Panowie miałem taki przypadek z suprą 550 ze nie wchodziła na obroty na zimnym silniku zapalała i przez jakiś czas silnik disla pracował ani na wolnych ani na wysokich obrotach tylko porostu jak ciągnik dopiero po pewnym czasie wchodził na niskie i pochwali na wysokie tak jak by nie dawał rady wejść na niskie obroty sprawdziłem ciśnienia LP 2 bary HP 15 bar sprawdzony filtr paliwa , pompka wstępna , powietrza , pompa wtryskowa , został odłączony silnik elektryczny , sprawdzone świece żarowe , wtryski , nie została tylko sprawdzona kompresja w silniku agregat z 2005 roku brak błędów dodam że po odkręceniu sprzęgła i zarazem odłączeniu sprezarki i silnika elektrycznego silnik po odpaleniu wchodził prawidłowo na obroty. Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie ale zanim wejdzie na wysokie obroty to linia ssania od zaworu startowego pokrywa szron i w momencie jak on zanika dopiero wchodzi na prawidłowe obroty. Już ni emam pojęcia co to może być . ??

Czy ty aby przypadkiem nie szukasz dziury w calym ?
Przy starcie sprezarki, kiedy LP praktycznie rowne jest HP szronienie na lini ssania to dosc powszechne zjawisko. A jak temperatura na zabudowie jest bardzo grubo na minusie np pod -20st C to wtedy szczegolnie. Sprawdzales na panelu jaka jest temperatura silnika diesla ? Probowales recznie podwyzszyc obroty podczas tej niby niestebilnej pracy silnika ?
Ile ten agregat ma przepracowane ?

Takie dziwne obroty ma tylko przy odpaleniu na zimnym silniku jak się zagrzeje wszystko jest ok tylko pierwsze odpalenie np po 3 godzinnym postoju pojazd służy do wożenie jogurtów.