Mam problem z klimatyzacją automatyczną w Nissanie Micra k12 1.4 2005. Problem polega na bardzo niskiej wydajności. Układ jest szczelny i napełniony poprawną ilością czynnika (2 tygodnie temu wymieniony skraplacz z osuszaczem). Podczas pracy klimatyzacji z okolic parownika wydobywa się drażniący dźwięk przelewania/syczenia. Przy pogodzie jak dzisiaj (wilgotno i 25 stopni) i ustawieniu nawiewu na twarz, przy połowie mocy wentylatora i obiegu zamkniętym temperatura powietrza z kratek w desce rozdzielczej od strony kierowcy około 8 stopni od strony pasażera około 15 stopni. Trochę dziwny objaw, bo ta klimatyzacja jest jednostrefowa. Klapa mieszalnika również nie wydaje się uszkodzona. W tym modelu po wyciągnięciu filtra kabinowego można dotknąć parwonika i tu największe zaskoczenie, ponieważ jego powierzchnia jest nierówno wychłodzona (połowa ciepła, połowa zimna). Wykonałem również pomiar ciśnień panujących w układzie i prezentują się następująco:
1. Obroty jałowe (wentylator chłodnicy 1 bieg):
LP 2 bary (trzyma się w miarę stabilnie czasem delikatnie rosnąc o 0.2 bara)
HP 14 bar (wskazówka manometru mocno drży)
2. Obroty w okolicach 2000 (po chwili wentylator chłodnicy 2 bieg):
LP błyskawicznie spada do około 1.5 bara
HP 16 bar
Przy obrotach jałowych nie występuje cykliczna praca sprężarki w przeciwieństwie do podniesionych obrotów.
Proszę o podpowiedź czy taka ilość informacji jest wystarczająco do wskazania przyczyny dziwnej pracy ?
1. Obroty jałowe (wentylator chłodnicy 1 bieg):
LP 2 bary (trzyma się w miarę stabilnie czasem delikatnie rosnąc o 0.2 bara)
HP 14 bar (wskazówka manometru mocno drży)
2. Obroty w okolicach 2000 (po chwili wentylator chłodnicy 2 bieg):
LP błyskawicznie spada do około 1.5 bara
HP 16 bar
Przy obrotach jałowych nie występuje cykliczna praca sprężarki w przeciwieństwie do podniesionych obrotów.
Proszę o podpowiedź czy taka ilość informacji jest wystarczająco do wskazania przyczyny dziwnej pracy ?