Dzień dobry.
Proszę Was o poradę.
Mam lokal gastronomiczny. Oczywiście wyposażony w centralę wyciągową a konkretnie wyciągowo-nawiewową Do tego podłączony jest klamatyzator jak to projektanci i instalatorzy nazwali typu rooftop. Trochę nie do końca jestem zadowolona z tej instalacji bo jak na kuchni jest w miarę akceptowalna temperatura to na sali jadalnej jest za chłodno albo odwrotnie. Teraz projektanci zastanawiają się nad przeróbkami aby temperatury wszędzie były optymalne i mają coraz to nowe pomysły jak to rozwiązać.

Ale pytanie moje dotyczy nie tego lokalu tylko nowego. Przymierzam się do otwarcia lokalu w centrum handlowym. do mnie będzie należała praktycznie tylko część kuchenna, a sala jadalna jest wspólna. Zleciłam opracowanie projektu tej samej firmie co projektowała wcześniej wspomniany lokal. Oczywiście od razu zaproponowali rozwiązanie z rooftopem. Poprosiłam też inną firmę o przygotowanie koncepcji (nie szczegółowy projekt tylko zarys) - inna firma twierdzi że taki lokal to tylko odpowiedniej mocy i rozmieszczeniu splity. Czekam na kolejną koncepcję z innej firmy.
W międzyczasie mając zaprzyjaźnionych kierowników obejrzałam lokale kilku sieci typu fastfood umieszczone właśnie w galeriach handlowych. Ta sama galeria ta sama specyfika lokalu a zupełnie inne pomysły na klimatyzację i zupełnie różne opinie. Ludzie którzy w galerii mają rooftop nie są zadowoleni z jego wydajności.

A co Państwo sądzicie i co możecie doradzić w tej sprawie. Tylko proszę nie odsyłajcie do specjalistycznej firmy i ona zaprojektuje, bo jak już zauważyłam i napisałam specjaliści mają zupełnie różne koncepcje, ale nie potrafią skonfrontować różnych rozwiązań ze sobą tylko ciągną zawsze w stronę swojego projektu i swoich urządzeń.

Z góry dziękuję za pomoc
Malwina

lokalizacja? .to trzeba zobaczyć .zaoczną diagnozę stawia wróżka .

Dlaczego boisz się projektu?jeśli nie będzie działać to sprawa projektanta.A w szczególności jak chodzi o jadłodalnie?

lokalizacja? .to trzeba zobaczyć.

Co chcesz zobaczyć wykop pod parking podziemny. No może się pomyliłam i jest już jakiś jeden szalunek ułożony. Nie pytam się o diagnozę tylko o technologie, rozwiązania. Diagnozować można pacjenta chorego, pacjent jeszcze nie istnieje. A trzeba go tak stworzyć żeby nie chorował, a przy najmniej nie chorował na wrodzone choroby.

klimatolog: nie boję się projektu nic takiego nie powiedziałam mam jeden przed sobą, kosztował parę ładnych złotych. Jak dobrze mu się przyjrzeć z wyjątkiem kilku drobnych niuansów jest bardzo podobny do projektu jednego z lokali sieci fastfood (również w galerii) który mam okazję często oglądać i często w nim przebywać (bo kierowniczką jest tam moja koleżanka) i bardzo dobrze wiem że nie do końca wszystko działa. Pod względem technicznym wszyscy twierdzą, że wszystko jest w porządku tylko temperatura na kuchni nie jest w porządku.
Malwina

budują bez projektu ? .

Powinny być dwa niezależne od siebie układy . Jedna jednostka na kuchnie i jedna na salę dla gości . Przy dużej sali dwie jednostki . Jedna na część sprzedażną i toalety , szatnie , druga na salę konsumpcyjną , trzecia na kuchnie . Kuchnia zawsze ma odzielna klimatyzacje ! Nie ma półśrodków.

Powinny być dwa niezależne od siebie układy . Jedna jednostka na kuchnie i jedna na salę dla gości . Przy dużej sali dwie jednostki . Jedna na część sprzedażną i toalety , szatnie , druga na salę konsumpcyjną , trzecia na kuchnie . Kuchnia zawsze ma odzielna klimatyzacje ! Nie ma półśrodków.

Wystarczy jedna profesjonalna centrala zaprojektowana do podanych warunków.Skończyła się era kiedy gość wiedział co jest na posiłek.A kiedy sąsiad z pokoiu obok ma śmierdzące skarpety przedstawiciela handlowego.

Ja Ci mogę powiedzieć jak wygląda taka instalacja we wszystkich Burger Kings i macdonalds w Ameryce . To wszytko jest standard . Trzy jednostki na dachu , jedna chłodzi sale jadalną , druga front {miejsce gdzie się sprzedaje } oraz toalety , trzecia-największa- kuchnię . Dalej jest tak każda jednostka dystrybuje powietrze do "swojej" części lokalu . Odbywa się to za pomocą centralnej spirorury od której odchodzą mniejsze i nawiewają zimne powietrze w kilku punktach pomieszczenia . Te rury są zamontowane w przestrzeni podwiesznego sufitu . Oczywiście są jeszce rury odbierające powietrze ciepłe.
Myślę , że przeciętny projektant nie zdaje sobie sprawy jak temperatura zmienia sie w kuchni , oraz jak wygląda obieg powietrza w ciągu dnia .
Typowy fast food :
5-ta rano Urochomione zostają 3 lodówki podręczne {one ogrzewają pomieszczenie} , toster elektryczny {spirala 2500 W.}, czterokomorowe urządzenie do smażenia w głębokim tłuszczu , owen , stimer, przeważnie dwie patelnie do smażenia jajek , żarówki do podgrzewania {3 x500 w.}, chłodziarka do sałatek , piecyk elektryczny do podtrzymywania temp. np, biskiet {biscuit}-no i chyba tyle .
Na razie jest OK. , "jedna profesjonalna centrala" sobie poradzi . Natomiast ok. godziny 10-tej zostają włączone "potwory cieplne" : gril , reszta stimerów {razem 64 komory }, dwa tostery . I wtedy zaczyna sie piekło! Dlatego też kuchnia potrzebuje osobnej jednostki , która realizuje zadaną jej temperature . Ona {ta jednostka} po prostu włącza sie powyżej ustalonej temperatury i wyłącza po zchłodzeniu pomieszczenia . W praktyce chodzi cały czas.
To nie wszystko co powinien wiedzieć projektant . Oczywiście są jeszcze wyciągi . Jeden włączany rano i drugi na początku pory obiadowej , One oprócz spalin i pary odbierają ciepło . Ile ? A diabeł wie , a projetant nie do końca wyliczy . Są to wyciągi zaopatrzone w flem arrestor i jeżeli nocna zmiana nie wymyje fitrów , to odbiorą ciepła znacznie mniej - w praktyce w tych filtrach jest drugie tyle tłuszczu co ważą one same . Jeżeli projektant powie, że to wszystko ogarnie , to ja mu powiem , że o ile w kuchni panuje -nazwijmy to podciśmienie , to w pomieszczeniu ze sprzedażą przez okienko ze wzglęu na spaliny samochodów jest nadciśnienie , a między tym pomieszczeniem a kuchnia nie ma drzwi . I niech se wtedy liczy i stawia profesjonalna centralę .
Po co to wszystko piszę ? Jednostka , która obsługuje kuchnię , i tylko kuchnie na to wszystko nie zważa - Ona robi swoje - za gorąco - sie włącza - chłodniej - wyłącza . Tyle
Moja rada nie jest rada serwisanta , czy sprzedawcy tylko radą użytkownika kilku instalacji : przy wyborze urządzenia pytaj o gwarancje , ile na kompresor , ile na resztę itd. Spytaj sprzedawcę czy wentylator wewnętrzny jest z silnikiem ec o stopniowanych obrotach . Jeśli powie ,że oczywiście , to powiedz mu , że wolisz opcję z silnikiem starszej generacji , czyli o obrotach stałych . Nie daj sie nabrać na "oszczędność " energi . Ten silnik może zepsuć np. niewymieniony w pore filtr powietrza , a przez 15 lat nie zaoszczędzi tyle pieniędzy ile kosztuje nowy .

pfp76 opisujesz typowy przypadek użytkownika mającego węża w kieszeni i pretensje do całego świata że nie potrafisz wyegzekwować czegoś za co zapłaciłeś chcąc zaoszczędzić na firmie która proponowała projekt.Choć ta firma była droższa a w rzeczywistości czasu wynika że była by tańsza bo miał byś możliwość reklamacji.Chciałeś taniej to Tobie wykonali.Żal miej tylko do siebie.Zapewne malwina projektantka twoje uwagi weżmie pod uwagę

Tak.

Klimatolog. Pieprzysz jak potłuczony. Masz guzik a nie pojęcie o wentylacji tak trudnych obiektów jak bary i ich kuchnie. Centrale muszą być trzy,jak pisał pfp76. Jak nie to skarpetki itd. itp. Do tego kilka VAV i solidna automatyka. Na 100% nie VTS'u tlko dedykowana na zamówienie. Ogólnie kupę kasy jak ma być porządnie.
Projekt wentylacji powiązany z projektem budowlanym! Kwestia drzwi i innych przesłon bardzo ważna. Będzie trudno o dobrego projektanta. Większość znanych mi z "osiągnięć"(!) projektantów nadaje się na ... "błoto bo nie chlapią". Jedyny znany mi człowiek godny uwagi to Zenon Kwapień z Krakowa.
pfp76 z tymi silnikami to piszesz bzdury. Awaryjność silników i falowników jest do przyjęcia przy prawidłowej eksploatacji i przeglądach(!), a bez regulacji wydajności nie da sie zapewnić braku zapachów tam gdzie ma ich nie być.
O splitach to lepiej nie wspominać. Chyba że ma być tanio... i dziadostwo.

jack63 Widziałeś kiedyś centralę o długości 27 metrów.Szerokości 8 metrów i wysokości 9 metrów z rotorem o średnicy 6 metrów?Ostatnie zyski z takiej centrali trafiają na kuchnie i ubikacje.Jeden plaster takiego wymiennika wart jest więcej niż twoja wiedza.

klimatolog, skoro w takim tonie to:
napisz gdzie taką widziałeś... i jaki ma wydatek ^^
a rotor(mniemam chodzi o rekuperator) zazwyczaj jest tej samej wielkości co centrala lub większy....
a Ty ile jesteś wart?

Montowałem pod Monachium.Waterstetten?12 takich?Dodam że jeden wentylator z silnikiem w sekcji ważył 800 kilogramów.A rotor obracający się pomiędzy piętrami centrali nie może wystawać.

Dodam ci jeszcze jedną rzecz wpisz w przeglądarce hipobank Monachium.Byłem na przeglądzie takiego systemu wentylacyjnego.Szachty czerpne i wydalające są 5 razy pięć razy wysokość budynku plus 5 metrów Głupi nie inteligentny monter nie dostanie się do kanału w którym pracują wentylatory o średnicy 4 metrów.Tam trzeba myśleć i nie wszystko można wyłączyć.

rozumiem że jeszcze nie widziałeś sekcji obrotówki większej od centrali... wrzuć na prv maila to Ci wyślę fotki...
szachty czerpne są 5x5... bo jak wiesz w czerpni i wyrzutni.... więc zawsze są duże ale w większych jak 3,5 x 2,5 nie byłem to prawda
co za różnica w budowie kanału czy systemu... czy ma wydatek 2000 czy 200 000... niewielka, jak się wie co się robi...
dalej nie wiem jakie centrale miały wydatki... bo 7x8m nie chce mi sie wierzyć.... bo wtedy czerpnie i wyrzutnie...
a skoro dalej jedziemy w lubianym Ci tonie: to tak się czepiasz nazewnictwa, a tu szachty wydalające!!! ja nie wydalam do szachtów, a ni nie widziałem szachtów żeby wydalały... czerpnia - kanał czerpny, wyrzutnia - kanał wyrzutowy ^^
To montowałeś czy serwisujesz? etc.
Pozdrawiam obserwatorów

A ja montowałem centralę 0.5x0.5 m w Koziej Wólce tam gdzie wrony zawracają.
Chwalisz się jak dziecko nieswoimi osiągnięciami. Bo byłem i widziałem. I co z tego dla ciebie wynikło? Nauczyłeś się czegoś poza otwieraniem buzi z okrzykiem: ojeej jakie to wielkie ???
Dalej uważam że twoja wiedza o wentylacji jest tylko "wyoglądana". Jej brak próbujesz nadrabiać dziecinną polityką. A najlepiej ci wychodzi szukanie węży po kieszeniach. Nawet porządnie po polsku nie umiesz napisać kilku zdań. Umiesz tylko wydalać...
A pro po kilku central. Doczytaj sobie, albo przejedź się do Monachium, i dowiedz się jaki jest stopień zmieszania powietrza wywiewnego z nawiewnym dla obrotowca i dlaczego w szpitalach się ich nie instaluje
bxz gratulacje.

pfp76 z tymi silnikami to piszesz bzdury. Awaryjność silników i falowników jest do przyjęcia przy prawidłowej eksploatacji i przeglądach(!), a bez regulacji wydajności nie da sie zapewnić braku zapachów tam gdzie ma ich nie być.

- Napisałem , że nie jest specem od klimatyzacji , tylko jej użytkownikiem . Na przestrzeni ostatnich 3 lat w jednej posesji wymieniałem dwa razy wspomniany silnik . Jego koszt to 800$ , matomiast koszt jego "starszego brata" to ok.80$ , czyli różnica 1o-ci krotna. Ta posesja jest pod wynajm i nie mam możliwości sparawdzania czy najemca w porę wymieni filtr , czy też nie zamiecie śmieci w kratkę która zasysa powietrze { odbytnica?} Mnie interesuje cena eksploatacji , a nie czystość nóg klienta. Fakt - powodem awari był zapchany filtr , ale w razie awari wolę zapłacić mniej -taki mam , pewnie dziwny i nezrozumiały, nawyk.
Pozdrawiam!

pfp76--ja nic takiego nie napisałem .

Faktycznie "barbie" - coś mi się przekłamało . To napisał "jack63" .
To nie jest z mojej strony p[olemika , tylko takie mam doświadczenia.

Nie widziałem takiego wymiennika ciepła aby wystawał ponad trzeci poziom centrali.Przypadek taki kojarzy mi się z kaskaderką minimum?jack63 gdzie byłeś co widziałeś a najlepiej podaj adres gdzie to widziałeś i zapewne będzie można poświadczyć co widziałeś bo na pewno nie serwisowałeś ani nie montowałeś.Podaj nazwę pensjonatu kłamco montujący ten układ?

flaktwoods renomowana firma.... znajomość przepływów powietrza w centrali się kłania
podpowiem że problemem jest kształt wymiennika.

Klimatolog ble ble ble, jak zwyklee. Ten trzeci poziom centrali wentylacyjnej jest jednak baardzo ciekawy...
pfp76
Opisz dokładniej swój przypadek. Same kwoty nic nie mówią, a wyciąganie na ich podstawie jakichkolwiek wniosków jest nadużyciem.
Jaka centrala? Gdzie -rodzaj pomieszczenia? Jaki to silnik EC? Czyżby BLDC?
Poza tym automatyka powinna wyłączyć centralę gdy filtry zatkane i nie ma przepływu powietrza. Może ktoś ominął zabezpieczenia lub zrobił sabotaż? Tylko jaki to ma związek z rodzajem silnika?
Nawet trzepak trzeba raz na czas obejrzeć i ew. pomalować a co dopiero centralę wentylacyjną.

Kto ma opisać przypadek?

Klimatyzacja to PAM 343 , silnik GE ECM MOTORS X 13.