Witam,
kupiłem klimatyzator LG p12en.Ua3 (czynnik r410A, długość rurek 3 Metry)
Klimatyzator zamontowałem ostatnio metodą przedmuchania, bez pompy próżniowej.
Sprawdziłem szczelność i wszystko gra lecz nie do końca zastosowałem się do instrukcji...

Po odkręceniu zaworu cieczowego (i sprawdzeniu szczelności) przystąpiłem do przedmuchiwania powietrza z instalacji... niestety nie wiedziałem kiedy mam przestać odpowietrzać a z powodu specyficznej temperatury po kilku skunach stwierdziłem że już widzę czynnik i zakończyłem przedmuchiwanie.
Gdy po odkręceniu drugiego zaworu (oba odkręcone) wcisnąłem odpowietrznik, zrozumiałem i zobaczyłem jak powinien wyglądać wylatujący czynnik... zimna mgiełka. cóż, jak można się domyślać, nie odpowietrzyłem układu do końca.
Przypuszczam że klimatyzator nie ma pełnej wydajności. (za wysoka temperatura przy wylocie powietrza w jednostce wewnętrznej)

Pytanie:
Czy można odpowietrzyć układ ponownie? może przy włączonej sprężarce?

Gdy wciskam odpowietrzenie przy działającej sprężarce, nie widzę charakterystycznej mgiełki.
(temp na dworze około5*C)

Proszę o pomoc dla laika :|

Podpucha?

Prokurator i Prozon pukają do drzwi

Możez wezwać jakąś firmę specjalistyczną. Ogarnie to,że będzie wszystko ok. przepędzanie czynnika nic nie daje, potrzebna jest głęboka próznia, przy obecnych warunkach min.45 min celem dokładnego osuszenia układu. Ja bym wziął za to 500 zl netto i przy takich wypadkach +150% kary za wkładanie łap tam, gdzie się nie powinno. Zęby sobie też leczysz sam? I to jest adekwantne porównaie, spróbuj sam,zobaczysz ile sobie kosztów narobisz.

Klimatyzator zapakowany w pudle nie jest pełnowartościowym produktem . Dopiero zamontowany jest pełnowartościowy. Splity bez montażu nie.powinny być sprzedawane aby nie.dochodziło do takich sytuacji.Ten produkt nie powinien trafiać do klienta końcowego z pominięciem instalatora.

Ale nasi Parnetrzy Importerzy i Hurtownie pchają urządzenia gzie nie tylko, do marketó, do hurtowni hydraulicznych, ostatnio w sieciowej hurtowni elektrycznej widziałem ich ofertę na LG i to we wspaniałych cenach. Zobaczymy, czy na dłuższą metę wygrają tą polityką. Firmy nie pilnują też Allegro. Firma z którą współpracuję od 12 lat zezwala na sprzedaż urządzeń z 10% upustem i ewentualnym transportem gratis. Jeśli nie spełniasz tego warunku automatycznie masz propozycję na przejście na ceny katalogowe i oferta znika.
Zobaczymy, która polityka wygra, mając żelazną ekipę Instalatorów nie odczują tak załamania na rynku, bo wszyscy się trzymają, bo nie ma porównania do jakiś cen z Księżyca w marketach, czy Allegro.

Gość pewnie już o nic nie zapyta ale już dawno się tak nie uśmiałem Metoda przedmuchiwania i odpowietrznik - po co ja te narzędzia głupi kupowałem.

Nowelizacja Ustawy wprowadziła obowiązek prowadzenia rejestru sprzedaży klimatyzatorów przez dystrybutorów.
Jeszcze nie do wszystkich to dotarło,ale nie maja prawa sprzedawac komuś kto nie ma certyfikatu przedsiębiorcy.
Wyjątek stanowi jedynie sprzedaz do dalszej odsprzedaży,np do marketu,ale wówczas nawet market ma obowiązek prowadzenia tego rejestru i ograniczenia sprzedaży do certyfikowanych firm.

Inspekcja jak usłyszy market i armię prawników będzie wolała przetrzepać 5 certyfikowanych przedsiębiorstw prywatnych.

Witam,
kupiłem klimatyzator LG p12en.Ua3 (czynnik r410A, długość rurek 3 Metry)
Klimatyzator zamontowałem ostatnio metodą przedmuchania, bez pompy próżniowej.

Metoda przedmuchania - Przykład tego że sprzedaż klientowi końcowemu bez montażu jest patologią.

Kuźwa i dziwić się że później Bruksela ma argumenty by robić takie a nie inne prawo.

Bruksela może i tak ale mi zawsze dwa przysłowia po głowie chodzą .
Chytry dwa razy traci, a drugie mądry Polak po szkodzie .


Rozumiem zasadę nie przepłacaj ale trzymając się kurczowo portfela najczęściej kupuje się badziewie albo wynikiem końcowym jest bubel i badziewie.


W naszym kraju każdy inwestor uważa że wszystko wie lepiej. Zakłada z góry że zaoszczędzi na budowie (oszuka) bo kosztorys i projekt ma od projektanta więc wie jaki jest koszt realizacji .
Na początku tnie koszty więc wszyscy podwykonawcy idą za ciosem tną jakość materiałów . Na koniec urywa końcowe płatności więc na koniec podwykonawcy na oparach kończą prace lub nie kończą je wcale.


Powstaje ciekawe zjawisko inwestor uważa się za oszukanego uważa że wszyscy są winni.
Całe szczęście że to "margines" inaczej zmienił bym branżę .