MariOo napisał(a):I do tak zawalonego splita potrzebujesz termoanemometr aby stwierdzić że kwalifikuje sie do gruntownego mycia
Zacznijmy od początku, tabelki są częścią dokumentacji przeglądu technicznego urządzeń zainstalowanych z odzysku z innej placówki. Inwestor zlecił nam przegląd jak zostało to zrobione. Między innymi babolami jakie zostawili monterzy był pięknie wybielony parownik i ładnie oskrobany wyjący wirnik. Na pierwszy rzut oka OK.
Mogli to porządnie umyć na warsztacie a poszli na łatwiznę i wzięli za to kasę.
Nie wiem co znaczy tak zawalonego splita. Jeżeli chodzi Ci o splita z którego śmierdzi, ma od strony filtra zawalony parownik, zarośnięty wirnik pokryty grzybem to moja odpowiedź brzmi- nie. Wtedy trzeba bezwzględnie umyć gruntownie i jestem w stanie to przedstawić klientowi i doliczyć dodatkowe koszta. Po myciu sprawdzam sobie czy przepływ jest zgodny z fabrycznym i dokumentuje go tak jak i inne parametry.
Idąc na ,,przegląd techniczny klimatyzatora'' sprawdzam między innymi takie elementy jak filtr, parownik, wirnik i jeszcze słyszę od właściciela że rok temu był serwis i psikał, to na pewno sprawdzam przepływ powietrza i wygląda to tak: parownik zabity ale ładnie wygląda z zewnątrz, wirnik oskrobany pędzelkiem a przepływ 200-300m3/h a powinien mieć 500-700m3/h dla małych splitów, DTR podaje również przepływ powietrza jednostki zewnętrznej, wydajność urządzenia w kW lub Btu i to mierzę. Jeżeli te wymienione parametry odbiegają znacznie od normy to nawet nie ma sensu podłączać manometrów. Własnie na tym polega przegląd techniczny i to przedstawiam w protokole po wykonaniu takowego i wykazuje potrzebę gruntownego czyszczenia, oczywiście jeżeli wcześniej nie było ustalone dodatkowej stawki ryczałtem za konserwacje.
Mycie jednostki wewnętrznej(całościowo od ściągnięcia obudowy, zabezpieczenie, poprzez mycie, suszenie i składnie) trwa minimum godzinę nawet do dwóch a to jeden z pierwszych elementów który ma wpływ na wydajność całego urządzenia tak jak i czystość skraplacza.
Ja już dawno przestałem wykonywać ,,przegląd techniczny i konserwacje klimatyzacji'' za 150zł ponieważ to jest pic na wodę, foto montaż... nie przynosi ani zysku ani satysfakcji z pracy.
Głównie chodzi mi oto że jak pójdziesz na przegląd techniczny klimatyzacji to jak ustalisz 150-200zł za niego to klient myśli że w tym jest wszystko. Sprawdzisz stan techniczny, parametry, jak trzeba umyjesz ciśnieniowo parownik i skraplacz, ,,dobijesz'' czynnika i dasz gwarancje. Sumiennie pracując to 3-4godziny plus materiały.
Ekonomicznie nie uzasadnione.
Czy ja jestem jedynym dziwakiem na forum?
A jak za drogie Fujitsu to ja im bach www.gree.szczecin.pl
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY