Witam
Stoję przed zakupem sprzętu dla instalatora.
Chciałbym was zapytać w kwestii Stacji odzysku z gamy urządzeń VALUE
Oferują wersje wydajnościowe 12 i 24. Czy warto dopłacać do 24?
Czy nawet przy małych układach będzie miała zalety?
Na starcie nie planuję obsługi urządzeń pow 3kg czynnika. Wg specyfikacji czasy odzysku w obydwu przypadkach są na tyle niskie, że nie wiem czy warto.
Kolejne pytanie, czy używa ktoś z was wersji z cyfrowymi manometrami model VRR24M-C po analizie mogę tylko stwierdzić- urządzenie jest ciut mniejsze i lżejsze, króćce nie wystają poza obrys stacji no i cyfrowe manometry, które zapewne będą kwestią sporną bo mogą się popsuć . Może jest ktoś kto używa i podzieli się opinią?
Z początku myślałem że taka nowsza machina potrafi wypróżniować wszystkie węże nawet ten wylotowy.
Swoją droga nie rozumiem opisu wg instrukcji funkcji oczyszczanie węży przed odzyskiem skoro i tak musimy próżniować zewnętrzną pompą ze względu na ostatnią rurkę stacja-butla.
Dzięki za poradę.
Pozdrawiam, Marcin

... u wielu monterów panuje przesąd że kupuje się tylko CPS

2 tłokowe znacznie skracają czas odzysku. Elektroniczny wyświetlacz sprawdza się w manometrach serwisowych.
W stacji raczej nie ma sensu elektr. manometrów chyba , że ma dodatkowe funkcje .

... u wielu monterów panuje przesąd że kupuje się tylko CPS

Wiem, wiem ale ja do zakupów podchodzę racjonalnie Wolę kupić lepszą oprawę od Testo, a stację mieć od Value.
I tak jestem cacy, że wszystko chce mieć swoje a nie pożyczać czy dzierżawić na wizytę pana z UDT.
Niestety te MARKOWE produkty mnie jakoś nie przekonują oczywiście nie wszystkie, ale np. nie przekonuje mnie klucz dynamometryczny rothenbergera który wygląda identycznie jak chińczyk, czy detektor wycieków Refco który wygląda identycznie jak no name czy elitech. Nawet jeśli środek jest inny w co wątpię, czy kontrola jakości lepsza i procedura kalibracji.

2 tłokowe znacznie skracają czas odzysku. Elektroniczny wyświetlacz sprawdza się w manometrach serwisowych.
W stacji raczej nie ma sensu elektr. manometrów chyba , że ma dodatkowe funkcje .

Tak na prawdę to nie wiadomo czy te słabsze modele są 1 tłokowe. Model 24 na pewno jest 2
z tego co wiem urządzenia przystosowane pod r32 i 1234 posiadają siniki nieiskrzące czyli bezszczotkowe.
Ta cyfrowa stacja po prostu lepiej wygląda i jest lżejsza poręczna. Liczyłem, że ktoś z forumowiczów jej używa
Nie jest tajemnicą, że value nie ma autorskich rozwiązań tylko to produkt OEM z PRC
Jak toś ciekawy jak to się prezentuje w akcji to pod tym linkiem jest odpowiednik ze stanów NAVAC NRDD
https://www.youtube.com/watch?v=HcnkpOEcbCU

a po co instalatorowi sprzęt do odzysku czynnika

a po co instalatorowi sprzęt do odzysku czynnika

Zawsze mogę zatrudnić odzyskiwacza czynnika? Może coś merytoryczniego?

a po co instalatorowi sprzęt do odzysku czynnika

Dla pana z UDT którego wizyta jest konieczna i bardzo ceniona (w wymiarze złotówkowym)

posiadają siniki nieiskrzące czyli bezszczotkowe.

Każdy silnik indukcyjny jest bezszczotkowy! I nie chodzi o silnik a o to co go włącza. Prawdopodobnie wyłącznik jest hermetyczny i tyle. Nie spodziewam sie aby Value sprzedawała stacje z silnikiem PMSM (BLDC) czyli tzw inwerterowe, ale kto to wie?
Jakbyś mógł to kup starszy typ stacji VRR24a. Taka pomarańczowa. Wszystko ręcznie sterowane. Masz pełne panowanie nad sprzętem. Mamy taką. Chodzi już 3 lata i jest ok. Jedyna wada jest taka, że nasz egzemplarz trochę bardziej się trzęsie. Planuję zrobić jej przegląd we własnym zakresie. Może rozpoznam dlaczego tak nią trzęsie.