Witam.
Urządzenia Rooftop Carrier model 48TFF012
Urządzenie nie pochodzi z polskiej dystrybucji, brak dokumentacji.
Problem polega na tym że urządzenie wyłącza się po 15-20 minutach nie dochodząc do zadanej temperatury.
Po tym czasie wyłącza wentylator, palniki wentylator spalin pracuje cały czas. Ponowne włączenia urządzenia może nastąpić tylko po całkowitym odłączeniu od zasilania, kolejne 15-20 minut i to samo.
Na płycie głównej jest jedna dioda która emituje błędy. kolejno po wyłączeniu palników 2 po wyłączeniu wentylatora głównego 4 błyśnięć.
Znalazłem w necie kody błędów ( w załączniku zdjęcie ) nie do końca wiem do czego może tyczyć się te błędy i gdzie szukać przyczyny.
Ja przetłumaczyłem to tak:
2. Limit Switch Fault --- Błąd wyłącznika limitowy cykli
4. 4 Consecutive Limit Switch Faults --- Kolejne cztery błędy wyłącznika limitowego cykli
Jeżeli ktoś posiada niezbędną wiedzę na temat tych urządzeń to proszę o wszelkie informację.

Z palnika chodzi tylko wentylator nie uzyskujesz płomienia??

Bo jeżeli nie uzyskujesz płomienia palnika ma zabezpieczenie optyczne które jeżeli nie zobaczy płomienia to zatrzyma pompę paliwa albo zawór gazu zamknie.
Zrobi palnik tak w zależności od automatu 2-4 razy potem odczeka trochę i znowu powtórzy próbę.
Jeśli znowu się nie uda wszystko stanie i potrzeba interwencje serwisu - reset zasilania.

Odnalezienie błędu zacznij od początku tzn. od "paliwa" czy dochodzi.
Następnie sprawdź elektrozawór ( nie występuję w każdym palniku ).
Potem sprawdź optykę - czujnik będzie w części połączenia palnika z tubą.
A na samym końcu zostanie ci automat palnika pudełko z przyciskiem do resetu..

No ale urządzenie przez te 15-20 minut jakoś tam płomień widzi skoro działa, więc co, po 20 minutach przestaje widzieć?

dlatego się pytam czy jest płomień czy nie???

Urządzenie po resecie prądu, uruchamia się działa niby normalnie, płomień się zapala wszystko grzeje ładnie, acz kol wiek w ciągu 20 minut płomień zostaje gaszony 3-4 razy i po kilku minutach zapala się znowu, wszystkie wentylatory pracują dalej. dopiero po 20 minutach wyłącza się wszystko oprócz wentylatora spalin i zaczynają się generować kody błędów najpierw 2 razy potem 4.
Na dachu są jeszcze takie 2 same urządzenia które działają bez zarzutu, one jednak działają trochę inaczej ponieważ nie następuje tak często wyłączenie palników chodzą praktycznie cały czas do osiągnięcia temperatury. Na godzinę pracy zauważyłem że tylko raz odciął palniki.

Czy ktoś wie jakiej temperaturze odpowiada ten termik?

To cudo jest na 90% w Fahrenheita chyba że zrobili wyjątek i na europę puścili w celsjuszach
L195-80F

Tzn.
Temperatura otwarcia około 90-91 stopni celsjusza
Temperatura zamknięcia około 26-27 stopni celsjusza.

Link do sklepu:
http://www.northamericahvac.com/servlet/...mit/Detail

Najlepiej aby sprawdzić czy to to zrobić sobie dwa kable z wtykami i włącznikiem.
Sam taki mam ( zrobię zdjęcie i podeślę ).
Wypnij i w jego miejsce wepnij taki pstyczek zewrzyj i sprawdź czy będzie się działo to samo.
Poszukaj dobrze bo może być jeszcze jeden taki cudak.

jest jeszcze jeden taki na komorze spalania o oznaczeniu L135-40F i to on jest przyczyną generowania błędów.
podłączyłem do niego kontrolkę i dopiero zobaczyłem że to in rozłącza palnik, 4 razy i wywala błąd, czyli dokładnie tak jak jest napisane w kodach błędów. 4 powtórzenia i wyłącza całość.

w kanadzie serwisowałem kiedyś ponad 200 systemów nadmuchowych od carriera zaczynając a na bryant kończąc.
większość awarii to termiki
Miałem ich w aucie z 300 o różnych nominałach przydatne to było...
Pierwsze były termiki, drugie dysze w palnikach a na końcu zawory olejowe przeciwpożarowe

Tak jak pisałem wcześniej podmieniałem te termiki z innych urządzeń które pracują prawidłowo, i sytuacja się nie zmieniła. Jutro zmierzę temperaturę w komorze termometrem i zobaczymy czy jest tam naprawdę za duża temperatura.

w kanadzie serwisowałem kiedyś ponad 200 systemów nadmuchowych od carriera zaczynając a na bryant kończąc.
większość awarii to termiki
Miałem ich w aucie z 300 o różnych nominałach przydatne to było...
Pierwsze były termiki, drugie dysze w palnikach a na końcu zawory olejowe przeciwpożarowe

Nominalnie je wymieniałeś?