Witam
Czy zdarzyło się komuś przyjechać na awarię do nieznanej klimy, i okazało się że brak czynnika, spojrzenie na tabliczkę znamionową i zonk.....R22, co koledzy zaproponowali , załadowali w zamian . Mi się zdarzyło że był to to R419A oczywiście po zalutowaniu dziurki. Co ciekawe urządzenie działa po 4 latach do dziś.
Jakie macie doświadczenia w tym temacie, co dajecie w zamian , czy zdecydowanie proponujecie nową klimę ? czasem się nie da , bo wie Pan ...koszty

miałem podobną sytuację ale w witrynie na ciasta. Mała instalacja ale R22 :/ Ze względu, że urządzenie ma ponad 20 lat i "wpasowuje się w lokal" doszło do płukania instalacji i wymiany sprężarki na R404. Jak na razie chodzi bez problemów.

Z 22-kę, najlepiej R422.

[radekklimat]

Ja wymieniam olej, filtr i pakuje 407C, 404a się nie nadaje że względu na większą wydajność chlodnicza co za tym idzie należałoby zamienić skraplacz na większy

ja zalałem kilka małych układów czynnikiem R417a i chodzą do tej pory, przy remoncie układów najlepiej na R407C wraz z wymianą oleju najlepiej dwukrotną. R422 chodzi tylko na olejach poliestrowych, wymiana samego czynnika R22 na R422 to początek końca sprężarki. Ostatnio wydziałem dwa układy a w agregacie wody lodowej trane takie po 70 kg czynnika gdzie ktoś zrobił retrofit z R22 na r404 (czyste szaleństwo) użytkownik przymierza się do kolejnego retrofitu na r407C bo nie mogą dać sobie rady z tym układem.

419 odradzam. Chyba, że -20 to jeszcze daje radę. Jak dla mnie to najlepszym zamiennikiem R22 jest 422 (wyłączając układy na kapilarze). Długo pompa musi pracować. 407 to kibel, (bo tak, no nie lubię dziada, chociaż 30 kg i rok działa).