[Shitashii]

Zamierzam kupić jakiegoś UPS-a bo mam niespokojne napięcie i wyłączenia bez ostrzeżeń. Czy używacie takowych? Na co zwracać uwagę? Na pewno moc [W lub VA], a jak jest z prędkością przełączania? Spotkałem się z czasami od 2ms do np 12ms.
No i rozglądam się za APC lub ewentualnie EVER. Jak macie jakieś sugestie, to poproszę o podzielenie się nimi.

kup laptopa .

[Shitashii]

a co zrobię z blachą? :-)

skrzynka moze posluzyc za doniczke a reszta na allegro

[Shitashii]

BO WAS ZBANUJĘ ZA PISANIE NIE NA TEMAT hehehe

Im szybszy tym lepszy .A moc to musisz obliczyc sumując odbiorniki (monitor,drukarka, komp itp).Dobre sa acery. UPS teoretycznie zawsze powinien być podłączony, przynajmniej przed jednostką centralną ,bo spadek lub wyłączenie energii może nastapić zawsze i czasami podczas pracy można stracić wiele danych, a nawet "wysypanie" się systemu

[Shitashii]

No właśnie, tak patrzę na takie "500". Aby przetrzymywał chwilowe spadki, bo jak spawają po sąsiedzku, czy gdzieś coś jak robią, to mi aż światło miga. A nieraz chyba mam za niskie napięcie, bo nie mogę kompa uruchomić !!(np po 2-5sek. rozłącza się). Czasami jest też wyłączenie dosłownie na kilka-kilkadziesiąt sekund, a to bywa irytujące. Nie miałem wcześniej doczynienia z UPSem, więc tak chciałem kilku rad.

nawet najmniejszy na 400 VA wystarczy by uchronć przed spadkami

Samą jednostkę tak-sam zasilacz w jednostce centralnej to > 350 VA a gdzie drukarka,monitor,zasilanie sieci internetu ,fax itp prądozercy.Generalnie to wystarczy tak jak piszesz ale podłączasz tylko kompa ,tak jak pisałem wcześniej

kup stabilizator od telewizora Rubin--były one bardzo przydatne .

[Shitashii]

kup stabilizator od telewizora Rubin--były one bardzo przydatne .

:/

[Shitashii]

A gdzie ta strata "mocy" ? Przy UPS-ach np 420VA = 260W, albo 800VA = 480W .
Ok, rozumiem, cosinus.... Ale aż tak? :/