Hej.
Zanim co kolwiek dotkne, chcialbym sie poradzic. Od pewnego czasu brak chlodzenia. Wrecz wydaje sie ze auto raczej grzeje. Albo tylko zludzenie. Odczytanie bledow wykazalo uszkodzony czujnik wigotnosci i temperatury we wnetrzu.
Wymienilismy. Niestety nic nie pomoglo.
Kupilem zestaw do dobijania r134a z manometrem.
Mozna go podlaczyc tylko pod strone niskiego cisnienia.
Auto bez wlaczoneego silnika pokazuje 32 psi. Na wlaczonym silniku i wolnych obrotach 34 psi.
Niestety nie mam 4 nog i nie moglem podgazowac auta do 2000 obrotow aby zobaczyc jakie cisnienie osiagnie.
Czy ktos cos z tego rozumie?
Dodam ze zaraz po wlaczeniu klimy slysze jakies przelewanie. Moze leciutki chlod pare sekund?
Sprzegielko od kompresora jest wlaczone caly czas. A obie rurki bardzo cieple. Jedna wrecz goraca.
Nic chlodu.
Chetnie wyslucham co uwazacie.
Zanim co kolwiek dotkne, chcialbym sie poradzic. Od pewnego czasu brak chlodzenia. Wrecz wydaje sie ze auto raczej grzeje. Albo tylko zludzenie. Odczytanie bledow wykazalo uszkodzony czujnik wigotnosci i temperatury we wnetrzu.
Wymienilismy. Niestety nic nie pomoglo.
Kupilem zestaw do dobijania r134a z manometrem.
Mozna go podlaczyc tylko pod strone niskiego cisnienia.
Auto bez wlaczoneego silnika pokazuje 32 psi. Na wlaczonym silniku i wolnych obrotach 34 psi.
Niestety nie mam 4 nog i nie moglem podgazowac auta do 2000 obrotow aby zobaczyc jakie cisnienie osiagnie.
Czy ktos cos z tego rozumie?
Dodam ze zaraz po wlaczeniu klimy slysze jakies przelewanie. Moze leciutki chlod pare sekund?
Sprzegielko od kompresora jest wlaczone caly czas. A obie rurki bardzo cieple. Jedna wrecz goraca.
Nic chlodu.
Chetnie wyslucham co uwazacie.