Witam.
sprężarka hermetyczna bierze około 15-20% mniejsze prądy niż widnieje w katalogu dla danych parametrów odparowania /skraplania...
jakie wnioski -co o tym sądzicie ?

ja mam swoja teorię -ze już wypracowana sprężarka nie ma wydajności nominalnej -prawdopodobnie uszkodzony zawór ssący na jednym z czterech cylindrów ?
sprężarka pracuje ładnie cichutko, ma i ssanie i tłoczenie...
przy "próbie" -"wakuje" się ładnie...

-tylko prądy silnika są jakieś małe zamiast 12,5A około 10A
zamiast 14A około 12A... itd... -tak jakby silnik był mniej obciążony...
i jakoś słabo ciągnie...
co myślicie ?
pozdrawiam.
Witek.

prąd pobierany z praktyki Ci powiem jest o ok 20 % mniejszy od znamionowego . Teoria jest taka, że prad z tabliczki znamionowej to prąd przy nominalmym obciążeniu liczonym dla tej spręzarki, czyli ciśnieniu ssania, tłoczenia, napięcia zasilająceo

prąd pobierany z praktyki Ci powiem jest o ok 20 % mniejszy od znamionowego . Teoria jest taka, że prad z tabliczki znamionowej to prąd przy nominalmym obciążeniu liczonym dla tej spręzarki, czyli ciśnieniu ssania, tłoczenia, napięcia zasilająceo

wiem -to oczywiste. prąd znamionowy jest przybliżeniem słusznym dla pewnych warunków pracy... nominalnych jak powiedziałeś.

jednak rozpatrywany prąd jest mniejszy nie tylko od znamionowego z tabliczki

-ale od prądu podanego w katalogu w tabelach określających wydajność i pobór prądu oraz mocy w zależności od temperatur parowania/skraplania.
a dane katalogowe są zazwyczaj ścisłe.

jak wyraźnie napisałem -prąd jest mniejszy od prądu KATALOGOWEGO dla ściśle określonych warunków pracy!!!
tabelka odparowanie /skraplanie -wydajność
tabelka odparowanie /skraplanie moc pobierana
oraz tabelka odparowanie /skraplanie pobierany prąd.

opomiarowałem DOKŁADNIE.

pozdrawiam.
Witek.

A mrozi dobrze ?

powiedzmy tak daje radę -a powinien mieć sporo zapasu.

poprzedni agregat o katalogowo minimalnie większej mocy kilka lat nieźle hulał -nawet mając spore zyski ciepła w komorze -jak zdecydowanie zbyt silne odtajanie ...

ten też powinien hulać z zapasem wydajności... -a musiałem kombinować ze zmniejszeniem odtajania ... długo -zbyt długo mroźnia dochodziła do właściwej temperatury...

i dylemat -czy ten zamiennik nie ma pełnej wydajności -czy poprzedni agregat był mocniejszy (jest pewien problem z określeniem ... niby wyraźny napis -a podany typ nie występuje katalogach... chyba coś źle wybite na tabliczce znamionowej i zgaduj zgadula )

-czy może ostatnio była uszkodzona izolacja komory -prawdopodobnie komora była zalana wodą -uszkodzenie dachu i woda przesiąkała przez izolację .
i nikt nie wie jak przez ostatnie dni radził sobie poprzedni agregat -zauważono dopiero jak padł.

dylemat -zamiennik jest uszkodzony czy zbyt mały? -czy po prostu mokra izolacja nie izoluje -a wymrażając komorę trzeba było zamrozić dodatkowo dużą ilość wody w ścianach ?

obecnie sobie radzi -jednak według mnie powinno być lepiej.

sprawę komplikuje fakt, że naprawa jest "mocno budżetowa" bo w niedługim czasie komora ma być likwidowana i nie ma sensu ładować się w koszty. no i nie można nawet na chwilę komory wyłączyć z eksploatacji... więc żadne dokładne "badania" raczej nie wchodzą w rachubę.
pozdrawiam.
Witek

Sprawdzałeś stan sprężarki? Co to za sprężarka?. Być może że zawory są niezbyt szczelne.

właśnie to podejrzewam.
prawdopodobnie nieszczelność zaworu ssącego na którymś -raczej pojedynczym cylindrze. pojedynczym -bo próżnię osiąga ładnie.
a sprawdzałem wszystko co można sprawdzić na hermetycznym garnku bez rozcinania...
jak wspomniałem na początku to hermetyk -ściślej maneurop LTZ 88.
co ciekawsze -po około 2 tygodniach pracy -sprężarka jakby doszła do normy -czyżby "zawór się ułożył"
pozdrawiam.
Witek

Możliwe że pod płytkę zaworu dostał się jakiś opiłek albo coś podobnego. W sprężarkach które długo nie pracowały a nie były należycie zabezpieczone z oleju powstaje gęsta maź i po dostaniu się pod płytkę zaworową nie pozwala na domykanie. Właśnie dopiero po dłuższej pracy i rozgrzaniu oleju wraca wszystko do normy.

Możliwe że to było przyczyną problemu.

POZDRAWIAM

Witam.
sprężarka hermetyczna bierze około 15-20% mniejsze prądy niż widnieje w katalogu dla danych parametrów odparowania /skraplania...
jakie wnioski -co o tym sądzicie ?

ja mam swoja teorię -ze już wypracowana sprężarka nie ma wydajności nominalnej -prawdopodobnie uszkodzony zawór ssący na jednym z czterech cylindrów ?
sprężarka pracuje ładnie cichutko, ma i ssanie i tłoczenie...
przy "próbie" -"wakuje" się ładnie...

-tylko prądy silnika są jakieś małe zamiast 12,5A około 10A
zamiast 14A około 12A... itd... -tak jakby silnik był mniej obciążony...
i jakoś słabo ciągnie...
co myślicie ?
pozdrawiam.
Witek.

Może być przytkane na ssaniu. Sprężarka więcej wydmuchuje niż może zassać, robi większe podciśnienie stąd mniejsze opory dla silnika wic pobiera mniejszy prąd a i mniejsza wydajność chłodnicza w tym przypadku wydaje się być uzasadniona