Normalna i to ze ten kondensat pocieknie kilkoma kroplami raz na jakiś czas z jedn zew. Dobrze jak otulina dochodzi do srubunku i na koncu jest zacisnieta trytytka a rozciecie zabezpieczone taśmą, wtedy przynajmniej na koncowym odcinku rurki nie kondensuje sie wilgoć. Proces odbierania energii (potocznie chłodzenia) zaczyna sie juz w jedn zewnetrznej za elementem rozpreżnym.
(2023-05-03, 08:35:14)Tytanowy Janusz napisał(a): Normalna i to ze ten kondensat pocieknie kilkoma kroplami raz na jakiś czas z jedn zew. Dobrze jak otulina dochodzi do srubunku i na koncu jest zacisnieta trytytka a rozciecie zabezpieczone taśmą, wtedy przynajmniej na koncowym odcinku rurki nie kondensuje sie wilgoć. Proces odbierania energii (potocznie chłodzenia) zaczyna sie juz w jedn zewnetrznej za elementem rozpreżnym.