Witam W wakacje tego roku założyłem agregat chłodniczy do komory ocieplonej supremą potocznie zwana(wióry drewna mieszane z cementem) + styropian 2x5cm grubości. Drzwi są z pianki poliuretanowej o grubości 10cm. Pomieszczenie ma ~100m3. Komora przeznaczona pod warzywa a konkretnie marchew, pietruszka, seler.

Sprawa tyczy się ustawienia tzw histeryzacji (nie wiem czy to dokładnie tak się nazywa)?.
Swoimi słowami chodzi mi o to iż chłodnia uruchamia się przy temp +2 stopnie a wyłącza przy +1 czyli chłodzi 1 stopień. Zależy mi na ustawieniu tak żeby zbijała nie 1 stopień ale np 2 bądź 2.5 stopnia. chciałbym ustawić temperaturę tak żeby włączała się przy 2.5 stopnia a wyłączała przy 0.5 stopnia, Czyli żeby zbijała 2 stopnie.

Mój sterownic to semicool ERT-10-3-321 C

Z góry dziękuję i pozdrawiam

Witam. O i proszę bardzo.
http://www.semicool.pl/userfile/file/Ins..._3_pol.pdf

Dzieki Ściągnąłem ta instrukcje ale nie wiem których przycisków użyć by tą wartość zmienić. Troszkę boje się próbować na ślepo żeby czegoś nie przestawić i nie uszkodzić agregatu.

Witam. Histereza dłuższa to odpoczynek dla agregatu bez dwóch zdań. Proponuje zlecić chłodniarzowi zmianę owego dyferencjału i kontrole pozostałych nastaw sterownika (ewentualna korektę)

1.Właśnie o tym też pomyślałem bo takie ustawienie nie jest mi bardzo potrzebne. Co rozumieć przez dyferencjału i kontrole pozostałych nastaw sterownika (ewentualna korektę)? Pytam gdyż dzwonie już drugi raz do niego i słyszę ze przyjadą ale na razie są załadowani robotą a chciałbym wiedzieć co mówić jak przyjadą żeby mnie nie zbyli.


2. jak schładza do +1stopnia to niby z chłodnicą w komorze jest ok ale jak ustawie np +0.5 to chłodnica w komorze pokrywa się lodem i szronem bądź śniegiem w połowie patrząc od dolnej części. Nie wiem czy tak
powinno być.

3. Czujnik temperatury komory wisi z 20cm pod chłodnicą. Kiedy włącza sie agregat to pochodzi niecałe 2 minuty i się wyłącza. Minie z pół godziny i znów się włącza i tak w kółko. Nie wiem czy takie częste uruchamianie też jest ok, i to że w przeciągu pól godziny nabije stopień. Co będzie jak na dworze będzie z +25stopni

Masz PM

Czujnik temperatury komory wisi z 20cm pod chłodnicą. Kiedy włącza sie agregat to pochodzi niecałe 2 minuty i się wyłącza. Minie z pół godziny i znów się włącza i tak w kółko. Nie wiem czy takie częste uruchamianie też jest ok, i to że w przeciągu pól godziny nabije stopień. Co będzie jak na dworze będzie z +25stopni

Powodem zbyt częstego i włączania się sprężarki i jej zbyt krótkiej (!) pracy może być złe umiejscowienie czujnika temperatury komory.
Wykonawcy często nie przywiązują do tego żadnej wagi i montują gdzie popadnie lub jak łatwiej/bliżej do puszki czy sterownika.
Czujnik powinien, najlepiej jak się da, odzwierciedlać temperaturę komory. On jest z reguły jeden i to malutki a komora taka duża.
Nie wnikając w dywagacje napiszę, że najlepiej jest, jak czujnik jest w rejonie powietrza zasysanego do chłodnicy przez jej wentylator, ale nie na "przeciągu".
Najgorzej jak czujnik jest omywany zimnym powietrzem wychodzącym z chłodnicy. Wtedy oszukuje na potęgę i prowadzi to do szybkich wyłączeń sprężarki. Efekt powiększa mała histereza (dyferencjał) czyli różnica temp. między załączeniem a wyłączeniem sprężarki.
Piernik. Weź kogoś kumatego, może z forum(?). Niech Ci poustawia wszystko w sterowniku. Nie tylko histerezę! Z reguły ustawień jest mnóstwo i trzeba wiedzieć co się robi.
Przy okazji niech sprawdzi układ chłodniczy. Może coś złego wypatrzyć i naprawić lub zaproponować rozwiązanie ew. zlecić roboty jako naprawę gwarancyjną dla firmy wykonawczej. Niech poprawiają swoją robotę.
Taki przegląd na pewno pomoże i warto za niego zapłacić aby w lecie nie było problemów.

Ocena kogoś kumatego z zewnątrz zawsze się przydaje, bo to co się dzieje teraz na rynku jest hororem.
Za wykonania skomplikowanych instalacji zabierają się "spliciarze" bez pojęcia.
Miałem odbiory i w odpowiedzi na uwagi szef zaczął ściemniać i ewidentnie kłamać. Poprawiali 5 razy.
Mają pecha, bo trafili na zespół znających się na rzeczy ludzi, ale co mają zrobić ci co się nie znają na chłodnictwie i automatyce ???

Czujnik temperatury komory wisi z 20cm pod chłodnicą. Kiedy włącza sie agregat to pochodzi niecałe 2 minuty i się wyłącza. Minie z pół godziny i znów się włącza i tak w kółko. Nie wiem czy takie częste uruchamianie też jest ok, i to że w przeciągu pól godziny nabije stopień. Co będzie jak na dworze będzie z +25stopni

Powodem zbyt częstego i włączania się sprężarki i jej zbyt krótkiej (!) pracy może być złe umiejscowienie czujnika temperatury komory.
Wykonawcy często nie przywiązują do tego żadnej wagi i montują gdzie popadnie lub jak łatwiej/bliżej do puszki czy sterownika.
Czujnik powinien, najlepiej jak się da, odzwierciedlać temperaturę komory. On jest z reguły jeden i to malutki a komora taka duża.
Nie wnikając w dywagacje napiszę, że najlepiej jest, jak czujnik jest w rejonie powietrza zasysanego do chłodnicy przez jej wentylator, ale nie na "przeciągu".
Najgorzej jak czujnik jest omywany zimnym powietrzem wychodzącym z chłodnicy. Wtedy oszukuje na potęgę i prowadzi to do szybkich wyłączeń sprężarki. Efekt powiększa mała histereza (dyferencjał) czyli różnica temp. między załączeniem a wyłączeniem sprężarki.
Piernik. Weź kogoś kumatego, może z forum(?). Niech Ci poustawia wszystko w sterowniku. Nie tylko histerezę! Z reguły ustawień jest mnóstwo i trzeba wiedzieć co się robi.
Przy okazji niech sprawdzi układ chłodniczy. Może coś złego wypatrzyć i naprawić lub zaproponować rozwiązanie ew. zlecić roboty jako naprawę gwarancyjną dla firmy wykonawczej. Niech poprawiają swoją robotę.
Taki przegląd na pewno pomoże i warto za niego zapłacić aby w lecie nie było problemów.

Ocena kogoś kumatego z zewnątrz zawsze się przydaje, bo to co się dzieje teraz na rynku jest hororem.
Za wykonania skomplikowanych instalacji zabierają się "spliciarze" bez pojęcia.
Miałem odbiory i w odpowiedzi na uwagi szef zaczął ściemniać i ewidentnie kłamać. Poprawiali 5 razy.
Mają pecha, bo trafili na zespół znających się na rzeczy ludzi, ale co mają zrobić ci co się nie znają na chłodnictwie i automatyce ???

Witam. Tez o tym myślałem i zasłoniłem czujnik tak żeby powietrze w niego nie uderzało. Kolega tutaj podpowiedział mi żebym umiejscowił czujkę w miarę nisko od ziemi np.1m nad ziemią. Problem w tym że przewód z czujką jest dosyć krótki a nie wiem czy można go rozciąć w połowie i nadstawić kawałek przewodu i zaizolować i czy to wystarczy, czy miejsce łączenia nie będzie wyłapywać temperatury też.

Przyjechali dwa dni temu monterzy agregatu i wypięli czujnik temperatury chłodnicy w komorze który był umiejscowiony w górnej części komory i przepięli ją na dolną część. Ustawiali coś w sterowniku i powiedzieli że teraz będzie dobrze. Od dwóch dni odpukać widzę że chłodnica nie zamarza, a wody ze skraplacza przybywa w beczce.

freegass Nie gorączkuj się. Szkoda zdrowia. Na trole najlepsze jest ignorowanie ich wypowiedzi.
Po co odpowiadać na ćwierćmózgowe posty???
Paprzemy tylko temat kolegi Piernik, a on chyba potrafi odsiać ziarno od plew.
Piernik, nie cytuj całych postów. Zaciemnia to temat.
Z drugiej strony wklejasz cytat a nie stosujesz się do zaleceń w nim zawartych!
Nie pisałem że czujnik ma być przy podłodze!!! To jakaś bzdura! Trafiłeś na fajansiarzy bez pojęcia, którzy robią cię w konia a ty jesteś happy.
Co to za argument: krótki kabel od czujnika??? Pewnie go ucięli? Z resztą czy tak trudno go wydłużyć i zamontować czujnik w prawidłowym miejscu?
Ciekawe czy fochowcy zamontowali presostaty i regulator ciśnienia skraplania?
Jaki jest element rozprężny?
Co z prowadzeniem rur?
Pisałem, abyś wsparł się kimś z forum mieszkającym niedaleko. Uwierz. Opłaci się!
Z ciekawostek opowiem autentyczną sytuację. Fohowcy przenosili skraplacze z pomieszczenia chłodni (totalny bezsens!) na zewnątrz. Dośc że w korytku 90mm upchnęli 6 rur z izolacją (!) to na pytanie kolegi o presostaty odpowiedzieli: Nie montujemy bo się psują a są niepotrzebne!!!
Nóż się w kieszeni otwiera !!!
Pewnie Twoi są z tej samej bajki. Pamiętaj. Głupie oszczędności się mszczą.

Nie pisałem że czujnik ma być przy podłodze!!! To jakaś bzdura!

Nie pisałem że to ty. Pisałem z kolegą coolmaker1 na PW.
Z cytowaniem mój błąd, poprawie się.
Z wydłużeniem sobie poradzę, chodziło mi miejsce łączenia dwóch przewodów.

Co do tego sprzętu który podałeś to nie wiem czy zamontowali go gdyż nie znam się na tej branży. Po świętach zrobię zdjęcia wszystkiego gdyż aparat mam w naprawie.

Zdaję sobie sprawę z tego że nie na wszystkim trzeba oszczędzać.