hehe
musial tam jakis magister wczesniej troche nakrecic. Z tym ze pierwszy raz spotykam sie z takim zjawiskiem jakie wywolalo zbyt mocne rozkrecenie zaworu rozpreznego na regulacji, oraz z tak duzym wplywem czy tez mozliwosciami doregulowania przegrzania na zaworze.
Jakis fachowiec rozkrecil zawor rozprezny na tyle ze parownik to tylko byl punkt przejsciowy dla czynnika, a odparowywal on praktycznie w przewodzie ssacym do sprezarki.
Doregulowalem zawor obserwujac cisnienie i temperature. Cisnienie na ssaniu ustabilizowalo sie. W wzierniku tez spokoj, czynnika upuscilem. Uklad zbija temperature do 0st C bardzo ladnie.
Zwykle w zaworach rozpreznych - np w podobnych wielkosciowo Carrierach (ten sam zawor Danfossa) regulacja jest praktycznie znikoma. Tutaj odkrecenie regulacji doslowienie o pol obrotu od prawidlowej nastawy powoduje ze zaczyna sie delikatne falowanie ssania, a przewod ssacy przy sprezarce przy temp zabudowy sporo w plusie zaczyna sie delikatnie szronic.
Moze ten zawor lekko tez jest trefny, ale ze wzgledu na to ze pojazd potrzebny i uklad zachowuje sie prawidlowo dalem sobie spokow z wlutowywaniem nowego.
Przyznam ze troche zgubilo mnie to wpadanie w podcisnienie na ssaniu na poczatku - na rozkreconym zaworze ?
musial tam jakis magister wczesniej troche nakrecic. Z tym ze pierwszy raz spotykam sie z takim zjawiskiem jakie wywolalo zbyt mocne rozkrecenie zaworu rozpreznego na regulacji, oraz z tak duzym wplywem czy tez mozliwosciami doregulowania przegrzania na zaworze.
Jakis fachowiec rozkrecil zawor rozprezny na tyle ze parownik to tylko byl punkt przejsciowy dla czynnika, a odparowywal on praktycznie w przewodzie ssacym do sprezarki.
Doregulowalem zawor obserwujac cisnienie i temperature. Cisnienie na ssaniu ustabilizowalo sie. W wzierniku tez spokoj, czynnika upuscilem. Uklad zbija temperature do 0st C bardzo ladnie.
Zwykle w zaworach rozpreznych - np w podobnych wielkosciowo Carrierach (ten sam zawor Danfossa) regulacja jest praktycznie znikoma. Tutaj odkrecenie regulacji doslowienie o pol obrotu od prawidlowej nastawy powoduje ze zaczyna sie delikatne falowanie ssania, a przewod ssacy przy sprezarce przy temp zabudowy sporo w plusie zaczyna sie delikatnie szronic.
Moze ten zawor lekko tez jest trefny, ale ze wzgledu na to ze pojazd potrzebny i uklad zachowuje sie prawidlowo dalem sobie spokow z wlutowywaniem nowego.
Przyznam ze troche zgubilo mnie to wpadanie w podcisnienie na ssaniu na poczatku - na rozkreconym zaworze ?
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY