witam zostałem wezwany do chłodni na wesela po wejściu do chłodni temp ok15 stopni parownik cały zalodzony , jest to prosty układ bez żadnego sterowani jedyni zwykły mechaniczny termostat +30 -30.
Dodam ze wentylatory przy parowniku chodza cały czas i niby one mają zdmuchiwać szron jak sie wyłączy agregat. .
Podobno przez pierwsze 2-3 dni jest ok problem pojawia sie jak panie które obsługuja te wesela zaczynaja tam wchodzić coraz częsciej i temp. zaczyna rosnąć aż wkoncu sie zaladza.
Proszę o jakieś proste a w miare skuteczne rozwiązanie.

jesteś serwisantem i nie wiesz co z tym zrobić ?

serwisantem czy nie serwisantem ta chłodnia jest u mojego znajomego ja raczej nie zajmuje sie duzymi komorami lecz urządzeniami domowymi lub ladami szafami sklepowymi i klimatyzacja więc trzeba to zrobić zeby było dobrze wiec pisze po to zeby mi ktos doradzil a nie sie pytał czy jestem tym czy tamtym

[Shitashii]

Naprawy u znajomych zawsze są najgorsze. Bo jak chcesz zrobić dobrze (czyli drogo) to zaraz się krzywią i mówią, że może taniej, że po znajomości itd. A Ty się gimnastykuj i wymyślaj dziwne tanie rozwiązania, które i tak na dłuższą metę nie działają za dobrze.
Musisz zamontować grzałkę na parowniku. Co najmniej. Do tego dorobić drobne sterowanie. To nie jest dziurkę w śniegu wysikać. I tak mu powiedz.

WIEM ZE TAK należy zrobić tylko nie wiem jak wyglada to od strony technicznej, jak ta grzałkę umieścic -parownik jest zabudowany blachą aluminiową.

Wstaw elektroniczny sterownik i zaprogramuj go odpowiednio i po krzyku.

[Shitashii]

Odkręć blachę / wytnij , zamocuj grzałkę pod parownikiem, sterowanie czasówką ale lepiej sterownikiem do chłodni. Obejrzyj sobie gdzieś jak wygląda jakiś kompletny parownik do chłodni.
Jaka tam ma być temperatura? 4*? Przez cały tydzień tam coś trzymają? I muszą te baby tam tak łazić? Co one cycki sobie chłodzą?

trudno powiedziec co tam te baby sobie chłodzą, ale wracając do chłodni temperatura ma byc ok 5-7*, moim zdaniem grzałke trzeba zamontować wewnątrz parownika zeby zdało to egzamin, ale nie ma tam takiej mozliwości

[radekklimat]

czeste wchodzenie powoduje dostawanie sie wilgoci z ciepłym powietrzem i dochodzi jeszcze brak zamykania drzwi za soba bo nie ma na to czasu
moim zdaniem za mały agregat a chłodnica ma za mały rozstaw lamel
druga sprawa brak odszraniania chocby wentylatorami
wstawienie sterownika normalnego nie dokonca rozwiaze problem a odszranianie mozna zrobic 24 godzinnym zegarem zapadkowym najtaniej oczywiscie i wentylatorami, moze pomoze

sukcesow zycze ze znajomym

tam właśnie tak to jest rozwiązane, wentylatory chodzą non-stop na parowniku ale to nie zdaje na dłuższą mete egzaminu, ta chłodnia jest w ogóle ....udana(grzecznie mówiąc), agregat był wymieniony rok temu na nowy TECUMSEH gaz R404

[radekklimat]

a dochodzi do tego jeszcze ciepłe zarcie w wielkich nieprzykrytych garach i problem gotowy

no właśnie, dziury w drzwiach na centymetr, nie da sie przetłumaczyc właścicielowi, on twierdzi ze kiedys było dobrze- dziury tez były, może to trzeba jakoś inaczej zprogramowac wentylatory? myslałam o jakimś czujniku przeciwzamrożeniowym jaki jest zamontowany w klimatyzacjach-gdy parownik jest zalodzony to wyłącza agregat, a wentylatory nadal pracują

czy jest taki czujnik możliwy do zdobycia i zamontowania? wydaje mi sie ze cos takiego by tam najbardziej pasowało,

co ten stycznik ma załączac-napisz dokładniej o co chodzi!

[Shitashii]

Czasówka włącza wentylatory i odłącza sprężarkę (przez stycznik). Tzn odwrotnie. Odłącza na jakiś czas sprężarkę, a wentylatory dymają przez jakiś czas (30 min?)

jak dokładnie nazywa sie ta czasówka i ile ona kosztuje.
Czyli tak chłodnia sobie chodzi nagle parownik sie zaczyna zaladzać temp zaczyna rosnąc ,chłodnia już sie nie wyłącza temp.skoczyła np. do 10 stopni ,czasówka wyłcza agregat i pracują tylko wentylatory przy parowniku.
Dobrze to rozumiem.

Może lepiej jakiegos emeryta posadzić i niech wyłącza kiedy się zaszroni?
Co za elaboraty tu wypisujecie,nie można zamontować najprostrzego sterownika z dwiema czujkami i odpowiednio go zaprogramować?

Ja z takom pewnom nieśmiałściom.

Może by tak zacząć od sprawdzenia temperatury parowania a także wydajności wentylatorów.

Jako że jak wcześniej pisałem zajmuję się co pomniejszym chłodnictwem i dość często zdarzają mi się chłodnie >imprezowe< to widziałem różne przypadki.

W takiej komorze jest wymagana temperatura około +4-6 stopni. Temperatura parowania więc około powiedzmy -10 .Początkowa na pewno sporo wyższa. Przy dostatecznej wydajności wentylatorów na pewno nie szybko się zaszroni.

Miałem przypadek gdzie na parowniku o długości ponad 1m i wysokości około 30cm chodziły 2 wentylatorki o wirniku 20cm. temperatura parowania po 5 min. -15 a w komorze +20. Parownik bez obudowy.

Po założeniu 3 wentylatorów 30cm musiałem sporo przykręcić zawór rozprężny.

Skończył się problem szronienia a temperatura w komorze osiągana jest momentalnie. Wcześniej agregat chodził bez przerwy a temperaturę osiągał z początku po długiej pracy i nie otwieranej komorze a później to już była makabra.

zgadzam się z elektromechanikiem

robimy komory właśnie dla tekiej gastronomi i z doświadczenia wiem że podczas wesela komora jest otwarta non stop i wkładaja gorace potrawy wiec napewno agregat musi być przewymiarowany grzałki w tacy i sterownik bez tego to ani rusz. no i tak jak wyżej wentylatory musze mieć kopa :

no dobrze kazdy pisze coś innego i teraz jaki wniosek?
Wentylatory sa 3 średnica wentylatorów 25 cm,jeszcze oryginalne zabudowane w parowniku

jeszcze jedno pytanie jak zamontuje tą czasówke ile razy na dobę ma wyłączać agregat i na jaki czas, i wtedy mają pracować tylko wentylatory przy parowniku.
Jak powinien być poprawnie wyregulowany zawór.Dodam że sprężarka zawór i filtr są nowe. jakie odparowanie

człowieku nie masz pojęcia o chłodnictwie. kto cię wezwał do naprawy tego urządzenia ? myślę że najuczciwsze z twojej strony bedzie jak powiesz właścicielowi żeby poszukał innego fachmana.

Nie wiem dlaczego nikt mi nie chce odpisać tego o co proszę tylko jeden przez drugiego sie wymądrza .Chyba będe tego zdania jak niektórzy co cos chcieli sie dowiedziec a tu tylko przemądrzanie sie , juz zauważyłem wczesniej na tym forum ktos chce sie zapytac otu wszyscy wielcy specjalisci tylko od nikogo konkretnej odpowiedzi .DZIEKI PANOWIE

nie pozwolę sie obrażac, skoro zeden z was nie potrafi mi cos konkretnego doradzic to jest takim samy widocznie specjalista jak ja,

nie pozwolę sie obrażac, skoro zeden z was nie potrafi mi cos konkretnego doradzic to jest takim samy widocznie specjalista jak ja,

Nie obrażaj się tylko jeżeli chcesz rozpocząc przygodę z chłodnictwem to zacznij od przeczytania chociaż jednego podręcznika dla początkujących.
Chyba nie chodzi Ci o to abyśmy naprawiali za Ciebie?