Witam,
aktualnie budynek, w którym zainstalowana jest pompa ciepła z pionowym, gruntowym wymiennikiem jest nieużytkowany lub użytkowany sporadycznie. Górne źródło, to podłogówka w całym budynku. Oczywiście cały czas temperatura w budynku jest monitorowana i kiedy spada w okolice 5 stopni przy bramie garażowej, uruchamiane jest ogrzewanie - tej zimy taka sytuacja miała miejsce dosłownie kilka razy.
Obiło mi się jednak o uszy, że w takiej sytuacji warto zadbać, aby temperatura skraplania nie była za niska - na przykład przez stopniowe rozkręcanie obwodów podłogówki w miarę upływu czasu od startu sprężarki w zimnym budynku. Moje pytanie jest takie - czy faktycznie zbyt niska temperatura GZ (mała różnica temperatur GZ i DZ) może stanowić problem dla sprężarki i czy może na dłuższą metę odbić się na jej żywotności? Sprężarka, to Copeland Scroll.
Sprężarka po starcie pracuje bardzo cicho i przyjemnie, jakby nie była w ogóle obciążona - zupełnie przeciwnie do sytuacji, kiedy podgrzewa CWU.
Będę wdzięczy za merytoryczne wyjaśnienie.
Pozdrawiam!
aktualnie budynek, w którym zainstalowana jest pompa ciepła z pionowym, gruntowym wymiennikiem jest nieużytkowany lub użytkowany sporadycznie. Górne źródło, to podłogówka w całym budynku. Oczywiście cały czas temperatura w budynku jest monitorowana i kiedy spada w okolice 5 stopni przy bramie garażowej, uruchamiane jest ogrzewanie - tej zimy taka sytuacja miała miejsce dosłownie kilka razy.
Obiło mi się jednak o uszy, że w takiej sytuacji warto zadbać, aby temperatura skraplania nie była za niska - na przykład przez stopniowe rozkręcanie obwodów podłogówki w miarę upływu czasu od startu sprężarki w zimnym budynku. Moje pytanie jest takie - czy faktycznie zbyt niska temperatura GZ (mała różnica temperatur GZ i DZ) może stanowić problem dla sprężarki i czy może na dłuższą metę odbić się na jej żywotności? Sprężarka, to Copeland Scroll.
Sprężarka po starcie pracuje bardzo cicho i przyjemnie, jakby nie była w ogóle obciążona - zupełnie przeciwnie do sytuacji, kiedy podgrzewa CWU.
Będę wdzięczy za merytoryczne wyjaśnienie.
Pozdrawiam!