niestety ale o zatrudnieniu się w jedynym zakładzie nie ma szans z wiadomych względów Po pierwsze glupota i zawiść właściciela po 2 gie był bym dla niego konkurencją więc po co mial by mi cokolwiek pokazać czy podpowiedzieć . Na szczęscie udało mi sie znależć pierwszego rozsądnego człowieka w katowicach po 50ce który bez najmniejszych problemów wytłumaczył mi co z/ czym się je / i udostępnił fabryczną stację napełnień do zrysowania .
Wkońcu każdy zaczyna od czegoś i nie koniecznie od pracy w zakładzie bo chłodnictwo w porównianiu z elektroniką to bedka i drobne ślusarstwo
Jak narazie zalożyłem już 6 klimatyzatorów i to z powodzeniem więc widać że nie święci garnki lepią a cala tajemniczosć to po prostu wymysł chorej zazdrości ludzi zajmujących się tematam chłodnictwa.
Z rególy na proste pytania sa proste odpowiedzi tylko nie zawsze pytany wie jak na nie odpowiedzieć

Kolego.
Po pierwsze to montaż klimatyzatora niewiele ma wspólnego z chłodnictwem i ja np.wymieniłem już parę płytek elektronicznych i nie uważam się za elektronika.
Posmakuj chłodnictwa,ale tego prawdziwego i przekonasz się jaka to betka.
Zresztą najlepszym przykładem jest ilość zkładów chłodniczych i elektronicznych.
Jeżeli chodzi o udzielanie porad to ja bardzo chętnie to czynię,ale wybacz pytania które zadałeś stanowią podstawę tematu iodpowiedzi na nie możesz znależć w każdym poradniku.Jeżeli tego nie zrobiłeś lub nie zrozumiałeś to albo jesteś po prostu leniem idącym na łatwiznę i nie szanujesz czyjegoś czasu albo po prostu nie ma możliwości abyś to zrozumiał.
Co byś odpowiedział na pytanie typu "co to jest dioda bo otwieram prywatny zakład elektroniczny i nie wiem czy to to samo co katoda'?
Właśnie taki był poziom Twoich pytań.
Na koniec przepraszam jeżeli jestem zbyt bezpośredni i życzę powodzenia,a z prawdziwymi problemami chętnie pomogę 606878124.
Pozdrawiam

Wem że jestem może Hura-optymistą bo wchodze własnie w ten temat ,nie jestem napewno leniem bo szukam i czytam i na zgłębienie tego tematu poswięcam sporo czasu i pieniędzy na stosowną literaturę.Jestem zdziwiony natomiast że ktoś kto prowadzi zaklad chłodniczy od conajnmiej 25lat robi próżnie w układach przy pomocy sprężarki od,, MIŃSKA,, i zesztukowanej niechlujnie z kawałków rurek i desek stacji do napełniania i wagi pamietającej potop szwedzki . Jeżeli mam się uczyć to od fachowca a nie chałupnika. Nie neguję jego praktycznej wiedzy skoro przez tyle lat egzystuje na rynku ale teorii to u niego nie ma za grosz , skoro na wiekszosć pytań jedna odpowiedz ,,tak ma być""
Jak wiadomo oryginalna fabryczna stacja jak i kolektor pomiarowy kielichownica i inne narzędzia kosztują krocie więc czemu by ich samemu nie zrobić mając dostęp do precyzyjnych maszyn do obróbki metalu ??
Nie omieszkam zadzwonić jak napotkam problem z którym nie będe umiał sobie poradzić ,ale sądze ze nie będzie ich wiele.

Witam.
Akurat te narzędzia,które wymieniłeś to niewielki wydatek,zresztą jeżeli jesteś sprytny to wystarczy przyzwoita pompa próżniowa,bateria manometrów,precyzyjna waga,lutownica i parę drobiazgów.
W sumie ok.2500 zł.
Myślę jednak,że wypadałoby również posiadać stację odzysku.
Przede wszystkim jednak nie lekceważ praktyki gdyż przekonasz się,że chłodnictwo nie jest takie proste,chybaże masz na myśli takie prace jak montaż klimatyzatorów bo tego to można w godzinę nauczyć nawet domyśl się kogo.
pozdrawiam

Na pewno w najbliższym czasie nie podejmę sie wykonywania chłodni przemyslowych od podstaw bo nie mam jeszcze stosownej wiedzy aby podołać takiemu wyzwaniu, a poświece się raczej naprawie sprzętu typu lodówki lady chłodnicze i klimatyzacja domowa z wyłaczeniem samochodowej bo do tego muszę sporo doczytać i się oprzyrządować a nie jest to mała suma.Sądzę jednak że zmiana profilu z napraw rtv i elektroniki i automatyki przemysłowej pójdzie mi na dobre bo temat napraw jest już praktycznie zamknięty a klimatyzacja i chłodnictwo rozkwita. Od dłuższego czasu zajmuję się automatyzacją zdalną regulacja i pomiarami w układach grzewczych oraz przebudową kotłowni więc nie mam problemów z lutowaniem zarówno miękkim jak i twardym oraz obróbką metalu więc sporo żeczy po prostu mogę skopiować a nie płacić krocie za marnej jakości oryginały.

Witam
Chciałbym pogratulowac optymizmu i pewnosci siebie.Ale prosze uważać gdyż nie raz znajdzie sie układ który nie da panu spac w nocy coś o tym wiem a kilka lat tym sie zajmuje powodzenia

Mili Państwo
Uważam, że do odważnych świat należy i chcieć się czegoś dowiedzieć i nauczyć to nie jest nic złego. Pamiętajmy, że my od razu nie byliśmy alfą i omegą. W życiu ważne jest doświadczenie, a buduje je się na popełnionych błędach. Tyle że te ostanie mogą być kosztowne i należy o tym pamiętać.
Ja z całego serca życzę powodzenia.

ciekawi mnie refleksja pana mającego tak wiele chęci do nowego co przynosi mu każdy nowy dzień pracy jako chłodnik

odnośnie starszych panów to przepraszam Wyjątki, ale dużo jest takich fachowców od lodówek według których < tak ma być> jest powodem nawyku po wielu, wielu latach pracy przy nich, brakiem wiadomości, bo oni nauczyli się tego fachu od kogoś i chyba wymrą naturalnym sposobem, bo lodówki to już niewiele dają się naprawiać, a termostaty to nie chłodnictwo więc darujmy im wolność i nie zgłaszajmy się do nich z smochodem

kolego moja rada zatrudnij się w firmie chłodniczej i spróbuj jeżeli jesteś ambitny i inteligętny w rok poznasz podstawy wtedy do dzieła pamiętaj jeden błąd może kosztować nawet 10 000pln lub więcej to nie jest złośliwość .

Lub zatrudnij fachowca ale w tych czasach to trudne mase jest osób mających pojęcie o zasadzie działania i tyle, a to nie wszystko
życze powodzenia kubuś
ps jeśli chcesz to podam ci kilka najczęstrzych błędów i ich konsekwencji

do kubuś
jeżeli możesz to przytocz kilka przykładów błedów i sposobów ich uniknięcia

cześć
na początku przepominam że rozmawiamy o osobach początkujących [i nie tylko ], dla niektórych śmieszne ale prawdziwe podaje je z życia ;
pierwszy to proba odkręcenia nakrętki na caperlocku tej której niema możliwości zamknięcia [nie ma wentyli i jedną można zamknąć otwierając całkowicie zawór drugiej nie można zamknąć , grozi utratą czynnika ]
-drugie to dopełnianie czynnika płynem podczas postoju agregatu [grozi uszkodzeniem]
-brak syfonowania podczas montażu rurociągu [brak powrotu oleju do sprężarki grozi jej uszkodzeniem]
-lutowanie bez osłony azotowej [zakwaszenie układu i uszkodzenie uzwojeń silnika sprężarki]
kolego mase osób z tego forum stwierdzą że to pierdoły tylko niektórzy się do tego przyznają a tak naprawde to jest spowodowane brakiem wiedzy
oczywiście nie wszyscy tu to partacze od niektórych pewnie i ja moge się uczyć pozdrawiam prawdziwych chłodniarzy

Witam!

Mam 24lata i choć to bardzo mało jak na człowieka który zajmuje sie chłodnictwem musze przyznać że kocham tą branże. Mój ojciec który prowadzi zakład od 1989roku od dzieciństwa zapoznawał mnie z pracą w tym zawodzie. Od 4lat montuje już układay chłodnicze w różnych przedziałach mocy od 1kW do ostatnio 60kW(ojciec montował jeszcze bardziej wypasione sprzęty ,,power pack,, itp). Teraz posiadam profesionalny sprzęt monterski pompy, stacje odz, roztłaczarki, tuby, manometry itd. ale początki nie były łatwe (samorubki). Swoją wiedzę nabywam w dalszym ciągu od ojca w każdym wolnym momencie, więc jesli ktoś ma jakiś problem chętnie wraz z ojciem podzielimy sie wiedzą i doświadczeniem.

Panie Andrzeju i wielu innych początkujących. Wiem jakie ciężkie są początki więc w razie problemy prosze
pisać
biuro@zmarktica.eu.pl
lub 606961681