Panowie chodzi mi o pływakowy regulator poziomu oleju taki zielony wmontowany w miejsce wziernika oleju sprężarki, jakiego to jest producenta bo nie ma szans odczytu i gdzie go dostanę. Dzięki za info.

Audi ? BMW ? Opel ? Volvo? .

Nie kolego
Do sprężarki Bitzera zielonej , a regulator pływakowy siwy nie zielony (pomyłka) i to chyba firmy Sporlan jesli dobrze pamiętam ale nie jestem pewny
Chodzi mi o namiar na niego i jakieś dane, zasada działania itp.
Pamiętam coś że jak pływak się zawiesił to do wymiany był, jeszcze coś mi świta że jak robił się gorący to też do wymiany tylko nie pamiętam dlaczego

gorący odolejacz do wymiany .

Nie wiem, jaja sobie robisz czy co?
I nie odolejacz tylko regulator pływakowy poziomu oleju

Berling.sa

Chyba jestem ślepy bo nie znalazłem tam tego, owszem części do sprężarki Bitzera są, jakieś regulatory olejowe są ale nie wiem czy pływakowe czy elektroniczne
A jakiej firmy jest ten siwy? Coś mi świta nazwa sporlan ale nie jestem pewny

wyślij do nich zapytanie .

Copeland sa.pl

pływakowe regulatory poziomu oleju robi wiele firm sporlan, castel, tecnac -i wszystkie są podobne...
trudno zgadnąć jaki konkretnie siedzi w twojej maszynie...
dość popularne obecnie są firmy tecnac -chyba ma (miał) Berling.

To on.

Jest to układ czterosprężarkowy do klimatyzacji i przy każdej sprężarce taki regulator.
Układ słabo daje radę, był gościu, dobry fachowiec i stwierdził:
1. Wyciek czynnika 70%- ok. sądząc po wzierniku i ciśnieniach ma rację
2. Czynnik do wymiany bo rozwarstwiony- ok, można się zgodzić
3. Rotalocki do wymiany bo niektóre skorodowane i puszczają- można by było wymienić uszczelki teflonowe a skorodowane są z wierzchu a nie w środku, duże zawory=dużo roboty i duży koszt
4. Wymiana oleju- stwierdzić tak bez testu czy zakwaszony czy jaki
5. Do wymiany wszystkie regulatory poziomu oleju- i tu właśnie nie mam pojęcia jak to stwierdził

Robocizna i koszt przez niego wystawiony chyba zaporowo.

Dwa tygodnie później wezwanie bo wywaliło alarm, wtedy mój pierwszy kontakt z urządzeniem.
Okazuje się że padła jedna sprężarka, wali do uziemienia.
Moje obserwacje regulatorów co prawda układ chodzi ok 10 min bo wywala niskiego nie wniosły nic, poziom oleju się utrzymuje, więc nie wiem czemu stwierdził ich wymianę.
Dlatego potrzebuję jakieś informacje na temat ich działania i objawy ich uszkodzeń
Chyba że to jest zaporowe by za to się nie brać

cóż chłodnictwo jest bardziej skomplikowane niż się wydaje na pierwszy rzut oka....

niektóre rzeczy robi się rutynowo...

czasem na wyrost.

dałbyś np gwarancje na naprawę samochodu za kilka(dziesiąt) tysi i puścił po naprawie ze starym olejem? W samochodzie zmieniasz olej po jakimś przebiegu -czy robisz testy?

a może fachowiec robił testy zakwaszenia? test -robi się kilkadziesiąt sekund...

albo -mechanik samochodowy zostawił cieknące skorodowane cylinderki hamulcowe -bo przecież taniej same uszczelki zmienić...
a jak hamulce zawiodą i ktoś się zabije -to kto odpowiada? mechanik?

jak zostaną stare skorodowane rotalocki - fachowiec nie zarobi -a czynnik ucieknie -właściciel/użytkownik urządzenia radośnie zapłaci za ponowną naprawę przestój maszyny -za czynnik -czy powie, ze fachowiec spieprzył naprawę i ma robić w ramach gwarancji za darmo? i dołożyć za czynnik itp ?
czyli robić taniej -niedokładnie -i ponosić odpowiedzialność?

Do naprawy zawsze można wziąć pana Kkkazia -za winko zrobi... co najwyżej -w ramach gwarancji -winko (mu się) zwróci...

cóż chłodnictwo jest bardziej skomplikowane niż się wydaje na pierwszy rzut oka....

niektóre rzeczy robi się rutynowo...

czasem na wyrost.

dałbyś np gwarancje na naprawę samochodu za kilka(dziesiąt) tysi i puścił po naprawie ze starym olejem? W samochodzie zmieniasz olej po jakimś przebiegu -czy robisz testy?

a może fachowiec robił testy zakwaszenia? test -robi się kilkadziesiąt sekund...

albo -mechanik samochodowy zostawił cieknące skorodowane cylinderki hamulcowe -bo przecież taniej same uszczelki zmienić...
a jak hamulce zawiodą i ktoś się zabije -to kto odpowiada? mechanik?

jak zostaną stare skorodowane rotalocki - fachowiec nie zarobi -a czynnik ucieknie -właściciel/użytkownik urządzenia radośnie zapłaci za ponowną naprawę przestój maszyny -za czynnik -czy powie, ze fachowiec spieprzył naprawę i ma robić w ramach gwarancji za darmo? i dołożyć za czynnik itp ?
czyli robić taniej -niedokładnie -i ponosić odpowiedzialność?

Do naprawy zawsze można wziąć pana Kkkazia -za winko zrobi... co najwyżej -w ramach gwarancji -winko (mu się) zwróci...

Jestem tego samego zdania.
Czasem człowiek potrzebuje potwierdzenia i zachęty zwłaszcza gdy się nie chce
Jeśli chodzi o te regulatory pływakowe to chętnie bym się dowiedział jakie są objawy ich uszkodzenia oprócz zawieszenia pływaków.

przecieki na zaworku -za wysoki poziom oleju bo nie domyka

ewentualnie ciągle za niski poziom oleju -bo wszystko w środku zabrudzone... -i za wolno dopełnia

i głównie właśnie zacinanie się...

no i przypadek krańcowy - np jakieś zgniecenie...
lub wycieki na pęknięciach uszkodzonym szkiełku, korozja itp.

No właśnie nic z tych przypadków tam nie zaobserwowałem i dlatego drążę temat, ale dzięki za zainteresowanie.

Z tymi regulatorami jest podobnie jak z producentami samochodów.Niedługo zauważymy na drogach samochody ze zbiornikiem oleju i systemem dystrybucji Ciekawe na jakiej zasadzie kiedyś istniały magazyny chłodnicze dobrze zaprojektowane gdzie dystrybucja oleju do sprężarek była przyszłością.a odpowiednie prowadzenie rurociągów rzeczą świetą pozwalającą pracować układom chłodniczym?

Istnieć istniały, tylko pytanie czy bezawaryjnie?

Z tymi regulatorami jest podobnie jak z producentami samochodów.Niedługo zauważymy na drogach samochody ze zbiornikiem oleju i systemem dystrybucji

Takie coś już dawno wymyślono i działa:

http://www.groeneveld-group.com/Automati...Management

Widziałem w ciężarówkach z UK

a ja uważam, ze najlepszą wersja jest -odpowiednie prowadzenie rurociągów -i dodatkowo system dystrybucji.

i jedno -i drugie. zwłaszcza, ze nowe czynniki są zdecydowanie mniej tolerancyjne pod względem transportu i powrotu oleju niż te dawne.

prawidłowa instalacja + dodatkowe zabezpieczenie...

(tak jak... dwie prezerwatywy a pomiędzy nie "SUPER TACON" -środek samouszczelniający do opon)

zwłaszcza, ze nowe czynniki są zdecydowanie mniej tolerancyjne pod względem transportu i powrotu oleju niż te dawne.

Czy w twojej wypowiedzi stwierdziłeś że stare czynniki (np R22, R12) lepiej się mieszały z olejem a zarazem zapewniały jego szybszy powrót do agregatu sprężarkowego?

dokładnie

dokładnie

I to duuuuużo lepiej!!!!!!!!

stare czynniki i oleje -wybaczały błędy w poprowadzeniu rurociągów.

nowe nie wybaczają niczego.

niby nowe oleje maja wspomóc powrót -bo nowe czynniki mają gorsze własności transportu oleju ale i tak jest gorzej niż stare czynniki.

- nowy czynnik -stary olej -źle, katastrofa -czasem da się zrobić prawidłowo działający układ -ale.... to problematyczne.

-nowy czynnik z nowym olejem o specjalnie poprawionej rozpuszczalności w zakresie niskich temperatur i ciśnień... sporo lepiej ma szanse działać jeśli nie popełni się większych błędów...

-ale i tak jest duuuuuuużo mniej tolerancyjne niż stare czynniki nawet ze starymi tanimi mineralnymi olejami...

tak stare czynniki r12, r22 zdecydowanie lepiej transportowały olej. miały i kilka innych zalet -niestety mamy nowe -ekologiczne... "ekologiczne inaczej" i masę złomu chłodniczego co kilka lat zamiast co kilkadziesiąt.

podepnę się pod ten temat bo ma problem z olejem w zestawie sprężarek bitzer 2 szt po 150m3/h pracujących w mroźni. każda ze spręzarek ma swój odolejacz , regulator poziomu oleju (mechaniczny) i wspólny zbiornik wyrównawczy oleju. problem w tym ,że czasami we wziernikach oleju na regulatorach pojawia się piana w czasie normalnej pracy pomimo tego,że w zbiorniku wyrównawczym jest olej. gdy zamknę zawór na przewodzie doprowadzającym olej do regulatora ze zbiornika -piana znika i oczko jest pełne, gdy otworze zawór znowu pojawia się piana i regulator robi się gorący. czasami oczka w regulatorach są pełne i piany nie ma , czasami nie ma w ogóle oleju w zbiorniku oleju. nie wiem czy jasno się wyraziłem ale nie bardzo wiem jak to opisać bo nie zaobserwowałem jakiejś powtarzalności w pojawianiu się piany . dodam że układ pracuje na odsysaniu i podczas postoju ciśnienie na ssaniu nie rośnie wiec nie jest to sprawa zalegania czynnika w oleju i pienienia po rozruchu. dodatkowo w tym układzie mam problem który juz opisywałem w innym temacie z rurociągiem tłocznym tzn nie za kazdym razem ale podczas wiekszości startów rurociąg tłoczny zaczyna się naprężać i podskakiwać z częstotliwością około raz na 1-2s po około minucie wszystko cichnie i pracuje normalnie. jakieś pomysły ? jak sprawdzić te regulatory poziomu oleju?