Witam,
Mam problem z 2 miesięczną klimatyzacją, czynnik R32.
Przez 1,5miesiąca działała perfekcyjnie. Przy najsłabszych nastawach zużycie prądu było wręcz pomijalne a sam wiatrak w skraplaczu przy niższych mocach praktycznie się nie kręcił. Po 1,5miesiąca klima w moim odczuciu osłabła praktycznie w ciągu kilku dni. Przy słabych mocach poziom chłodu był dosłownie ledwie wyczuwalny, przy tym zwiększyła się ilość zużywanego prądu a wentylator jednostki zewnętrznej przy tych samych co zawsze nastawach kręcił zauważalnie szybszej.
Instalator który przyszedł na oględziny dotykając najpierw rurkę zasilającą/cieńszą stwierdził że mało gazu bo stosunkowo ciepła - wg niego powinna mieć kilka stopni C (z czym obecnie po pozyskaniu większej wiedzy nie mogę się zgodzić). Następnie podpiął manometr i początkowo stwierdził że ciśnienie ok i nie ma wycieku ale że trzeba dobić trochę gazu gdyż zdarza się że może być za mało (odległość instalacji ok 1m mniejsza od 7m na jakie jest wykonane fabryczne napełnienie). Finalnie w trakcie rozmowy na bazie mojej inicjatywy posłużyliśmy się się jeszcze ściągnięta ze strony producenta kartą serwisową aby oprzeć się na zalecanym ciśnieniu przy określonej temperaturze zewnętrznej dla urządzenia włączonego w trybie serwisowym. Wg Instalatora całość dobitego gazu nie była duża, ok. 20g ale nie było to ważone więc nie jestem w stanie ocenić.
Po cały zabiegu na krótko pomogło choć raczej nie było na poziomie pierwotnym. Jednocześnie praktycznie od razu zauważyłem że przy średniej i większej mocy z wymiennika wewnętrznego słychać pewnego rodzaju szumy rozprężania/przepływy. Po kilku dniach moc dostarczanego chłodu ponownie osłabła a powyżej opisane szumy zaczęły występować również przy najsłabszych nastawach.
Jednocześnie ze skraplacza również przy każdej nastawie słychać nie chcę użyć słowa podobne, bo bardziej piskliwe/wyższej tonacji niż z wymiennika wewnętrznego dźwięki.
Na dotyk obie rurki przy skraplaczu mają bardzo podobną temperaturę więc teoretycznie można wykluczyć za małą ilość czynnika gdyż zasilająca jak typowo się wskazuje
Mam problem z 2 miesięczną klimatyzacją, czynnik R32.
Przez 1,5miesiąca działała perfekcyjnie. Przy najsłabszych nastawach zużycie prądu było wręcz pomijalne a sam wiatrak w skraplaczu przy niższych mocach praktycznie się nie kręcił. Po 1,5miesiąca klima w moim odczuciu osłabła praktycznie w ciągu kilku dni. Przy słabych mocach poziom chłodu był dosłownie ledwie wyczuwalny, przy tym zwiększyła się ilość zużywanego prądu a wentylator jednostki zewnętrznej przy tych samych co zawsze nastawach kręcił zauważalnie szybszej.
Instalator który przyszedł na oględziny dotykając najpierw rurkę zasilającą/cieńszą stwierdził że mało gazu bo stosunkowo ciepła - wg niego powinna mieć kilka stopni C (z czym obecnie po pozyskaniu większej wiedzy nie mogę się zgodzić). Następnie podpiął manometr i początkowo stwierdził że ciśnienie ok i nie ma wycieku ale że trzeba dobić trochę gazu gdyż zdarza się że może być za mało (odległość instalacji ok 1m mniejsza od 7m na jakie jest wykonane fabryczne napełnienie). Finalnie w trakcie rozmowy na bazie mojej inicjatywy posłużyliśmy się się jeszcze ściągnięta ze strony producenta kartą serwisową aby oprzeć się na zalecanym ciśnieniu przy określonej temperaturze zewnętrznej dla urządzenia włączonego w trybie serwisowym. Wg Instalatora całość dobitego gazu nie była duża, ok. 20g ale nie było to ważone więc nie jestem w stanie ocenić.
Po cały zabiegu na krótko pomogło choć raczej nie było na poziomie pierwotnym. Jednocześnie praktycznie od razu zauważyłem że przy średniej i większej mocy z wymiennika wewnętrznego słychać pewnego rodzaju szumy rozprężania/przepływy. Po kilku dniach moc dostarczanego chłodu ponownie osłabła a powyżej opisane szumy zaczęły występować również przy najsłabszych nastawach.
Jednocześnie ze skraplacza również przy każdej nastawie słychać nie chcę użyć słowa podobne, bo bardziej piskliwe/wyższej tonacji niż z wymiennika wewnętrznego dźwięki.
Na dotyk obie rurki przy skraplaczu mają bardzo podobną temperaturę więc teoretycznie można wykluczyć za małą ilość czynnika gdyż zasilająca jak typowo się wskazuje