Mam taki pomysł by tutaj umieszczać Wasze gagi z klientami...
**************************************
Przyjeżdża chłopaczek w wieku 20 lat, że chce chłodnicę wymienić. W trakcie naprawy rozmowny klient opowiada, że to nowy wóz (bmw e36 w compact) świeży nabytek. Miał brać inne, "wybajerzone" na totalny odlot, ale było jedno ale... podczas pracy z samochodu ciekło. No to dumny klient opowiada mi ile to by musiał wydać jak tam już cieknie coś podobnego do wody na wysokości kokpitu - to na pewno z nagrzewnicy. W celu upewnienia sie zapytałem...
- tamte bmw miało działającą klimę?
- tak, i to jaką zimno jak nie wiem co dmucha....
P.S. BMW e36 - sama wymiana chłodnicy nie pomogła... Auto się nadal grzało
**************************************
Przyjeżdża chłopaczek w wieku 20 lat, że chce chłodnicę wymienić. W trakcie naprawy rozmowny klient opowiada, że to nowy wóz (bmw e36 w compact) świeży nabytek. Miał brać inne, "wybajerzone" na totalny odlot, ale było jedno ale... podczas pracy z samochodu ciekło. No to dumny klient opowiada mi ile to by musiał wydać jak tam już cieknie coś podobnego do wody na wysokości kokpitu - to na pewno z nagrzewnicy. W celu upewnienia sie zapytałem...
- tamte bmw miało działającą klimę?
- tak, i to jaką zimno jak nie wiem co dmucha....
P.S. BMW e36 - sama wymiana chłodnicy nie pomogła... Auto się nadal grzało