Mobilna klimatyzacja

Mino ma racje. Lepiej nic nie robić niż udawać że się coś robi. W serwisie mobilnym musisz być bardzo dobrze przygotowany by móc sobie poradzić w 99% sam. Jeśli się znasz to zarabiasz. Człowiek musi być przygotowany że musi przystawkę zabrać do warsztatu, pospawać i wytoczyć nowy gwint i później jeszcze zamontować i zakuć przewód który ma 3 metry ukryty pod pompą hydrauliczną. Sam miałem taką sytuację gdzie klient o 16h chciał bym takie coś naprawił i gdy zobaczyłem gdzie jest wyciek to się tylko uśmiałem i poinformowałem że "nie ma szans, maszyna stała 8 miesięcy i niestety". Przewód został zdjęty, maszyna z rana pojechała do lasu a pracownik mdlał z gorąca. Mobilne naprawy to dobry biznes ale człowiek musi być przygotowany i cwany.