mam od 3 miesięcy fiata punto 2 z klimatyzacją manualną i proszę o poradę czy tak ma być, że nie rozłącz się sprzęgło od sprężarki. Temperatura na wylocie kratek przy nastawieniu dmuchawy na poziom 2 wynosi -2-5 stopni na minusie . Kiedy kupiłem auto to sprzęgło się rozłączało do czasu kiedy całkowicie przestało się załączać. Udałem się do serwisu Mitsubitchi i padło podejrzenie na maly stan czynnika. Po recyklingu i sprawdzeniu ilości czynnika okazało się ,że zły był styk na czujniku ciśnienia filtra odwadniającego. I od tamtej pory zauważyłem że nie rozłącza się sprzęgło przy sprężarce. Myślałem, że wcześniej szwankował właśnie ten czujnik i, że raz łączył a raz nie, ale teraz nie wiem czy tak ma być , że sprzęgło się nie rozłącza.
Jeszcze zauważyłem że rurka powrotna przy sprężarce jest oszroniona, podejżewałem ,że za dużo mi władowali czynnika ale w serwisie sprawdzili ciśnienia i powiedzieli, że są idealne i ,że tak może pracować ta klimatyzacji. Proszę kolegów o opinie i sugestie czy tak ma być . Nadmieniam, że klima chłodzi wspaniale ale martwi mnie to nierozłącznie sprzęgła.
Jeszcze zauważyłem że rurka powrotna przy sprężarce jest oszroniona, podejżewałem ,że za dużo mi władowali czynnika ale w serwisie sprawdzili ciśnienia i powiedzieli, że są idealne i ,że tak może pracować ta klimatyzacji. Proszę kolegów o opinie i sugestie czy tak ma być . Nadmieniam, że klima chłodzi wspaniale ale martwi mnie to nierozłącznie sprzęgła.