Cześć
Na co dzień serwisuję u siebie w firmie klimatyzację w koparkach i ciężarówkach ( dość prymitywne zajęcie zazwyczaj układ jest rozszczelniony trzeba go uszczelnić i puścić przez maszynę). Zabrałem się za montaż klimatyzacji stacjonarnej u siebie w domu. Posiadam zestaw manometrów na gaz r134a. Okazało się że port serwisowy w klimatyzacji gree na gaz R32 jest inny niż moje przyłącze w wężu. Przerosło mnie określenie co to są za gwinty (po zmierzeniu średnicy suwmiarką i próbie dobrania z tabelki gwintu nic nie trzyma się kupy). Czy możecie mi doradzić jaki adapter (z zaworem) jest mi potrzebny żeby podłączyć przewód od zestawu na gaz r134 na przyłącze serwisowe klimatyzatora z gazem R32?
W związku z tym że jest to multisplit muszą dobić 160 g czynnika. Czy możecie mi doradzić w jaki sposób mam rozliczyć gaz R32 to jednostki stacjonarnej? Raz w roku robię sprawozdanie do klimatyzacji do pojazdów ale z tego co pamiętam z kursu na f gazy ( bardzo dawno temu) to jednostki stacjonarne chyba były traktowane inaczej (coś o zgłaszaniu instalacji mi się po głowie kołacze). Wada z całego procesu jest taka że muszę kupić butlę 780 g a potrzebuję tylko 160: (. Jaki adapter będzie mi potrzebny żeby podłączyć się do butli? 
Uprzedzając pytania tak wiem że parametry tych gazów są różne ale blok pomiarowy jest mi potrzebny tylko do wytworzenia próżni i do bicia gazu absolutnie nie będę patrzył na parametry pracy jako że jest to nowa instalacja.

[radekklimat]

Są specjalne przejściówki tak samo jak do czynnika R410a, kupujesz i po problemie a i klimy stacjonarnej jak i w autach się nie dobija

Dla potomnych. R134a 1/4 sae. R32 5/16 sae.
Mam multisplita i instalacje długą na 3 jednostce więc muszę uzupełnić czynnik wg wzoru z instrukcji 160g (aktualnie nie uruchamiam tego układu)
Dwie jednostki już zamontowałem, i coś bardzo skopałem (brak wiedzy jest straszny, u siebie mam małpią robotę, sciągnąć resztkę czynnika, znaleźć nieszczelność a potem nabić, wszystko robi maszyna przy ściąganiu i nabijaniu) dobrze że ćwiczę na swojej.
Układ szczelny, próba azotem 25 bar ( w samochodach robię 30 ale tu się bałem tyle dać). Klimatyzacja źle chłodzi, bardzo słabo. Rurki nie są zimne.
Podłączyłem manometr do złącza a tam ponad 20 bar??? Czy azot pod ciśnieniem mógł się przedostać przez zakręcone zaworki i pozostać w czynniku podnosząc ciśnienie?
Na drugim obwodzie zaworek serwisowy nieszczelny (puszcza wentyl) więc nie mogę się podłączyć bez utraty czynnika, na zakręconej nakrętce jest szczelny.
Co robię źle? (Manometry mam na czynnik r134a ale ponad 20 bar to chyba nie możliwe). Może rurka zagięta? (Na 2 jednostkach wewnętrznych to chyba mało prawdopodobne).
Czy przed podłączeniem manometru żeby sprawdzić parametry robić w nim próżnię (u siebie nigdy tego nie robię, jak czynnik jest a klima nie działa to do obcego warsztatu).
Czy to pytanie zadać w nowym temacie czy zostawić w tym?

Dzisiaj rano go odpaliłem na grzanie i działa bardzo dobrze. Możliwe że wczoraj temperatura była za niska żeby się kompresor włączył (11 stopni). Jak grzeje to i chłodzić powinien. W instrukcji oczywiście brak zapisu od jakiej temperatury zewnętrznej uruchamia się na chłodzeniu.

Witam
Klimatyzator chłodzi (temperatura na 20 cm od wylotu to 11 stopni (uszkodziłem termometr do mierzenia z pracy i posiłkowałem się domową stacją pogodową dla tego w takiej odległosci).
Ciśnienie na rurze gazowej ok 22 bary podczas chłodzenia. Czy macie jakieś sugestie? Klimatyzator to multisplit gree gwhd(21)nk600 na 3 jednostki z 2 podłączonymi na krótkiej instalacji.

[radekklimat]

A która rurę nazywasz gazowa?

Grubą.
Przed chwilą wpadłem na pomysł sprawdzenia manometru!! Lewy zegar jest uszkodzony. Na prawym na wyłączonym urządzeniu jest 15 bar a na pracującym 11,5 bar. Wg opisów w internecie i tak za dużo. Nie mam termometru do zmierzenia temperatury na rurkach ale wydaje mi się, że to ciśnienie jest za duże.
Zrobiłem eksperyment i z jednostki B ściągnąłem czynnik z powrotem do jednostki zewnętrznej czyli zwiększyłem ilość czynnika dla jednostki A. Ciśnienie podczas pracy spadło aż do 1 Bara i było stabilne. Po ponownym wpuszczeniu czynnika do jednostki B ciśnienie wzrosło do stabilnego 11,5 BAR podczas chłodzenia.
Czy to oznacza że dla jednej jednostki czynnika jest trochę za dużo a dla dwóch trochę za mało?
Mam do podłączenia 3 jednostkę i wg wzoru z instrukcji muszę dobić 160g czynnika ze względu na długość instalacji. Czy mogę to zrobić stricte na wagę, czy przy takich ciśnieniach jak obserwują przy dwóch jednostkach powinienem to zrobić według parametrów podczas pracy? ( Oczywiście jak już dowiem się jak).