Witam
W pierwszej kolejności chciałbym się przywitać... to mój pierwszy post na forum. Jestem tu stałym bywalcem ale do tej pory traktowałem forum jako kopalnie wiedzy, za co dziękuje. Natomiast teraz zmierzyłem się z problemem na który nie znalazłem odpowiedzi (być może źle szukałem).
Po pierwsze to nie jestem żadnym montażystą ani wielkim znawcą tematu.... można powiedzieć że w związku z moimi dotychczasowymi problemami stałem się bardziej zaawansowanym amatorem
Tyle na wstępie.
W zeszłym roku stałem się szczęśliwym posiadaczem klimatyzacji z demontażu (którą postanowiłem zamontować w domu jednorodzinnym - maj 2012) marki Toshiba jednostka zewnętrzna to RAS-4M27YAV-E oraz jednostki wewnętrzne 2x RAS-M13YKV-E oraz 1x RAS-M16YKV-E.
16 jest zamontowana (miedź fi 12,7 i 6,35) na najdłuższej linii ok 11m pozostałe 13 na 8m i 6m (miedź fi 9,52 i 6,35). Czyli zgodnie z wytycznymi producenta. Montaż był wykonywany przez profesjonalną firmę.
Dotychczas głównie używana była 16 w sypialni do chłodzenia, a zimą do grzania, i było wszystko dobrze. Problem pojawił się przed paru dniami (a właściwie został zauważony) gdy wszystkie jednostki wewnętrzne zostały uruchomione jednocześnie na chłodzenie. 13 chłodzą bez problemu (sypialnie dzieci) natomiast 16 mieli powietrze (po godzinie zaczynają się pokazywać pierwsze krople wody na lamelach). Jak wyłączę którąś 13 to 16 zaczyna dopiero chłodzić jak szalona.
Zwróciłem się do firmy montującej o pomoc. Są teraz zawaleni robotą więc na razie nie przyjadą do mnie (wiadomo sezon). Natomiast otrzymałem wyjaśnienie, że jednostki wewnętrzne jednocześnie mają większe zapotrzebowanie na moc niż jednostka zewnętrzna jest w stanie dać. Stąd na najdłuższej linii może być problem z chłodzeniem. Niby logiczne.
Tymczasem w serwisówce znalazłem, że łączne zapotrzebowanie na chłód jedn. wewnętrznych w takiej konfiguracji to 7,9kW podczas chłodzenia. Jedn. zewnętrzna ma max 8 kW więc byłoby ok. Ale jak przyjąć że RAS-M13YKV-E ma 13000BTU czyli 3,81kW a RAS-M16YKV-E ma 16000BTU czyli 4,69kW wychodzi łącznie zapotrzebowanie 12,31kW co daje niedobór mocy 4,31kW.
Moje pytania brzmią:
Czy faktycznie tak może być jak mówi serwisant i przyjąć to za normę (po prostu z tym żyć)?
Czy może być że jest gdzieś minimalna nieszczelność i jest za mało czynnika?
CZy jeżeli tak jest to po wychłodzeniu w pomieszczeniach
W pierwszej kolejności chciałbym się przywitać... to mój pierwszy post na forum. Jestem tu stałym bywalcem ale do tej pory traktowałem forum jako kopalnie wiedzy, za co dziękuje. Natomiast teraz zmierzyłem się z problemem na który nie znalazłem odpowiedzi (być może źle szukałem).
Po pierwsze to nie jestem żadnym montażystą ani wielkim znawcą tematu.... można powiedzieć że w związku z moimi dotychczasowymi problemami stałem się bardziej zaawansowanym amatorem
Tyle na wstępie.
W zeszłym roku stałem się szczęśliwym posiadaczem klimatyzacji z demontażu (którą postanowiłem zamontować w domu jednorodzinnym - maj 2012) marki Toshiba jednostka zewnętrzna to RAS-4M27YAV-E oraz jednostki wewnętrzne 2x RAS-M13YKV-E oraz 1x RAS-M16YKV-E.
16 jest zamontowana (miedź fi 12,7 i 6,35) na najdłuższej linii ok 11m pozostałe 13 na 8m i 6m (miedź fi 9,52 i 6,35). Czyli zgodnie z wytycznymi producenta. Montaż był wykonywany przez profesjonalną firmę.
Dotychczas głównie używana była 16 w sypialni do chłodzenia, a zimą do grzania, i było wszystko dobrze. Problem pojawił się przed paru dniami (a właściwie został zauważony) gdy wszystkie jednostki wewnętrzne zostały uruchomione jednocześnie na chłodzenie. 13 chłodzą bez problemu (sypialnie dzieci) natomiast 16 mieli powietrze (po godzinie zaczynają się pokazywać pierwsze krople wody na lamelach). Jak wyłączę którąś 13 to 16 zaczyna dopiero chłodzić jak szalona.
Zwróciłem się do firmy montującej o pomoc. Są teraz zawaleni robotą więc na razie nie przyjadą do mnie (wiadomo sezon). Natomiast otrzymałem wyjaśnienie, że jednostki wewnętrzne jednocześnie mają większe zapotrzebowanie na moc niż jednostka zewnętrzna jest w stanie dać. Stąd na najdłuższej linii może być problem z chłodzeniem. Niby logiczne.
Tymczasem w serwisówce znalazłem, że łączne zapotrzebowanie na chłód jedn. wewnętrznych w takiej konfiguracji to 7,9kW podczas chłodzenia. Jedn. zewnętrzna ma max 8 kW więc byłoby ok. Ale jak przyjąć że RAS-M13YKV-E ma 13000BTU czyli 3,81kW a RAS-M16YKV-E ma 16000BTU czyli 4,69kW wychodzi łącznie zapotrzebowanie 12,31kW co daje niedobór mocy 4,31kW.
Moje pytania brzmią:
Czy faktycznie tak może być jak mówi serwisant i przyjąć to za normę (po prostu z tym żyć)?
Czy może być że jest gdzieś minimalna nieszczelność i jest za mało czynnika?
CZy jeżeli tak jest to po wychłodzeniu w pomieszczeniach