No dobra tylko na czym stanęło...? Dziwna sytuacja bo tak na prawdę nie wiesz chyba z kim rozmawiać. Na rozwiazanie usterki firma wystawiająca Ci rachunek ma 14dni. Zgłaszałeś problem chyba 4 miesiqce temu... Daikin moze sobie myslec i rok instalator z pomoca dakina czy bez ma to naprawić.
Daj znać czy odpowiedzieli nt metody sprawdzenia czynnnika.

Tak jak napisałem, Daikin nie odpowiedział i nie spodziewałbym się że odpowie. Serwis instalatora stwierdził, że Daikin zaakceptował ocenę ilości czynnika na podstawie równomierności szronienia wymiennika. Jeżeli chodzi o egzekwowanie uprawnień z gwarancji, to tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana. Zrobiony został odbiór instalacji, ale nie odbiór klimatyzatora. Po prostu klimatyzator zepsuł się na "jeździe próbnej" pomiędzy wykonaniem instalacji, a protokołem z uruchomienia klimatyzatora - wtedy jak przesłałem parametry pracy klimatyzatora do Daikina, kazali mi go natychmiast wyłączyć, a ja na tej podstawie, że producent uznaje klimatyzator, za niesprawny, odmówiłem podpisania protokołu, tak więc w sumie gwarancja na klimatyzator jeszcze nie ruszyła. Moim celem też nie jest pójście z kimś na noże, ale chcę mieć po prostu dobrze działającą instalację i zakładam, że z drugiej strony jest dobra wola żeby problem rozwiązać. Widać, że coś robią i nikt na siłę mi nie wciska, że wszystko jest super. Przyznam jednak, że brakuje mi już cierpliwości.

Na noze z nikim nie trzeba isc. Zapłaciłeś? Skoro nie odebrałeś mogleś żądać wymiany na sprawny...
"wtedy jak przesłałem parametry pracy klimatyzatora do Daikina, kazali mi go natychmiast wyłączyć" To dlaczego on pracuje? Kazali bo temperatury sprezarki nie sa akceptowalne przy ciaglej pracy.
Ogolnie smieszny jest tekst ze jak bledu nie wywala to gitara, jak widać sa stany patologi w dzialaniu ktorych algorytm nie wyłapuje.

Nie rozumiem, jak mogli to zrobić? Nie ma sumienia.

Kazali wyłączyć nie ze względu na wysoką temperaturę na tłoczeniu - powstało podejrzenie, że może być mała ilość czynnika i zadziałali szybko - serwis przyjechał i sprawdził czynnik metodą jak opisałem wcześniej. Odnośnie temperatury na tłoczeniu podobno na tłoczeniu w tych jednostkach SkyAir dopuszczalna jest 105stC - w serwisówce jaką znalazłem w necie nie znalazłem takich danych - informacja jest od serwisu instalatora. W każdym razie podczas wielogodzinnych testów robionych przez serwis temperatura 95 st. C nie powodowała żadnych reakcji - było to uznawane za standard. Oczywiście wspomniałem sugestiach Tytanowego Janusza odnośnie wpływu temperatury na olej, ale serwis nie podzielił tych obaw. Z temperaturą musi coś jednak musi być, bo z tego co zauważyłem, automatyka bardzo się stara żeby utrzymać temperaturę - gdy podchodziła w okolice 98-100 st.C mocno reagowała obniżając obroty sprężarki. To co znalazłem w necie dla czynnika R32, prawidłowy zakres temperatury na tłoczeniu to 50-80st. C. Może Daikin i dopuszcza i 105 st.C, tylko dlaczego u mnie prawie cały czas chodzi w zakresie 80-95 st.C? Tak jak pisałem - w mim odczuciu - testy i badania zmierzają w kierunku wyjaśnienia dlaczego kliamatyzator pracuje ja zwykły on/off cały czas pobierając maksymalną moc z zasilania, nie moduluje tej mocy i występuje na wymienniku wewnętrznym różnica temperatur max. 3stC zamiast 8-12st jak powinno być. To są moje wnioski z obserwowanych działań - czy są inne kierunki analiz nie wiem, bo nikt ze mną laikiem o tym nie rozmawia. Do tego doszedł jeszcze brak automatycznego oszraniania. W każdym razie dziękuję wszystkim za uwagi i spostrzeżenia. Wszystkie sugestie przekazałem.

"Kazali wyłączyć nie ze względu na wysoką temperaturę na tłoczeniu - powstało podejrzenie, że może być mała ilość czynnika" Tylko konsekwencją ubytku czynnika jest wzrost temperatury sprezarki. Wiec na to samo wychodzi.
Dziwi mnie ze miales kontakt z daikinem a teraz nie masz. Na podstawie czego wczesniej miales? Masz jakiś nr zgloszenia? Moze przez infolinię da sie nawiązać konakt i wyrazić swoje niezadowolenie ktore jak tak dalej pojdzie przelejesz w opiniach...
Najnowsza opinia google o Daikin Polska.

"Nie polecam. Po miesiącu pompa zaczęła pobierać kosmiczne ilości prądu. Trzy tygodnie prosiłem sie o pomoc Serwisu. Przyjechał obrażony Pan nic nie potrafił zaradzić. Dopiero firma zewnętrzna rozwiązała problem. Rachunek za prąd ogromny. Firma nie widzi problemu.
1
Daikin Airconditioning Poland Sp. z o.o. (właściciel)
miesiąc temu
Szanowny Panie Jakubie,

prosimy o kontakt na adres serwis@daikin.pl i podanie danych autoryzowanego partnera. Z naszej strony zrobimy co możemy, żeby wyjaśnić sprawę z firmą, która powinna przerpowadzić serwis."

Czwartek-piatek dzwoń do instalatora i pytaj jaka jest decyzja Daikina. Informacja o czynnosciach czy wymianie elementow nie powinna byc dluzsza niz 3dni inaczej bedzie mozna go nazwać gówno serwisem.

Jeżeli chodzi o Daikna, po zgłoszeniu miałem kontakt telefoniczny i mailowy z konkretną osobą i ona uruchomiła proces. Później otrzymałem od tej osoby informację, której fragmenty przytaczam:
"Firma xxxxxxxx jest naszym autoryzowanym serwisem urządzeń marki Daikin. Zawsze staramy się pomóc naszym klientom w celu realizowania naszych usług na wysokim poziomie. Tak samo w tym przypadku wesprzemy naszego instalatora w sprawdzeniu poprawności pracy urządzenia. Na aktualnym etapie nie widzę powodów przyjazdu naszego serwisu fabrycznego na obiekt bez wykonania podstawowych czynności serwisowych jakim jest dokładna kontrola parametrów pracy urządzenia."
Dodatkowo jeszcze informacja, że nie można opierać diagnozy na danych z aplikacji (co ja w sumie robię). I to był ostatni kontakt. Od tego casu nie odpowiada na maile, nie ma go w biurze lub przy biurku gdy dzwonię jak również nie oddzwania. Dlatego wszystkie informacje adresuję do tego Pana jak również na ogólny adres techniczny@daikin.pl jak i do instalatora. Każdemu zgłoszeniu (jak np. o braku automatycznego defrostu) jest nadawany numer, ale ja dotąd żadnej reakcji nie było, a serwisant zdjęcie zalodzonej jednostki widział wczoraj u mnie po raz pierwszy i potwierdził że jest ono zbyt duże i automatyka nie powinna do tego dopuścić - czyli nikt tego nie przeczytał i nie przekazał do sprawdzenia.

Teoretycznie klima ma zabezpieczenie i sam piszesz ze walczy z temp, ale troche glupio katowac sprzęt przy tłoczeniu 100st to troche jak z czerwonym polem obrotow w samochodzie niby nic sie nie stanie ale...
Był tu niedawno post goscia co mu wysokie temp stopiły otulinę rur.
Daj znać jak dojdzie do decyzji.

Oczywiście poinformuję jak się zakończy sprawa - po to jest forum. Może komuś to pomoże.

Chciałbym się podzielić najnowszymi informacjami. Daikin jak również instalator na podstawie stanowiska Daikina stwierdzili, że wszystko jest w porządku. Przedstawiona analiza jest bardzo długa, wiec skrótowo przedstawię najważniejsze elementy:
1. Prąd pobierany przez sprężarkę jest prawidłowy ponieważ jest niższy od prądu maksymalnego całej jednostki podanego w danych technicznych - porównano tylko prąd sprężarki i nie odniesiono do warunków jakich jest mierzony. Jednostka to nie tylko sprężarka, ale również inne wyposażenie pobierające prąd jak wentylator, grzałka karteru. Odczyt prądu analizowano dla obrotów sprężarki 95rps.
2. Różnica temperatur na wymienniku (dokładnie nie podano jaka ale w czasie pomiarów było to 1-3st.) jest akceptowalna - większa różnica na wymienniku oznaczałby brak mocy grzewczej i temperatura skroplenia byłaby nieosiągalna.
3. 5mm szronu na jednostce jest akceptowalny i brak odszraniania nie jest czymś nienormalnym w tej sytuacji - o odszranianiu decyduje jednostka.
4. Temperatura tłoczenia wynosząca 80-105 stopni celsjusza przy targecie skraplania 56 stopni i działaniu zaworu wtrysku na ssaniu urządzenia jest całkowicie normalna. Jest to temperatura charakterystyczna dla tego typu urządzenia serii SkyAir N Advance. W poprzednich seriach lub innych urządzeniach komercyjnych może być traktowana jako usterka. Tutaj jest to całkowicie normalne. Nie wiem co Daikin rozumie prze target skraplania ale zakładam że to temperatura na wymienniku, a takiej nigdy w tym miejscu nie zauważyłem góra 44st.C.

W tej sytuacji wychodzi na to, że przy rozruchu kllimatyzator nie działał prawidłowo ogrzewając skutecznie przy bardzo małym poborze mocy z parametrami poza zakresem, z brakiem mocy grzewczej i nikt na to nie zwrócił uwagi. Później sam się naprawił uzyskując parametry jaki obecnie Daikin wskazał jako prawidłowe. Nie uzyskałem jednak odpowiedzi jak ma się sprawność klimatyzatora do udokumentowanych faktów, ze klimatyzator obecnie załącza się też z dużą różnicą temperatur na wymienniku wewnętrznym, temperaturą na tłoczeniu poniżej zakresu wskazanego jako prawidłowy. No i nie otrzymałem odpowiedzi dlaczego nie moduluje mocy tylko robi załącz-wyłącz 8 razy na dobę.

Komedia... Serwisant na wizycie stwierdza ze urzadzenie nie pracuje prawidlowo a pozniej konkluzja serwisu zdalnego jest taka, ze jest zajebiscie. Ktos tu kłamie...
Musisz w koncu ustalić od kogo egzekwować prawa. Ja bym egzekwowal od instalatora... W końcu on wydałdowód zakupu. Niemniej do dakina mozesz napisać.
Napisz "delikatnie", ze ich autoryzowany instalator ktory był podczas zbierania danych sam stwierdził nieprawidłowości wiec nie jest to tylko Twoj wymysł. Napisz, że nie chcesz wkraczać na sądową droge egzekwowania praw konsumenta.
Wracając do pierwszych zleconych czynnosci przez serwis. Prosisz o instrukcję postępowania Daikin Polska gdy stwierdza i zleca sprawdzenie ilości czynnika. Jakie metody analizy precyzyjnie pzwalają na określenie jego ilości. I jaki stan w gramach został ustalony .
Napisz, ze nie czujesz się powaznie traktowany i zauważasz ze to nie jest jednostkowa praktyka firmy tu mozesz wkleić opinie google o ktorej pisałem.
Konkludując prosisz o zajecie sie serwisem tak aby urzadzenie pracowało jak zaraz po instalacji i dzialalo jak nowoczesny inwerter a nie jak dogorywajacy nieekonomiczny on off.

Wszystko to już napisałem do Daikina: o tym ze serwisanat różnicę temperatur uznał za zbyt niską, zaszronienie za zbyt duże itd, ale Daikin wie lepiej. Reakcja jest prawdopodobnie wynikiem wstawienia opinii na Googlu. Zażądałem też dokumentacji na podstawie której przeprowadzili analizę oraz dodatkowo wyliczenia sprawności urządzenia w danych warunkach i odniesienia tego do charakterystyki. Zażądałem też dokumentacji na podstawie której, ja jako laik mogę ocenić poprawność pracy urządzenia zanim to jeszcze pokaże faktura za prąd. Znalazłem taki ogólny opis (sposób wyliczania mocy pobieranej z sieci do mocy grzewczej) na stronach Daikina, przesłałem do Daikina wykazując niezgodność z pracą mojej instalacji, ale w ogóle nie raczyli się do tego ustosunkować. Sam fakt, ze przy pierwszym zgłoszeniu różnica temperatur na wymienniku wewnętrznym miała być za mała, a teraz jest super wskazuje że ta cała analiza jest szyta na oczekiwany wynik końcowy, a fakty nie pasujące do koncepcji są pomijane. Jestem teraz na etapie szukania dobrego rzeczoznawcy w celu wykonania ekspertyzy, ale szukam od razu kogoś kto jest biegłym sądowym, tak żeby ewentualnie wykorzystać opinię w sądzie. Egzekwował będę od instalatora z tytułu rękojmi, bo nie otrzymałem żadnej gwarancji ani jej warunków.

"Reakcja jest prawdopodobnie wynikiem wstawienia opinii na Googlu"

Gdzie ta Twoja opinia?
Myślę, że na opinie przyszedłby czas, może jeszcze nie teraz.
Uwazasz, że mailowo juz nic nie skórasz? Nie wiem jak merytorycznie przygotowywujesz sie do tej operacji moze UOKiK cos doradzi? Np czy warto daikna informowac o podejmowanych krokach itd

Zima się kończy, nie było żadnej odpowiedzi ze strony Daiklna. Moja opinia jest jako następna po tej przytoczonej przez Ciebie. Cztery miesiące to za mało żeby odpowiedzieć na zgłoszenie ?
Mailowo nic nie wskórałem. Wysłałem ich masę, w tym jako kolejne zgłoszenia - zero reakcji, odpowiadał automat podjąc numer zgłoszenia. Teraz przynajmniej mam reakcję, przynajmniej cokolwiek do czego się można odnieść. Z Waszej strony na forum dostałem potwierdzenie, że prawdopodobnie się nie mylę więc mogę działać. Najgorsze jest to, że wybrałem akurat tą firmę, bo myślałem, że taka marka Daikin jest gwarantem braku kłopotów, a nawet jeżeli się zdarzą co jest możliwe u każdego, to zostaną szybko załatwione - jak widać żyjemy w czasach wielkich zmian.

Obstawiam, że teraz ich wielką namiętnością są "pumpy" i nie mają dla Ciebie czasu... Z forum nikt u Ciebie nie był. Wystarczy to że Ty masz jasne spostrzezenia, ze urzadzenie o wiele wiecej pobiera energii i nie moduluje jak na początku. Nie masz bezposredniego kontaktu z daikinem, a co z instalatorem? Rozmawiałeś z "szefem"?
Przed ekspertyzą powinieneś wystosować list polecony z żądaniem naprawy.
Z wiedzą i danymi które posiadasz mozesz najwazniejsze fakty sklecić w jeden post i zamieścić na dziale klimatyzacja forum elektroda tam jest troche doswiadczonych pisarzy.
Jak jest aktualnie z modulacją? Nic nie spada ponozej 5kW?
Ja dzis testowałem u klienta modulacje klimatyzatora o nominalnej mocy grzewczej 4300W (max 7200) wynik od 2A do 9A w max na turbo. Jak na kanałówce zmniejszysz nastawe np do 18st zwolni do wspominianych przez Ciebie ok 1500W?

Mówiąc o Waszej, szczególnie Twojej pomocy miałem na myśli odpowiedzi i poparcie moich laika spostrzeżeń. Jeżeli chodzi o instalatora, to cały czas rozmawiam z szefem, przytoczone informacje pochodzą od niego. Kilmatyzator wyłączyłem jak się nie chciał odszraniać. Włączyłem ponownie wczoraj po informacji od szefa firmy instalacyjnej, że odrzuca moje żądanie wymiany i na podstawie opinii Daikina uznaje, że jest sprawny. Nic się nie zmieniło, chociaż zaczął się odszraniać. Obecnie nie ma opcji żeby zszedł do 1500W. Obojętne czy ja mu zmniejszę, czy sam osiągnie wyłączenie po prostu się wyłącza z mocy na której pracował. Czasem zauważam zjawisko, że tuż przed wyłączeniem (kilka minut) moc nawet wzrasta. W dwóch przypadkach jakie miałem, kiedy klimatyzator włączył się na parametrach uznanych przez Daikna jako nieprawidłowe czyli różnica temperatur na wymienniku wewnętrznym 10stC, temperatura na tłoczeniu 70st.C na wymienniku zewnętrznym różnica między wymiennikiem i powietrzem 0st to zmodulował do 2kW, niżej nie potrafił i się wyłączył po osiągnięciu temperatury. Tych 1500w jak na początku nigdy już nie było, chociaż sprawdzałem to na temperaturach zewnętrznych nawet wyższych niż wtedy. Dziękuję za rade z elektrodą.

Zdobyłeś wiedzę przewyższającą wielu instalatorów
Instalator niech tylko porządnie wykona instalację to pożniejszych problemów będzie mniej. Od supportu serwisowego jest producent, dystrybutor.
Tu powinny odezwać się osoby z duzym doswiadczeniem serwisowym.
Nie rozumiem dlaczego nikt nie pokwapił się i nie wykonal czynnosci która trwa kilkanascie mnut-zważyć czynnik. W końcu takie wytyczne dał daikin... Wiadomo, to nie musi być przyczyną ale rutynowo powinni to sprawdzić i ewentualnie przejść do innych punktow.

Dzięki. Zajęło mi to sporo czasu. Na szczęście nie jest problemem obecnie znaleźć w internecie kursy dla instalatorów i serwisantów klimatyzacji - to bardzo pomogło. Ale nic nie zastąpi doświadczenia tak jak w każdej pracy. Pytałeś jak dzisiaj chodzi klima i tu pojawiła się niespodzianka. Do południa pracowała ja zwykle. Później pojawiło się słońce i się nie załączała (bardzo mi się podoba ten brak bezwładności). Po południu załączyła się i pracuje cały czas jak na początku po instalacji. Po pierwsze spadły obroty wentylatora w jednostce wewnętrznej (o tym nie pisałem ale zawsze chodziły na maksa) a mimo to na wymienniku wewnętrznym ma róznicę temperatur 8st.C (przy pełnych obrotach było 10-12). W jednostce zewnętrznej temperatura na wymienniku ciepła niższa od temperatury powietrza o 1 st. C (czyż nie tak powinno być?). temperatura na przewodzie tocznym 73 st.C. No i moc 2kW - ale w tej sytuacji o 1.5kW nie ma co marzyć, teraz jest niższa temperatura zewnętrzna niż wtedy gdy obserwowałem 1.5.kW. Mi się marzy żeby tak zostało, a w sumie to musiałbym zgłosić reklamację ponieważ zgodnie z ostatnim "opracowaniem" Daikina jakie otrzymałem na temat mojej klimy to jest to poważny stan awaryjny - na wymienniku wewnętrznym za duża różnica temperatur i źle zachodzi proces skraplania, a na tłoczeniu za niska temperatura - po prostu to już śmierć klimatyzatora. I co ja mam z tym zrobić, że klima nie lubi swojego tatusia i nie chce pozwolić mu nagrać takich parametrów pracy? Przepraszam za mój sarkazm ale już na prawdę jestem zmęczony tą całą sytuacją. Teraz cieszę się stabilną temperaturą i ciszą z kratek nawiewowych i oby się nie wyłączyła.

Witam ponownie. Obiecałem że się podzielę jak temat został rozwiązany i przyszedł na to czas. Trwało to trochę ponieważ Daikin przeprowadził szereg badań i działań w celu identyfikacji problemu. Zostały wymienione obie płyty (w jednostce wewnętrznej i zewnętrznej), część czujników temperatury, zostały uruchomione kodami specjalne funkcje, nie opisane w dokumentacji, zmniejszano i zwiększano ilość czynnika i nic to nie dało. Cały czas była prowadzona rejestracja pracy układu, którą prawie codziennie archiwizowałem i wysyłałem do Daikina. Daikin cały czas twierdził, że wszystko jest w porządku. Analizowałem zebrane dane i jako automatyk zauważyłem, że układ regulacji wchodzi oscylacje właśnie wtedy, gdy występują problemy obserwowalne zewnętrznie, jednak Daikin stwierdził, że oscylacje są specjalną metoda regulacji opracowaną przez ich firmę i algorytm tej metody jest tajemnicą. Daikin podjął jednak decyzję o wymianie obu jednostek, ale poniekąd na moją odpowiedzialność, ponieważ twierdzili, że nowe jednostki będą pracowały tak samo, jak te wymieniane. Teraz przyszły zimniejsze dni i okazało się, że nowa jednostka pracuje jak poprzednia na początku tzn. tak jak pracować powinna. Po złączeniu pracuje cały czas bez wyłączeń z przekroczenia temperatury zadanej, utrzymuje temperaturę z dokładnością do 0.2st.C. Zniknęły też pozostałe problemy. Niestety nie wiem czy występują oscylacje, które mnie martwiły, ponieważ nie ma już podpiętego rejestratora. Szkoda, że praca włożona przez Daikina i przeze mnie nie pozwoliła na znalezienie przyczyny problemów, bo mogłoby się to przydać innym, ale ja naprawdę się teraz cieszę komfortowym systemem ogrzewania.