barbie napisał(a):pfp76 z tymi silnikami to piszesz bzdury. Awaryjność silników i falowników jest do przyjęcia przy prawidłowej eksploatacji i przeglądach(!), a bez regulacji wydajności nie da sie zapewnić braku zapachów tam gdzie ma ich nie być.- Napisałem , że nie jest specem od klimatyzacji , tylko jej użytkownikiem . Na przestrzeni ostatnich 3 lat w jednej posesji wymieniałem dwa razy wspomniany silnik . Jego koszt to 800$ , matomiast koszt jego "starszego brata" to ok.80$ , czyli różnica 1o-ci krotna. Ta posesja jest pod wynajm i nie mam możliwości sparawdzania czy najemca w porę wymieni filtr , czy też nie zamiecie śmieci w kratkę która zasysa powietrze { odbytnica?} Mnie interesuje cena eksploatacji , a nie czystość nóg klienta. Fakt - powodem awari był zapchany filtr , ale w razie awari wolę zapłacić mniej -taki mam , pewnie dziwny i nezrozumiały, nawyk.
Pozdrawiam!