Zjawił się u mnie wczoraj taksówkarz z problemem słabego chłodzenia. Po wywiadzie kiedy było coś robione stwierdził, że miesiąc temu. Na pytanie gdzie zaczął się plątać, twierdził, że mu jacyś chłopacy napełniali za 100 zł .Mercedes 950g. Wziąłem szybkozłączkę HP, zapiąłem w drugą rękę zapalniczkę i powoli otwierałem zawór, a tam zrobiło się fajne palenisko. Chyba będzie tzra kupić analizator, albo chociaż ratować się takim sprawdzaniem.
PROFESJONALIŚCI POLECAJĄ >>>SPRAWDŹ
KONIECZNIE!
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
CHEMIA SERWISOWA
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KONIECZNIE!
LPG w układzie
58 Odpowiedzi, 27311 Wyświetleń
A jak to wygląda prawnie? Miałem już paru klientów którzy się o to pytali... a ja do końca nie wiem po której stronie tego sporu stać.
Auto jest homologowane na dany rodzaj czynnika. Nie daj Bóg jakby była poważna szkoda w pojeździe i TU zaczęło by jak to w ich zwyczaju węszyć, to odmowa odszkodowania pewna. Po drugie nie chciałbym uczestniczyć w wypadku takim samochodem, lub z takim. To nie LPG jako napęd dostarczany w fazie ciekłej do silnika z zaworem odcinającym, a bomba ok. 10 bar mieszanki z powietrzem. Takich wynalazców powinno się izolować od społeczeństwa.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2018-07-11, 15:15:17 przez obser.)
Tam gdzie kupuję azot mają propan techniczny bezwonny w cenie ok. 50zł/11 kg, chcesz próbuj Whisky napisał(a):A jak to wygląda prawnie? Miałem już paru klientów którzy się o to pytali... a ja do końca nie wiem po której stronie tego sporu stać. Ty tak poważnie ? Ręce i nogi opadają. Alpak napisał(a):Whisky napisał(a):A jak to wygląda prawnie? Miałem już paru klientów którzy się o to pytali... a ja do końca nie wiem po której stronie tego sporu stać. Zacytuję moją córkę "no chyba nie"
Ale czy skoro w przypadku przejścia ze starych czynników (R12 i R22) chyba jedynym kryterium był współczynnik GWP i ODP to czy również w tym przypadku zastosowanie R290 lub R600 zamiast R134a/R1234yf nie jest możliwe? Przecież czynniki węglowodorowe mają bardzo niskie GWP (chyba 3) i zerowe ODP.
Oczywiście, to że mają być stosowane w instalacjach hermetycznych to inna sprawa ale czy jest to gdzieś zapisane nie mogę znaleźć. obser napisał(a):To nie LPG jako napęd dostarczany w fazie ciekłej do silnika z zaworem odcinającym, a bomba ok. 10 bar mieszanki z powietrzem.Co ty wypisujesz. LPG w stanie ciekłym wtryskiwane jest nie do silnika bezpośrednio tylko do kolektora ssącego TYLKO dla instalacji tzw. Holenderskich. Reszta puszcza LPG w formie gazowej. Z resztą ciecz jest prawie niepalna! Co to za mieszanka 10 Bar z powietrzem? Skąd się to ma wziąć? Z powietrzem to się zmiesza jak się wydostanie z układu chłodniczego, co akurat w starych trupach jest na porządku dziennym... To czy się zapali i to w jaki sposób się spali, spokojnie czy wybuchowo, zależy od stężenia w miejscu zapłonu. Zakres stężeń niebezpiecznych jest dość wąski. Nie piszę tego aby zachęcać do "eksperymentów" wszelkiej maści januszy co mają pół mózgu i węża w kieszeni, ale aby nie siać zbędnej paniki. Jest trochę ludzi z głową na karku i znających się na chłodnictwie, którzy napełnili układy klimatyzacji swoich aut mieszanką R290+R600a i jeżdżą bezpiecznie. W USA, Australii nawet w Anglii można taką mieszankę kupić jako CARE30 lub Minus30 (nie wiem dlaczego minus, ale taka nazwa), bo zrobić ją samemu mało kto z "nabijaczy" potrafi. Ostrzegać oczywiście trzeba, bo co niektóre matoły będą traktowały ten czynnik jako tanią alternatywę 134a na DOBIJANIE zamiast usunięcia nieszczelności! radekrp90 napisał(a):Ale czy skoro w przypadku przejścia ze starych czynników (R12 i R22) chyba jedynym kryterium był współczynnik GWP i ODP to czy również w tym przypadku zastosowanie R290 lub R600 zamiast R134a/R1234yf nie jest możliwe? Przecież czynniki węglowodorowe mają bardzo niskie GWP (chyba 3) i zerowe ODP. Klimatyzacja samochodowa nie jest przygotowana na 600 czy na 290. Sami producenci mówią o tym że jakiś ubytek w układzie nastąpi. To po pierwsze. Po drugie 600 ma swoje parametry najlepsze w układach bez oleju. To po drugie Po trzecie to chodzi o ludzi bezpieczeństwo !!!!! Cale te zamieszanie będzie trwało do momentu jak gdzieś to nie pierdolnie. W tedy się wszyscy ockną. Na Boga klimatyzacja to nie zabawka. Jeżeli nie masz kasy nie kombinuj jeździj bez. Przynajmniej bezpieczniej będzie. Życzę wszystkim "serwisantom" którzy robią takie zamiany żeby to u nich na Warsztacie pierdolnęło. Przynajmniej się nauczą. Nie zachowujmy się jak młodzież po technikum i zawodówce. ( Młody weź napełnij butlę z tlenem. Ok. Patrze a on podłącza pompę próżniową pod butlę z tlenem ......... )
Jak ktoś ma bardzo wysokie OC działalności, a podejrzewam, że i tak TU nie wypłaci, i nudzi mu się na wolności, chciałby mieć regularny tryb dnia przez kilka, lub kilkanaście lat, to niech "nabija" wynalazkami. Mnie do tego nikt nie namówi, szczególnie że niepotzrebnie bałem się tego sezonu, ale Klienci wiedzą już prawie wszyscy o wariacjach z czynnikiem i bez targowania płacą po 25 zł/100g. I po co tu kombinować? Żeby robić taniej? Przez to zainteresowałem się tym Mercedesem, bo miał na tabliczce 930 g, i zeznał, że napełniono mu po wymianie kompresora za 100 zł. Wiem dokładnie, że układ będzie chodził na tych mieszankach, nawet kupisz gazy techniczne nie nawaniane, nawet nie będzie śmierdział LPG, ale po co???????? Ten sezon uważam za bardzo udany i na dodatek coś mnie w tamtym roku w czerwcu napadło i kupiłem spory zapas z Linde za 390 zł/12 kg. Nawet jeszcze następny sezon może oblecę.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2018-07-13, 08:08:57 przez obser.)
@jack63, a co masz w układzie po napełniaczach LPG? Próżnię? Wybacz, tankują LP na chdzącej sprężarce, a 10bar to nominalne ciśnienie w układzie, które możemy przyjąć, przy 16 barach dopiero ściągnie nam wysokie drugi bieg wentylatora. Chyba nie twierdzisz, że ludzie ładują to z pełnym cyklem serwisowym stacją. Każdy jest kowalem swojego losu i coraz bardziej skłaniam się do zakupu analizatora, aby mieć pewność co posiadam i co posiada pacjent, który przyjechał. Starczy na r134a, bo jeszcze ładnych parę lat pociągnie ten czynnik. Jest on na pewno naładowany w pewnej liczbie nowych aut z nalepkami od yf, bo był okres,że do polskich salonów przychodziły auta puste, aby ominąć wtedy niezrozumiałe dla wszystkich Dyrektywy UE i sprowadzanie czynnika w autach. dealerzy napełniali układy przedsprzedażnie i co niektóry skusił się wpuścić tam 123a zamiast s-yf-u.
A widzisz mi się już powoli kończy tani czynnik który sprzedawałem za 30zł za 100g a szkoda że jednak nie kupiłem tej palety
Bardzo przyjemnie się kasuje i znosi z magazynu następne butle
fgazudt napisał(a):Klimatyzacja samochodowa nie jest przygotowana na 600 czy na 290. Sami producenci mówią o tym że jakiś ubytek w układzie nastąpi.Producenci piszą co jest im wygodne. Nawet takie bzdety, że wycieki są NORMALNE. Czyżby nie dało się zrobić szczelnej instalacji? A może się im nie opłaca? Dobrze, że producenci instalacji amoniakalnych nie wypisują takich rewelacji... fgazudt napisał(a):Po drugie 600 ma swoje parametry najlepsze w układach bez olejuMógłbyś jaśniej. Dziwne że miliony lodówek pracuje z olejem i to mineralnym od kilkunastu lat. fgazudt napisał(a):Cale te zamieszanie będzie trwało do momentu jak gdzieś to nie pierdolnie. W tedy się wszyscy ockną.Podobnie pisano i mówiono o LPG... W chłodnictwie jest trochę gorzej, ale jakoś nie słyszy się o wybuchach. Może to kwestia ilości i czasu? fgazudt napisał(a):Na Boga klimatyzacja to nie zabawka. Jeżeli nie masz kasy nie kombinuj jeździj bez.Tu się zgadzam w 100%. Tylko wytłumacz to naszym januszom... Tym co jeżdżą i tym co "nabijają". fgazudt napisał(a):Nie zachowujmy się jak młodzież po technikum i zawodówce. ( Młody weź napełnij butlę z tlenem. Ok. Patrze a on podłącza pompę próżniową pod butlę z tlenem ......... )Może jaśniej. Poza tym Ty wydałeś takie polecenie! Ty odpowiadasz! obser napisał(a):@jack63, a co masz w układzie po napełniaczach LPG? Próżnię? Wybacz, tankują LP na chdzącej sprężarce, a 10bar to nominalne ciśnienie w układzie, które możemy przyjąć, przy 16 barach dopiero ściągnie nam wysokie drugi bieg wentylatora. Chyba nie twierdzisz, że ludzie ładują to z pełnym cyklem serwisowym stacją.To jaki jest poziom wiedzy i umiejętności większości nabijaczy wiemy. Ja podczas wymiany oleju/filtrów w silniku dowiedziałem się od gościa, że też "robi/nabija klimę". Był wkurzony na Unię i nowe przepisy a przede wszystkim na cenę R134a. Zaczął coś opowiadać o chłodzeniu azotem czy cóś. NIe kontynuowałem dyskusji, ale wnioski wyciągnąłem... Nawet nie wiem czy ma stację, ale do tego że papiery ukończenia kursu sobie kupił się przyznał sam. Jakoś do tych automatów obsługujących chłodnictwo w samochodzie (celowo nie piszę klimatyzację!) nie mam żadnego przekonania. W przypadku stosowania węglowodorów mogą one być przyczyną wybuchu, a nie napełnianie prosto z butli. Także nie jest ważne czym (narzędzia) i jak było napełniane. Ważne aby to zrobił człowiek świadomy zagrożeń i rozumiejący co i jak ma się robić aby było OK. I chyba tu tkwi największe zagrożenie. Niekompetencja napełniaczy. Jak dodamy do tego chytrość i jeszcze brak wyobraźni to mamy na prawdę mieszankę wybuchową. obser napisał(a):coraz bardziej skłaniam się do zakupu analizatoraMyślisz, że to Ci pomoże. Czy można takiemu analizatorowi za "kilka zł" zaufać? W zasadzie powinieneś mieć spektrometr masowy, ale to kosmicznie drogie urządzenie, choć widziałem taki niewiele większy od skrzynki komputera. Chyba próba emisyjna (wbrew prawu!) czyli wypuszczenie niewielkiej ilości czynnika i jej zapalenie będzie bardziej wiarygodna. Tylko co z R1234yf?? Poza tym, dlaczego chcesz upuszczać od HP - ciecz (spore szanse) a nie LP - gaz ???
Bo HP mamy pod ręką w większości samochodów, a do LP trzeba z reguły "nurkować" i tak jak np. w Oplach prawie na macanego zapinać. A delikatnie dokręcając złączkę HP upuszczę najwyżej delikatną mgiełkę.
Niezależnie od tego czy to będzie doświadczony serwisant,czy nie to napełnianie innym czynnikiem niz podany przez producenta samochodu jest przestępstwem.
W przypadku LPG naraża życie lub zdrowie właściciela pojazdu,natomiast pracowników serwisu do którego w przyszłości autko może trafić dodatkowo na straty materialne związane z zanieczyszczeniem czynnika w automacie do napełniania. Aby używać LPG instalacja powinna być do niego zaprojektowana i spełniać dodatkowe wymagania.Ponadto powinna być w widocznym miejscu oznakowana. Takie przypadki powinno się zgłaszać do prokuratury.
Akurat odprawiłem świeżo kupionego Audi A8. Wiesz z tą prokuraturą to nie tak hop. Kiedyś zgłosiłem wyłudzenie byłem na ponad 20 rozprawach, bo to oskarżony nie przylazł, a to jego papuga miała chorobowe, dostał wyrok w zawiasach, szkody nie naprawił i tak mu nie odwiesili, chociaż poinformowałem Sąd. Z drugiej strony widzę już prokuratora, co ma z tym zrobić. Trzeba pobrać próbki, powołać biegłego. olali by sprawę.
Wcale bym się nie zdziwił jak za jakiś czas cena izobutanu pójdzie mocno do góry.Kto wie może nawet do kupna będzie potrzebny certyfikat
A na stacji benzynowej będziesz podpisywał oświadczenie, że zatankowany LPG będzie służył do celów napędowych auta, tak jak podpisuje się oświadczenie przy zakupie oleju opałowego.
R 290 za niskie parowanie przy 2 barach cisnienia w ukladzie a r600 stanowczo za wysokie wiec zaden z nich nie nadaje sie do klimy, zastosowanie tylko do zamrazarek i ukladow niskotemperatorowych
Na youtube facet tłumaczy że r600 dodaje się 1/5 ilość co r134a.
Whisky napisał(a):Na youtube facet tłumaczy że r600 dodaje się 1/5 ilość co r134a.Na YT jest mnóstwo debili, a pisanie o nich tylko nakręca im koniunkturę... Przecież są gotowe mieszanki fifty-fifty R600a i R290. Tylko nie u nas. USA, AUstralia, nawet GB. awax napisał(a):Niezależnie od tego czy to będzie doświadczony serwisant,czy nie to napełnianie innym czynnikiem niz podany przez producenta samochodu jest przestępstwem.Jakaś podstawa prawna? A i tak praktyka będzie taka jak napisał obser. Swoją drogą filmiki z YT wywołują coraz większe emocje podkręcane jeszcze wysoką ceną R134a. Także panowie strzeżcie się! awax napisał(a):dodatkowo na straty materialne związane z zanieczyszczeniem czynnika w automacie do napełniania.Tak jakby czynnik nie był zanieczyszczony po skasowaniu iluś tam klientów...
Wszystko jest ok do momentu zdarzenia drogowego . Jeśli auto zacznie się palić z powodu obecności R 290 R 600 to żaden ubezpieczyciel nie wypłaci pieniędzy . To jest ten problem , brak homologacji na klimatyzację z tym czynnikiem.
Amfan napisał(a):Jeśli auto zacznie się palić z powodu obecności R 290 R 600 to żaden ubezpieczyciel nie wypłaci pieniędzy .A jak nie zacznie? Pamiętasz straszenia LPG? Prawie apokalipsa... I co nie ubezpieczają? Może trochę drożej, bo ryzyko ciut większe ale statystyka wypadków związanych z LPG nie wykazała żadnej apokalipsy. Tu będzie podobnie i lepiej aby to było ucywilizowane a nie "zjanuszowane". Ciekawe kiedy zabronią używania R1234yf ? Aby się przekonać, że diesle są be potrzeba było urzędasom unijnym ok 15 lat. Jednak dynamika zdarzeń jest coraz większa. Pożyjemy , zobaczymy.
Powiem wam tylko jedno czy to diesel czy to r600 nic z tym nie zrobimy bo szkoda życia na to wszystko! Lepiej czerpać korzyści, się szkolić i iść z tak zwanym prądem. wiadomo każdy ma swoją głowę ale czasem lepiej piwo otworzyć i się zrelaksować bo nie warto się denerwować czy coś jest dobre czy złe. R123yf też nie będzie miał długiego życia...
Ty już pewnie piwo wypiłeś, bo Cię zebrało na filozofię życia...
Masz rację, grzech się nie delektować gdy taka fajna pogoda u nas zawitała
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości