Biznes się kręci

Shitashii napisał(a):Z naszego punktu widzenia byłoby najlepiej gdybyśmy byli bardzo zamkniętą grupą zawodową (jak np notariusze itp). Ale z obiektywnego punktu widzenia konkurencji jest wszędzie pełno. Zobaczcie ilu jest elektryków (byle murarz skręci "fazę-z-fazą i zero-z-zerem"), ilu murarzy i pomocników, którzy gdzieś coś ulepią za mniejszą cenę. A ilu hydraulików, fryzjerów, taksówkarzy, finansistów, marketingowców itd itd....
Myślę, że jeszcze nie jest u nas (w branży) tak tragicznie. Oczywiście to nie znaczy, że nie powinno być lepiej i przejrzyściej jeśli chodzi o prawo (patrz np. temat z uprawnieniami budowlanymi) lub ochronę środowiska.

Odpowiem po kolei :
-Elektrycy pilnują swoich uprawnień począwszy od SEP po uprawnienia do odbiorów,projektowania itd,byle murarz nie może tego zrobić;
-taksówkarze obecnie właśnie protestują w związku z deregulacją ich zawodu ,a my co robimy?sami oddajemy swoje przywileje;
-finansiści podobnie jak księgowi itp mają certyfikaty i pilnują żeby im tego nie odebrano
Nasz zawód jest zgodnie z prawem unijnym wymagającym certyfikacji i można z tym dyskutować,ale będąc w Unii nie możemy tego nie uznawać.Pytam ,dlaczego sami nie chcemy tych przywilejów????
Moja odpowiedz jest prosta ,w naszym imieniu wypowiadają się osoby,które po prostu przypadkowo związały się z tą branżą i to w charakterze sprzedawców,importerów czy szkoleniowców.