Witam, auto jak w temacie.z problemem walczę długo.To co zostało zrobione:obsługa,czynnik jest. W zeszłym roku wymiana chłodnicy(osuszacz zintegrowany Delphi), w tym roku wymiana zaworu rozprężnego nissens.test szczelności azotem i hydrogen.
Klima na postoju działa dobrze.przy delikatnej jeździe po mieście też jest ok.Ale, przy dłuższym rozpędzaniu auta klima stopniowo słabnie aż zaczyna syczeć spod deski.na autostradzie ledwo chłodzi a przy podjazdach z oporem pod górę całkowicie przestaje działać i znów syczenie ,jedziemy w dół wraca do normy.
Wentylator ledwo słyszalny przy zamkniętej masce.moze brak 2 biegu? Prosze o sugestie
Klima na postoju działa dobrze.przy delikatnej jeździe po mieście też jest ok.Ale, przy dłuższym rozpędzaniu auta klima stopniowo słabnie aż zaczyna syczeć spod deski.na autostradzie ledwo chłodzi a przy podjazdach z oporem pod górę całkowicie przestaje działać i znów syczenie ,jedziemy w dół wraca do normy.
Wentylator ledwo słyszalny przy zamkniętej masce.moze brak 2 biegu? Prosze o sugestie