Witam.Praca przy montażu nie zawsze jest łatwa a w szczególności dużych szyb około 2m na 3 m i to jeszcze na wysokości 5 piętra.Ja pracując przy skraplaczu na dachu 1 piętra,widzę ze panowie na rusztowaniu nie utrzymali szybki i szybka spadła.Niby nic takiego ale spadła w miejscu gdzie wychodziły rurki z klimatyzacji o różnych przekrojach,mało tego także rury wody lodowej i przewody elektryczne.łącznie około 600 kilogramów czynnika,1000 l wody,kabelki to nic z fontanną jaka sie zrobiła.Budynek okrył sie mgłą a szef czy administrator budynku przylatuje do mnie i sie mnie pyta co ja robie z tym freonem że taka mgła?Po dłuższym czasie dopiero zauważył w czym tkwi przyczyna i sie mnie pyta czy za godzinę dam rade to zrobić bo piątek jest a do domu trza na co ja daje telefon do szefa i mówię że tego pana sie zapytaj.I niestety 6 osób łącznie przez 3 dni usuwało awarie aby na poniedziałek nic nie wyszło na jaw.Prawie sie udało lecz woda z dachu była ponownie odzyskiwana i w basenach z tą wodą było tyle piany że straż 12 godzin to usuwała.Ubaw po pachy,płacz w czasie pracy,wspominać jest co.Pozdrowienia.Cześć.
PROFESJONALIŚCI POLECAJĄ
Śmieszne, dziwne historiie branżowe :):):)
17 Odpowiedzi, 16638 Wyświetleń| Wiadomości w tym wątku |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY