Cześć mam pytanie.
Kia Sorento 3,5 V6 z 2005 roku.
Sprężarka się zatarła bo chodziła na pusto i zerwała pasek.
Kupiłem nowy kompresor, skraplacz z osuszaczem i zawór rozprężny.
Planuję wszystko co pod maską czyli przewody zdemontować i wypłukać, powymieniać oringi i poskładać do kupy. Niestety od zaworu rozprężnego idzie reszta w stronę samochodu czyli parownik.
Opiłki były w sprężarce oraz w osuszaczu który jest zintegrowany z skraplaczem . Czy sądzicie że opiłki mogły pójść dalej w stronę zaworu rozprężnego?? a co za tym idzie przeszły przez niego i poszły na parownik?? Czy nie muszę płukać parownika?? . Proszę o odpowiedź.
Kia Sorento 3,5 V6 z 2005 roku.
Sprężarka się zatarła bo chodziła na pusto i zerwała pasek.
Kupiłem nowy kompresor, skraplacz z osuszaczem i zawór rozprężny.
Planuję wszystko co pod maską czyli przewody zdemontować i wypłukać, powymieniać oringi i poskładać do kupy. Niestety od zaworu rozprężnego idzie reszta w stronę samochodu czyli parownik.
Opiłki były w sprężarce oraz w osuszaczu który jest zintegrowany z skraplaczem . Czy sądzicie że opiłki mogły pójść dalej w stronę zaworu rozprężnego?? a co za tym idzie przeszły przez niego i poszły na parownik?? Czy nie muszę płukać parownika?? . Proszę o odpowiedź.