Panowie, sprawa jest z pozoru prosta, ale chcę się utwierdzić w przekonaniu lub zdziwić

Samochód to Volvo C30 2008rok 2.0D 136KM

Przy wymianie skraplacza (na NRF, stary przegnił), chciałem też wymienić osuszacz, no to zakupiłem zgodnie z katalogiem NRF 33307.
Skraplacz w miarę pasował w miejsce starego, natomiast z osuszaczem problem - rurki wyprowadzone w ciut inne miejsca, uchwyty również lekko niepasujące, ale ok, da się to zgrać - no i przy skręcaniu kolejny zonk.
Złącza wejścia i wyjścia i nie przylegają płaszczyzną do siebie, tylko tworzy się między nimi szczelina(stary osuszacz, najprawdopodobniej oryginał przylega idealnie dociskając oba oringi).

W związku z tym - szybka decyzja, trzeba szukać innego - no to co, Nissens 95385 i co się okazuje - to dokładnie ten sam osuszacz co NRF tylko z naklejką Nissensa i dokładnie ten sam problem :/

Pytanie - czy takie połączenie z szczeliną ma szansę być szczelne? Bo w tym momencie do zakupu pozostaje albo jakiś MaxGear albo oryginał...

Prędzej od pisania było wpuścić azotu i sprawdzić szczelność. Złącze na wierzchu i mistrz Ludwik zaraz prawdę by powiedział. Koszt operacji prawie zerowy.

Ja bym sprawdził złożenie bez oringów. Ma się zejść, bez ściskania, śrubą na zero!
Podejrzewam zbyt duże "wystawienie" rury lewego (nowego elementu) nad płytkę mocującą. Może za daleko wsunięte przy spawaniu lub inne założenia konstrukcyjne.
Rurki mogą się stykać powierzchniami czołowymi a powinien być tam odstęp.
Trzeba pomierzyć wysokość wystawania rurki na element mocujący i głębokość gniazda utworzonego przez wsunięcie rurki w grubą płytę mocującą lewego elementu.

Zeszlifuj trochę rurkę i się zejdzie!)

Rurki były doszlifowywane etc. ale to nic nie zmienia. Możliwe, że problemem są oringi, bo bez nich, teoretycznie się to schodzi, ale znowu oringi są z dedykowanego zestawu i trzymają rozmiar z katalogu producenta.

Dziś zamieniłem Nissensa 95385 na Maxgear'a AC491005, ale ten to już w ogóle kosmos (złącza z większymi rozmiarami rurek), ale przynajmniej wygięte w miarę pasująco...

Zostaje jeszcze Behr/Hella (niby jak oryginał) 8FT351335101 ale nie wiem czy to znajdę w jakiejś normalnej cenie, zapytam też ASO. A jak cena będzie zabijać (nie dam 300-500zł za kawałek aluminiowej puszki z wspawanymi rurkami i żelem krzemionkowym w worku) to założę stary i "porządna próżnia" ;d

Wymieniłem sporo skraplaczy w tych Volvinach ( a raczej w tym wypadku Ford bo z Volvo to nie ma wiele wspólnego ) z reguły zakładamy NRF i bardzo często jest taka szczelina zwłaszcza jak założysz nowe o-ringi. Na hydrogenie nic nie puszcza i jeszcze nic nie wróciło więc raczej ten typ tak ma ;]

Niby Ford, ale jednak nie do końca we wszystkim jest tak samo

Tak czy siak, cudem zakupiłem osuszacz Frigair 137.50051, który był zbliżony do oryginału (najprawdopodobniej Behr/Hella) i pasował bez szczeliny, choć wymagał "dogięcia".

Jeszcze pytanie(chociaż teraz nie ma zbytnio warunków do odniesienia) mam wrażenie, że klima chłodzi, ale wydajność tego chłodzenia jest taka sobie. Czy jest sens wymiany dyszy dławiącej? Koszt żaden ale znów trzeba spuszczać czynnik (wiem, mogłem wcześniej to zrobić)

@maxxiking Jak się miewa Twoje złącze?

Mam identyczny problem, ale w S40 II, z podwójnym złączem skraplacza klimatyzacji, producent Nissens.
Dla mnie wygląda to tak, jakby ta wewnętrzna uszczelka była na tyle twarda i takiej średnicy, że nie wchodzi w całości we wgłębienie.

Ja także kupiłem nissensa, i mam szparę ale trochę podszlifowalem i jest minimalna szpara ale na rogu przeciwnej strony śruby, trzyma wam faktycznie klima z taką szparą?

Przeszło test szczelności, klima śmiga z minimalną szparą na końcu łączenia.