duża komora mroźnicza ,dwie chłodnice, zespół 2 sprężarek Bitzer ( coś koło 150m3/h) wszystko mrozi jak trzeba, ciśnienia prawidłowe. problem jest z rurociągiem tłocznym fi 28mm . agregat startuje w pierwszej chwili wszystko ok po około 0,5 min rurociąg tłoczny zaczyna podskakiwać z częstotliwością mniej więcej raz na 2sek. rurociąg nie rezonuje , nie drży tylko podskakuje (jak by w środku pracował jakiś tłok) po około 2-3 min wszystko się normuje ,cichnie i pracuje prawidłowo . wygląda to mniej wiecej tak jak by zamykał i otwierał gwałtownie zawór na rórze z wodą . układ pracuje już kilka lat i wcześniej nie było problemu. rurociąg jest dosyć długi -na oko 40m. co za czort ,pierwszy raz w życiu widzę taką sytuację.

Ciśnienie stabilne ?

jeżeli jest to rurociąg cieczowy to może być to zawór rozprężny (miałem podobny przypadek), a jeżeli gazowy to może jakiś zawór regulacji ciśnienia tłoczenia, skraplania.

ciśnienie stabilne 16 bar , rurociąg cieczowy, raczej to nie zawór rozprężny bo po odcięciu jednej czy drugiej chłodnicy dalej to samo

Moim zdaniem kompensacja rurociągu naruszona przez brygadę dociepleniową.Stabilne ciśnienie 16 bar nic nikomu nie mówi bo nie znamy typka(czynnika).Czasami takie figle płatają silniki wentylatorów skraplacza bądż chłodnicy.Trochę przytarte które zazwyczaj startują póżniej.Wysterowane temperaturą i ciśnieniem.A póżniej jest cisza bo się rozbujały a ciśnienie ni temperatura nie spadły do progu ich wyłączenia.Czy próbowałeś startować sprężarki osobno?Aby te uszkodzenie- mocowanie wyeliminować?

Spotkałem się z podobną sytuacją, z tym sprawa dotyczyła nowej instalacji. Przyczyną był wadliwy elektrozawór, po wymianie wszystko ruszyło jak trzeba. Nie wiem czy to dobry trop ale u mnie pomogło, też miałem problem ze znalezieniem przyczyny, tak jak kolega pisał na manometrach wszytko wyglądało ok, a potrafiło uchwyty zrywać.