Problem z klimatyzatorem Daikin w trybie grzania.

Dzięki. Zajęło mi to sporo czasu. Na szczęście nie jest problemem obecnie znaleźć w internecie kursy dla instalatorów i serwisantów klimatyzacji - to bardzo pomogło. Ale nic nie zastąpi doświadczenia tak jak w każdej pracy. Pytałeś jak dzisiaj chodzi klima i tu pojawiła się niespodzianka. Do południa pracowała ja zwykle. Później pojawiło się słońce i się nie załączała (bardzo mi się podoba ten brak bezwładności). Po południu załączyła się i pracuje cały czas jak na początku po instalacji. Po pierwsze spadły obroty wentylatora w jednostce wewnętrznej (o tym nie pisałem ale zawsze chodziły na maksa) a mimo to na wymienniku wewnętrznym ma róznicę temperatur 8st.C (przy pełnych obrotach było 10-12). W jednostce zewnętrznej temperatura na wymienniku ciepła niższa od temperatury powietrza o 1 st. C (czyż nie tak powinno być?). temperatura na przewodzie tocznym 73 st.C. No i moc 2kW - ale w tej sytuacji o 1.5kW nie ma co marzyć, teraz jest niższa temperatura zewnętrzna niż wtedy gdy obserwowałem 1.5.kW. Mi się marzy żeby tak zostało, a w sumie to musiałbym zgłosić reklamację ponieważ zgodnie z ostatnim "opracowaniem" Daikina jakie otrzymałem na temat mojej klimy to jest to poważny stan awaryjny - na wymienniku wewnętrznym za duża różnica temperatur i źle zachodzi proces skraplania, a na tłoczeniu za niska temperatura - po prostu to już śmierć klimatyzatora. I co ja mam z tym zrobić, że klima nie lubi swojego tatusia i nie chce pozwolić mu nagrać takich parametrów pracy? Przepraszam za mój sarkazm ale już na prawdę jestem zmęczony tą całą sytuacją. Teraz cieszę się stabilną temperaturą i ciszą z kratek nawiewowych i oby się nie wyłączyła.