Witam wszystkich, Posiadam chłodnie carrier zephyr 200 na sprinterze. Rok temu zdjąłem kontener wraz z agregatem z auta na ok 3 miesiące (blacharka sprintera). Po ponownym montażu wystąpił problem z agregatem 380V. Agregat włączał się, pracował ok 2 min. następnie wyłączał się i włączał co parę sekund. chłodnia zasilana z samochodu działała prawidłowo. Pod samochodem była puszka z przewodami jak dotknąłem przewody to się włączał i wyłączał, coś nie łączyło. Wczoraj w końcu wziąłem się za instalację i wszystko polutowałem. Jednak po próbie włączenia agregatu 380v silnik buczy nie startuje po ok 2s wyłącza go sterownik. Na płytce sterującej rozruchem świecą dwie zielone diody jak nastąpi próba uruchomienia na 2 płytce zapala się czerwona dioda. dodam że ostatni raz agregat pracował w czerwcu( wtedy włączał się i wyłączał po paru min pracy) byli u mnie panowie właśnie w czerwcu i wymienili czynnik oraz osuszacz. dziś wziernik jest zółty. olej widoczny przez wziernik w kompresorze jest taki rzadki jak woda. Dokonałem pomiaru prądu i napięcia podczas rozruchu na każdej z faz z osobna. U= 230V I=17A Co może być przyczyną że silnik buczy? Posiada może ktoś schemat elektryczny do tego agregatu? sprawdziłbym czy dobrze podłączyłem programator. Czy możliwe że woda zamarzła w kompresorze? Co może blokować ten kompresor? czy może po prostu się zatarł? Wszystkim dziękuję za pomoc. Pozdrawiam

jak silnik buczy to może nie ma 3 faz na zasilaniu?

Pomierzyłem i są wszystkie fazy. do silnika na te ok 2 sekundy też dochodzą trzy fazy. nie ma spadku napięcia na silniku. prąd w czasie tych 2 s to 17A zdecydowanie za dużo. na tabliczce jest 2.5A

na poczatek pomierz rezystancje izolacji uzwojen sprezarki, napisz jakie masz wartosci i od tego zaczniemy.
a i dla jasnosci pomierz to dobrym testerem izolacji a nie zwyklym miernikiem