Witam. Koledzy szykuje się , a nawet już jest wprowadzana znaczna podwyżka czynnika R134a. Rozmawiałem z dużym hurtownikiem i jest tendencja mocno zwyzkowa. On to tłumaczy tym, ze chcą zmniejszyć różnicę pomiędzy wspaniałym yf, a 134a robiąc to nie od strony obniżki nowego wynalazku, a zwyżką "normalnego".
Co do dostępności to legalnie szara strefa oferuje na Allegro i OLX każdą ilość czynnika z dopiskiem "możliwość wystawienia FV"
Tylko nam patrzeć jak pojawią się niedługo "wynalazki", mocno rozważam dorzucenie do maszyny analizatora czynnika, ale ten sezon na razie rewelacyjny nie jest, dalej konkurencja robi za grosze, ludzie się u mnie denerwują czekając nieraz ponad godzinę z dezynfekcją, nerwowo argumentując ,że na ........... trwa to 10 min. Kiedyś tam byłem i teraz zrobić serwis i dezynfekcję ozonem 05g/h w tym czasie, to pomoże jak umarłemu kadzidło. Ozonator oczywiście posiadam, ale 15g/h z dobrej polskiej firmy. W ogóle w moim rejonie ozon rules, ja proponując ultradźwięki Errecoma postrzegany jestem jako naciągacz. Wiem, lepiej kupić tani ozonator i jeszcze dla taniości z gniazdka zapalniczki Klienta skorzystać. Co do czynnika, to twierdzę, że wszyscy idą na żywioł, kupują gaz na FV niczym się nie martwiąc.

Się ob.........ja jak przyjdzie im zrobić sprawozdanie roczne z zużycia czynnika,faktur itp.Ale juz teraz nie mozna dostac butli ponizej 500 zł.A za 100 zl napełniaja na full.Nie rozumiem tego

Tadeusz u mnie (40km oddalone) są takie wariaty co to robią za 49,90 a nie 100 zł.Tylko czekać na wynalazki propanowo-butanowe, a może i coś innego wymyślą. Ten czynnik bez FV chyba bym nie wziął za darmo,chyba,że po analizie.
40 zł to u mnie kosztuje próba azotowa, porządnie cyfrowym manometrem co najmniej z godzinkę.

No tak.Tylko co poradzić na to że sharana 2 strefy ładuja za 100 zł,bez spr szczelnosci, i równiez bez rozeznania czy to klima 1 czy 2 strefowa.Jak byś powiedział ze chcesz załadować 2 kg to ci wpakuja.To jest tzw stacja paliw gazowych, bo niektózy klienci to tak traktuja.Dlaczego nie ma w układzie czynnika?-bo sie zuzył.

No ja akurat męczę KIA Carnival 2 parownikową odzyskał 523g, więc poszedł na azot,bo wchodzi mu 1150g. Ale już 15 minut i się ustatkował i 15 bar stoi. Poczekam jeszcze z pół godziny upuszczę azotu i sprawdzę zaworki,bo w tym roku jakiś wysyp na Schrederach.

Mozliwe, że wieki nikt nie zagladał do niej,dopiero jak problem z chłodzeniem to ludzie ruszaja na warsztat

Tadeusz u mnie (40km oddalone) są takie wariaty co to robią za 49,90 a nie 100 zł.Tylko czekać na wynalazki propanowo-butanowe, a może i coś innego wymyślą. Ten czynnik bez FV chyba bym nie wziął za darmo,chyba,że po analizie.
40 zł to u mnie kosztuje próba azotowa, porządnie cyfrowym manometrem co najmniej z godzinkę.

Jak masz chwilę polecam sprawdzony sposób na takich wariatów. Opróżnij swój układ z 134a daj azotu i pojedź do wariata na serwis. Po ściągnięciu automatem podziękuj - powiedz że musisz wymienić i powrócisz do neigo na napełnienie. Powtórz z każdym wariatem w okolicy. Po dwóch tygodniach ani takich cen nie będzie ani wariatów. A ty będziesz miał pełne ręce roboty. Pod Gdańskiem się sprawdziło

Co do samej 134a. Jest w wykazie czynników z wysokim GWP ( oprócz tego 404a chociaż by ) które mają powoli wymierać z rynku. Docelowo na 404a ma być nałożona opłata środowiskowa w wysokości 40 euro na kilogram a do 134a bodajże ok. 20 euro. To dopiero będzie płacz. ( wszystko oczywiście z dyrektywą Unii Europejskiej )

Szkoda tylko, że nie widać żadnej (taniej) alternatywy dla r1234yf. Chyba, że faktycznie zaczną "nabijać" (i układ, i klientów) R600a, R290 lub podobnym "bombowym" pomysłem.

fgazudt - Ciekawe z tym azotem. Dużo takich zakładów było i jak daleko od 3miasta?

Czy 134a w automacie może być kiepskiej jakości albo bardzo kiepskiej jakości? Czy po uzupełnieniu mogą być tego jakieś objawy?

W automacie może być wszystko. I tak się wszystko miesza, bo z samochodu Klienta czynnik przez filtr odwadniacz kierowany jest do butli głównej i stąd tankowany w całości do samochodu. Więc jak ktoś przyjedzie z jakimś wynalazkiem to znajdzie się też w tej butli i wymiesza się z resztą. Po podpięciu manometrów i próbie działania, można teoretycznie zauważyć anomalia zacowywania się ciśnień. A nie widzę zaczęcia serwisu, bez sprawdzenia działania. W pierwszym roku zapłaciłem frycowe jak nie sprawdziłem.

Po podpięciu manometrów i próbie działania, można teoretycznie zauważyć anomalia zacowywania się ciśnień. A nie widzę zaczęcia serwisu, bez sprawdzenia działania. W pierwszym roku zapłaciłem frycowe jak nie sprawdziłem.

mógłbyś to bardziej rozwinąć?
No i mnie bardziej chodziło o to czy właściciel automatu w celu obniżenia swoich kosztów może kupować czynnik kiepskiej jakości albo jakieś zamienniki oryginalnego 134a(o ile coś takiego na rynku w ogóle występuje)

Ale to nie ja ci odpisywałem kolego,ale podzielam zdanie obser.Nie opisałeś co sie dzieje w aucie tylko od razu czepiasz sie jakości czynnika.

To Ci rozwinę. Jest spora grupa Klientów, gdy ich pytasz czy chłodzi, mówią, że tak. Zrobisz serwis, sprawdzasz działanie, a tu sprężarka nie chodzi, a oni w krzyk, że przed przyjazdem działało. Muszisz ich podpiąć i przed przystąpieniem do działania sprawdzić ciśnienia pracy. Jest też ścisła zależność temperatury powietrza, odparowania i to się musi jakoś zgrywać, jak nie to jakiś wynalazek może mieć Klient w układzie. Ostatnio przyjechał gość któremu uszczelniano układ i stwierdzono,że się nie da, aby mu sprawdzić szczelność. Nacisnąłem HP i wybiło gaz z jakimś czarnidłem,że rękawiczki zaraz wyrzuciłem do kontenera. Podłaczyłem HP z LP takim przejrzystym cylindrem i układ chłodził, ale czarny płyn krążył w układzie. Przy myciu cylindra doszedłem do wniosku, że poprzedni warsztat dodał do układu proszek,opiłki do uszczelniania chłodnic. Dałem Klientowi z łyżkę od herbaty tego mułu. Całe szczęście, że nie podpięłem automatu.

Może być tak że jest powietrze w automacie. Mi kiedyś facet doradził by napełniać maszynę powietrzem w ciepłe dni :lol: Dzień później miałem pas. Dlatego twierdzę że może być złej jakości jeśli tacy ludzie doradzają. Ważne by serwisant wiedział jak sprawdzić co ma u siebie w butli tzn czy nie ma przypadkiem dodatkowych gazów które podnoszą ciśnienie w efekcie nie działa tak jak powinno.

Raczej u mnie to niemożliwe,bo przy uruchomieniu jak jest ciepło i nieraz po ściągnięciu czynnika włącza się "zrzut gazów nieskondensowanych" i parę minut maszyna prycha co 30 sekund.

Raczej u mnie to niemożliwe,bo przy uruchomieniu jak jest ciepło i nieraz po ściągnięciu czynnika włącza się "zrzut gazów nieskondensowanych" i parę minut maszyna prycha co 30 sekund.

Też mam tą funkcję ale nie wiem czy do końca ona działa tak jak byśmy tego chcieli. W sumie to zapomniałem o niej, tak czy siak ja dziennie rano sprawdzam czy mi się ciśnienia zgadzają.

Witam kolegów z branży.Zawsze kupowałem czynnik po sezonie na cały rok tendencja była spadkowa ten rok to szaleństwo tendencja tylko wzrostową przy zakupach kilkuset kilo każde 10 zł na kilogram robi ogromną zmianę w portfelu.Ma ktoś z was jakieś info jaka cena może się zmienić w przeciągu 12 miesięcy?

Z tego co się dowiedziałem, że polityka cenowa będzie wzrostowa z uwagi na syf123. Chcą zmniejszyć różnicę serwisów na tych czynnikach i jak to u nas wiodące firmy mieszające w rynku lobbują nad rozwiązaniem podwyższania 134a, a nie obniżania cuda wypromowanego przez UE. Może i dla ochrony globu zgodziłbym się z taką tendencją, tylko, czy malutkie UE zbawi świat, raczej Honywel zarobi krocie.

W marcu kupiłem r 134a za 300 brutto oczywiście w hurtowni motoryzacyjnej.Wczoraj dzwoniłem do różnych hurtowni i ceny są bardzo zróżnicowane od 600 do 950 brutto za butlę 12 kilo.Twierdza że z każdą dostawa cena idzie do góry.Ceny te nie są z internetu bo jakoś nie mam zaufania.Mam stacje z indentyfikatorem i jak sprawdzałem czynnik to czystość wychodziła zawsze powyzej 90 procent i wolę sprawdzone firmy.

Ja już od lat biorę tylko bezpośrednio z Linde i taką informację od nich dostałem. Nieraz na Internecie było taniej, ale ja tam nie wierzę w jakość takiego czynnika. Cóż przyjdzie nam sporo więcej płacić za czynnik i będzie trudno przerzucić to na kLienta, bo coraz puściej u nich w portfelach.

Czy ktoś miał styczność ze sprowadzaniem gazu z poza krajów UE, może orientuje się ile wynosi cło?
Ceny idą drastycznie w górę, w ciągu pół roku wzrosły o ponad 300%

Podobno w Niemczech kupisz go bez problemu i certyfikatów. Jak to u nich, trzeba byłoby się wbić w dużego dystrybutora z konkretną ilością, pewnie byłoby taniej, tak jak analogicznie rolnicy łączą się i kupują tam środki ochrony roślin ca. 40% taniej i bez zezwoleń jak u nas.
Wracając do czystości czynnika w automacie, to staram się raz w sezonie o wizytę znajomego serwisanta, nie zaszkodzi jak przejrzy maszyną, elektrozawory itp. i jak daje mi cynk, to staram się mieć w niej jaknajmniej i on bierze do cylindra, a potem do swojej butli tą resztkę 2-3 kg, i tak samo w wiosennym przeglądzie pełnym z wymianą oleju,filtrów,czyszczeniu elektrozaworów, bo ma na tym punkcie obsesje i dobrze, bo maszynka chodzi perfekt. W kwestii sprowadzania z poza UE czynnika, to będą schody, bo trzeba by wszystko legalnie zrobić, badania, crtyfikaty i inne duperele, myślę, że legalnie niewykonalne na skalę mikro. Na Bank w znanych firmach chemicznych poza UE nie kupisz, bo oni dbają o rynki, a kupowanie kota w worku to tak jak gość sprzedaje bez niczego na OLX, bez analizatora strach.

Ah bez przesady. Znajomy normalnie kupuje w Niemczech i sam mi proponował bym kupił. W niemczech ZERO problemów i wymogów. Masakra jak zwykle Polska jest na czele idiotyzmu.

Whisky, to zdradź cenę, może wybada się jakąś hurtownię i zrobi zrzutę i nabędzie się go w dobrej cenie.