Właśnie klimatyzacja 2 lata temu była założona do nowo wykończonego mieszkania w stanie deweloperskim. Ciężko powiązać problem zapachów z jakimiś innymi czynnikami, które mogły spowodować te zapachy w klimatyzatorze (nowa sofa? - ona nie śmierdzi). Wydaje mi się, że po prostu przez to, że serwis od nowości nie rozebrał jednostki wewnętrznej ani razu i jej dokładnie nie wyczyścił, to problem występuje. Nie ściągano nawet obudowy. Samemu udało mi się wyczyścić miejsca, o których wspomniałem (również turbinę/wirownik cały spsikałem chemią i poprzecierałem szczotką). Tacę skroplin wyczyściłem. Rurki parownika na tyle na ile je widać po zdjęciu obudowy, bez wykręcania całego parownika, ale wydaje mi się to być bardzo trudne do zrobienia, szczególnie że śrubokrętem nie byłem w stanie dosięgnąć jednej śruby ze względu na jej nieoptymalne położenie. Będę się "bawić" dalej zgodnie z sugestiami. Choć jeszcze nie wykluczyłbym całkowicie tego, że woda może stać w rurce.
Dodam jeszcze, że dwa razy ozonowałem pomieszczenie przy włączonym nawiewie z klimatyzacji.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2022-07-27, 17:03:55 przez użytkownikklimatyzacji.)
Dodam jeszcze, że dwa razy ozonowałem pomieszczenie przy włączonym nawiewie z klimatyzacji.