Witam
Czy jako operator mamy obowiązek archiwizować i przedstawiać do kontroli WOŚ papierowe protokoły kontroli szczelności?
Kontrolę szczelności robimy sami dla siebie mając oczywiście uprawnienia.
Wpisy CRO są dokonywane, ale co z papierkami. Czy one są obowiązkowe i jak długo mają być przechowywane?

Jeżeli urządzenie uległo awarii z powodu ubytku czynnika chłodniczego to po uszczelnieniu ,próbie szczelności i uruchomieniu wypełniamy z tych czynności protokół i dokonujemy wpisu w CRO Więc wydaje mi się że należałoby go przechowywać.
Jeżeli dokonujemy obowiązkowego okresowego przeglądu urządzenia czyli w CRO czynność nazywa się KONSERWACJA I SERWISOWANIE to wtedy też sprawdzamy szczelność urządzenia metodą pośrednią lub w razie potrzeby metodą bezpośrednią.Jeśli wszystko jest w porządku dodajemy czynność do wpisu CRO KONTROLA SZCZELNOŚCI -SZCZELNE i z takiego przeglądu protokołu ja nie piszę jedynie pobieram wpisy w formie PDF z CRO

Też tak uważam, ale wiecie rozumiecie. Nie znalazłem wymogu prawnego. Może gdzieś jest ???

Protokół musi być.
Jest to inaczej Ewidencja Czynności wykonywanych przez Certyfikowany Personel.
Po to podczas kontroli z UDT trzeba było mieć wzory protokołów żeby wykazać z czego się korzysta.
Protokoły muszą być trzymane przez 5 lat.
Sam wpis w CRO na dzień dzisiejszy nie jest protokołem.
Reasumując - Protokół plus wpis z CRO = ok

Podstawa prawna dla firmy Rozporządzenie Ministra Rozwoju i Finansów z dnia 7 grudnia 2017 roku poz. 2417
Jeżeli chodzi o operatora który nomen omen ma Certyfikowanego Pracownika dochodzi z czytać ustawę plus rozprządzenie Ministra Ochrony Środowiska 7 grudzień 2017 poz. 2417

Zgodnie z załącznikiem do ww rozporządzenia:
INFORMACJE, JAKIE POWINIEN ZAWIERAĆ SYSTEM DOKUMENTOWANIA CZYNNOŚCI
WYKONYWANYCH PRZEZ CERTYFIKOWANY PERSONEL PRZEDSIĘBIORCY PROWADZĄCEGO
DZIAŁALNOŚĆ, POLEGAJĄCĄ NA INSTALOWANIU, KONSERWACJI LUB SERWISOWANIU, NAPRAWIE
LUB LIKWIDACJI STACJONARNYCH URZĄDZEŃ CHŁODNICZYCH, KLIMATYZACYJNYCH LUB POMP
CIEPŁĄ,
Wytłuszczenie moje.
A co gdy nasza działalność polega na zupełnie czymś innym, a mamy certyfikowanych pracowników i robimy sami dla siebie?
W zasadzie certyfikat przedsiębiorcy jest nam niepotrzebny... a wręcz zbędny, bo prowadzi do dodatkowej papierologii.

Protokół piszemy w przypadku gdy mamy wyciek czynnika chłodniczego u operatora.Zostaje on w dokumentach na wypadek kontroli aby min. wykazać do rozliczenia gdzie i ile się wykorzystało czynnika który mamy na stanie.U operatora wpisujemy czynności w CRO z wyszczególnieniem ile czynnika utracono ile dodano.
Jeśli urządzenie jest szczelne to po to jest CRO aby wpisać KONSERWACJA I SERWISOWANIE i KONTROLA SZCZELNOŚCI - SZCZELNE a inspektor w trakcie kontroli korzysta z tych wpisów logując się przez osobę upoważnioną do CRO Jest nr certyfikatu Technika i Dane Przedsiębiorcy wiec ma pełen wgląd .Tak więc Inspektora Ochrony Środowiska interesują sytuacje związane z F-GAZ wyciekiem czynnika a nie to czy ktoś dokręcił śrubkę czy wymienił wentylator skraplacza

Mario
Protokół wykonujesz do każdej czynności jaka jest wykonywana.
Po to podczas pierwszej kontroli przed wydaniem certyfikatu pokazujesz wzory protokołów żeby z nich korzystać. W CRO podajesz informację że kontrola szczelności była przeprowadzona oraz że układ jest szczelny bądź nie.
Z protokołu Twojego wynika jaką metodą to robiłem ( pośrednia lub bezpośrednia ) plus jakim sprzętem to wykonywałeś.
Generalnie masz mieć tzw system dokumentowania czynności wg. ustawy który co jakiś czas podlega kontroli z UDT lub WIOŚ (w zależności od sytuacji). Ma on pewne wytyczne i na dzień dzisiejszy on jest wiążący.
To o czym piszę można zarówno w UDT jak i CRO lub ICHP jak kto woli zweryfikować.

Zgodnie z załącznikiem do ww rozporządzenia:
INFORMACJE, JAKIE POWINIEN ZAWIERAĆ SYSTEM DOKUMENTOWANIA CZYNNOŚCI
WYKONYWANYCH PRZEZ CERTYFIKOWANY PERSONEL PRZEDSIĘBIORCY PROWADZĄCEGO
DZIAŁALNOŚĆ, POLEGAJĄCĄ NA INSTALOWANIU, KONSERWACJI LUB SERWISOWANIU, NAPRAWIE
LUB LIKWIDACJI STACJONARNYCH URZĄDZEŃ CHŁODNICZYCH, KLIMATYZACYJNYCH LUB POMP
CIEPŁĄ,
Wytłuszczenie moje.
A co gdy nasza działalność polega na zupełnie czymś innym, a mamy certyfikowanych pracowników i robimy sami dla siebie?
W zasadzie certyfikat przedsiębiorcy jest nam niepotrzebny... a wręcz zbędny, bo prowadzi do dodatkowej papierologii.

Zgadzam się z Tobą natomiast jeżeli ktoś ma certyfikowanego pracownika to musi on to jakąś metodą zrobić. Dla tego potrzebny jest protokół wykonanej czynności który różni się od samego wpisu w CRO.

.

Sorki za przekomarzania, ale chyba wiesz o co chodzi?

Zgadzam się z Tobą natomiast jeżeli ktoś ma certyfikowanego pracownika to musi on to jakąś metodą zrobić. Dla tego potrzebny jest protokół wykonanej czynności który różni się od samego wpisu w CRO.

COś w tym jest. Niestety.

Protokół wykonujesz do każdej czynności jaka jest wykonywana.

Wiadomo trzeba mieć do wszystkich urządzeń do tych które nie podlegają rejestracji cro też ,szczególnie te z wykorzystaniem czynnika.W samym cro wpisy powinny być może rozszerzone aby sprawowały formę protokołu w formie elektronicznej Wtedy tylko pobrać w formie PDF i wszystko jest w jednym miejscu

Wiadomo trzeba mieć do wszystkich urządzeń do tych które nie podlegają rejestracji cro też ,szczególnie te z wykorzystaniem czynnika.

Super. Mając kilkaset urządzeń poza CRO to utoniesz w papierach. Bo nawet lodówki z R134a musiałbyś ewidencjonować. O mniejszych klimatyzatorach lepiej nie mówić. Akurat one najczęściej mają wycieki.
Na tej zasadzie to każde urządzenie z fgazem powinno być w CRO.
Wychodzi na to, że obsługa czy serwis to najmniejszy problem dla chłodniarza... Więcej czasu musi poświęcić na dublowanie "papierów".
A pan Franek "pogoni gazem" i nic nie pisze.