Witajcie,
Od około roku borykam się z problemem czasem działającej, a czasem nie klimatyzacji. Od momentu kupna samochodu (około 6 lat) klimatyzacja nigdy nie była wyłączana, zawsze podczas jazdy klimatyzacja działała (czy to lato czy to zima) Nigdy nie było z nią problemów. W zeszłym roku zacząłem ją w chłodne dni wyłączać - stwierdziłem, że szyby nie parują a po co ma "więcej palić". Wcześniej zdarzało się że podczas jazdy zimą, klimatyzator przestawał działać (sam) i w samochodzie zaczynały parować szyby. Po jakimś czasie załączała się i wszystko wracało do normy. W zeszłym roku już częściej nie działa jak działała. Pojechałem do klimatyzatora, który stwierdził że czynnika za mało (nie bardzo chcę mu wierzyć bo układ jest szczelny) no ale ok, coś tam przy klimatyzacji poszperał - zaczęła działać. Na drugi dzień powtórka z rozrywki... nie działa. Odpuściłem już tego "szpeca" i pojechałem do innego - tam to w ogóle nie wiedzieli za co się zabrać. Pojechałem w tym roku do trzeciego - podpiął komputer i wyszedł mu błąd "uszkodzony silniczek sterowania pokrywą powietrza" (czy jakoś tak). Przy załączaniu klimatyzacji - cyka mi pod schowkiem pasażera (ww. silniczek od klapy). Klima się nie załącza. Na Climatroniku wyskakuje błąd 4FA 00 - to jest błąd ww silnika klapy. Przy załączaniu klimatyzacji wiatraki się załączają, wzrastają obroty... ale sprężarka nie zaskakuje. Bywa tak, że jak zaskoczy to mogę włączać i wyłączać auto/klimatyzację i za każdym razem klima startuje. Rano próbuję ją znowu włączyć i dętka. Czy ww silniczek od klapy może mieć wpływ na to czy klima będzie działała czy też nie ? Czy jednak szukać problemu w innym miejscu. Ręcznie ruszałem środkiem od sprzęgła sprężarki (pokręciłem parę razy aby przetrzeć styki w środku) ale nic to też nie daje.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2018-06-05, 11:04:51 przez _det.)
Od około roku borykam się z problemem czasem działającej, a czasem nie klimatyzacji. Od momentu kupna samochodu (około 6 lat) klimatyzacja nigdy nie była wyłączana, zawsze podczas jazdy klimatyzacja działała (czy to lato czy to zima) Nigdy nie było z nią problemów. W zeszłym roku zacząłem ją w chłodne dni wyłączać - stwierdziłem, że szyby nie parują a po co ma "więcej palić". Wcześniej zdarzało się że podczas jazdy zimą, klimatyzator przestawał działać (sam) i w samochodzie zaczynały parować szyby. Po jakimś czasie załączała się i wszystko wracało do normy. W zeszłym roku już częściej nie działa jak działała. Pojechałem do klimatyzatora, który stwierdził że czynnika za mało (nie bardzo chcę mu wierzyć bo układ jest szczelny) no ale ok, coś tam przy klimatyzacji poszperał - zaczęła działać. Na drugi dzień powtórka z rozrywki... nie działa. Odpuściłem już tego "szpeca" i pojechałem do innego - tam to w ogóle nie wiedzieli za co się zabrać. Pojechałem w tym roku do trzeciego - podpiął komputer i wyszedł mu błąd "uszkodzony silniczek sterowania pokrywą powietrza" (czy jakoś tak). Przy załączaniu klimatyzacji - cyka mi pod schowkiem pasażera (ww. silniczek od klapy). Klima się nie załącza. Na Climatroniku wyskakuje błąd 4FA 00 - to jest błąd ww silnika klapy. Przy załączaniu klimatyzacji wiatraki się załączają, wzrastają obroty... ale sprężarka nie zaskakuje. Bywa tak, że jak zaskoczy to mogę włączać i wyłączać auto/klimatyzację i za każdym razem klima startuje. Rano próbuję ją znowu włączyć i dętka. Czy ww silniczek od klapy może mieć wpływ na to czy klima będzie działała czy też nie ? Czy jednak szukać problemu w innym miejscu. Ręcznie ruszałem środkiem od sprzęgła sprężarki (pokręciłem parę razy aby przetrzeć styki w środku) ale nic to też nie daje.
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY