Oleje sprężarek chłodniczych

Szczerze mówiąc takiej <wybitnie filozoficznej > odpowiedzi spodziewałem się.

Podejrzewam że ,,wetknę kij w mrowisko" i pewnie nawet nim dostanę po grzbiecie ale trudno.

Zapytałem bo jeśli coś robię to chcę wiedzieć dlaczego. Być może nikt w to nie uwierzy ale ponad 3 lata temu z powodu chwilowego braku zamiennika do chłodni do mleka z agregatem na R 12 napuściłem R 134a informując rolnika o możliwych komplikacjach (z awarią sprężarki włącznie). Jako że miały być 3 dni wolne od pracy i nie możliwość zakupu innego gazu rolnik się zgodził gdyż - jak stwierdził - to i tak mniej straci niż na mleku a może będzie chodzić.
Do dnia dzisiejszego agregat chodzi jak zegarek a człowiek żartuje że chciałem go na koszty naciągnąć. Po roku od tego przypadku zaryzykowałem jeszcze kilka razy a od prawie 2 lat w ogóle nie stosuje zamienników tylko R134a nawet w starych domowych lodówkach. Jak do tej pory żadnych problemów.

Wiem że miały być problemy między innymi z powrotem oleju ( nie mieszanie się R134a z olejem mineralnym ) ale przekonałem się że to bzdura.
Dlatego poruszyłem ten temat.