Witam,
mam dziwny problem - pękają mi aluminiowe przewody przy sprężarce - po prostu się odłamują. Już drugi raz mi się to zdarzyło w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Co może być tego powodem?

przewody nie były spawane
po pęknięciu pierwszych zamontowałem nowe oryginalne i te pękły po około 2 miesiącach w tym samym miejscu...
Nie były naprężone, więc chyba pozostają wibracje silnika? Może mam poluzowaną na mocowaniach sprężarkę...

Miałęm takie coś w Espero przewód fabryczny pekł 2 razy spawanie, drugie przewody trzymały najdłużej a później auto zostało sprzedane ... Może spróbować inaczej zamocować ?

Miałęm takie coś w Espero przewód fabryczny pekł 2 razy spawanie, drugie przewody trzymały najdłużej a później auto zostało sprzedane ... Może spróbować inaczej zamocować ?

heh - właśnie o espero chodzi... obadam problem, może sprężarka drga razem z silnikiem, który ma wyrobione poduszki i przez to przewody łączące ze stałymi elementami - skraplaczem i akumulatorem pękają?

okazało się, że prawdopodobną przyczyną był zbyt luźny pasek klinowy sprężarki - przy określonych obrotach silnika (tych najczęściej wykorzystywanych w trasie - około 3000) luźna część paska wpadała w wibracje, które poprzez sprężarkę przenosiły się na przewody. Przewody wpadały w rezonans i zmęczenie materiału powodowało po pewnym czasie pęknięcie aluminium.
Przeniesienie wibracji poprzez sprężarkę sztywno zamontowaną do bloku silnika wydaje się niemożliwe, jednak takie są fakty. Po odpowiednim naciągnięciu paska wibracje ustały całkowicie.