Dzień dobry.
Jestem w trakcie poszukiwania systemu multisplit, do wybudowanego 8 lat temu, domku jednorodzinnego. Docelowo chce chłodzić (i ew. grzać) 5 pomieszczeń. W czterech będą jednostki ścienne (średnio 2-2.5kW). Problem jest z salonem - około 45m.kw. Nie chcemy go szpecić wielkim klocem na ścianie. W salonie jest opaska podwieszanego sufitu o wysokości 20cm i szerokości 40cm - i tam chcę upakować jednostki wewnętrzne.
Pomysły są dwa:
1) - czterokierunkowa jednostka około 5-5.5kW. Niestety ze świecą szukać tak niskich jednostek. Znalazłem tylko jedną Midea (strasznie droga wersja biznes) i jednego Haier'a. Wadą tego rozwiązania jest też to, że będzie trzeba dobudować sporo sufitu i jednostka ta nie mogłaby być zamontowana pośrodku salonu tylko bliżej jednego z rogów (jakiś 1m od jednej ściany i 1.5m od drugiej). Pewnie wpłynie to na możliwości schłodzenia całego salonu? Zaleta jest taka, że być może udało by się te 5 jednostek spiąć z jedną zewnętrzną.
2) - dwie jednostki jednokierunkowe po 2.5-3kW po przeciwległych stronach salonu. Zaletą jest większa dostępność płytkich jednostek (13-18cm), oraz mniejsza ilość przeróbek sufitu podwieszanego. Wadą pewnie cena (2 jednostki jednokierunkowe vs. jedna czterokierunkowa) i chyba konieczność zastosowania 2 jednostek zewnętrznych - bo nie wiem czy 1 zewnętrzna obsłuży aż 6 wewnętrznych.
Pytanie co wybrać?
I czy w przypadku 2 jednostek jednokierunkowych można by było sterować nimi jakoś łącznie (jak jedna jednostką), i nie żonglować dwoma pilotami?
I czy jedna jednostka zewnętrzna dała by radę sześciu (4 ścienne 2-2.5kW + 2 kasetonowe jednostronne po 2.5-3.5kW) jednostkom wewnętrznym?
Pozdrawiam.
Jestem w trakcie poszukiwania systemu multisplit, do wybudowanego 8 lat temu, domku jednorodzinnego. Docelowo chce chłodzić (i ew. grzać) 5 pomieszczeń. W czterech będą jednostki ścienne (średnio 2-2.5kW). Problem jest z salonem - około 45m.kw. Nie chcemy go szpecić wielkim klocem na ścianie. W salonie jest opaska podwieszanego sufitu o wysokości 20cm i szerokości 40cm - i tam chcę upakować jednostki wewnętrzne.
Pomysły są dwa:
1) - czterokierunkowa jednostka około 5-5.5kW. Niestety ze świecą szukać tak niskich jednostek. Znalazłem tylko jedną Midea (strasznie droga wersja biznes) i jednego Haier'a. Wadą tego rozwiązania jest też to, że będzie trzeba dobudować sporo sufitu i jednostka ta nie mogłaby być zamontowana pośrodku salonu tylko bliżej jednego z rogów (jakiś 1m od jednej ściany i 1.5m od drugiej). Pewnie wpłynie to na możliwości schłodzenia całego salonu? Zaleta jest taka, że być może udało by się te 5 jednostek spiąć z jedną zewnętrzną.
2) - dwie jednostki jednokierunkowe po 2.5-3kW po przeciwległych stronach salonu. Zaletą jest większa dostępność płytkich jednostek (13-18cm), oraz mniejsza ilość przeróbek sufitu podwieszanego. Wadą pewnie cena (2 jednostki jednokierunkowe vs. jedna czterokierunkowa) i chyba konieczność zastosowania 2 jednostek zewnętrznych - bo nie wiem czy 1 zewnętrzna obsłuży aż 6 wewnętrznych.
Pytanie co wybrać?
I czy w przypadku 2 jednostek jednokierunkowych można by było sterować nimi jakoś łącznie (jak jedna jednostką), i nie żonglować dwoma pilotami?
I czy jedna jednostka zewnętrzna dała by radę sześciu (4 ścienne 2-2.5kW + 2 kasetonowe jednostronne po 2.5-3.5kW) jednostkom wewnętrznym?
Pozdrawiam.